[Z życia aktorów] Martina dla L'Oreal Paris
Nie ma osoby, które nie znałabym francuskiej firmy kosmetycznej jaką jest L'Oreal. Firma ta posiada liczne oddziały na całym świecie między innymi w Stanach Zjednoczonych, Polsce czy Argentynie. Twarzą poszczególnych linii kosmetyków są światowe sławy takie jak: Beyonce, Katie Moss, Penelope Cruz, Jessica Biel, Eva Longoria czy Jennifer Lopez, Lea Michele. Do grona tych wyróżnionych można dodać naszą ulubienicę: Martinę Stoessel! Więcej informacji w rozwinięciu posta! :)
Produkt, który Martina ma zareklamować jest od dawna na rynku zarówno argentyńskim jak i polskim. Pod nazwą: L'Oreal Paris Mega Volume Miss Manga tusz do rzęs zwiększający objętość odcień Black 8,5 ml cena według ceneo.pl to: 35 zł. Tanio czy nie drogo jak na młode fanki aktorki, Tinistas? Jak wiemy firma L'Oreal jest dobrą od dawna wygórowaną marką, ale patrząc na to, że ja za inny tusz tej samej marki dawałam 70 zł., to cena wg mnie nie jest droga ;)
Reklama tv
Na pewno udział w sesji zdjęciowe, promocji produktu jest sporym wyróżnieniem dla Martiny, która może dołączyć do grona sławnych osób, które współpracują z marką. Na pewno ją jeszcze zobaczymy dla tej marki. Jak sądzicie?
Zdjęcia z sesji:
Fryzjer: Santiago Cundare @SantiagoCundare
Makijażystka: Brandt Maculan Make up
Jak Wam podoba się sesja? Zamierzacie kupić tusz? A może już go macie?
Ja nie kupię. Ciekawe dlaczego xD
OdpowiedzUsuńJa nie kupie, moze dlatego ze nie lubie mangi :/
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMoże dlatego,ze jesteś chłopakiem?:)
UsuńAnonim z 17:18
UsuńChyba nie wyczyles/las sarkazmu XD
I tak pewnie w rzeczywistości Martina używa droższych marków tuszu, a to tylko dla sławy -;-
OdpowiedzUsuńMARKÓW? SERIO? ; o
UsuńOczywiście, że dla sławy, ale też i dla sprzedajności jak zalekramuje to Violetta to wszyscy to kupią.
Usuń"jak zalekramuje to Violetta to wszyscy to kupią". Zacznijmy od tego, że fanki violetty są małe na makijaż. Ja mam 13 lat i uważam, że jestem za młoda, a co dopiero taka 2-11 latka.
UsuńMOMOKOSUMI, przecież "Violettę" oglądają nie tylko 2-11 latki, ale też starsze dziewczyny i tu chodziło mi oto, że jak zobaczą Martinę, która ten tusz reklamuje to nie będzie ich obchodziło, że są za młode na makijaż i to kupią. A poza tym już widziałam na twiterze mnóstwo zdjęć dziewczyn z tymi koczkami- to taki głupie.
UsuńZgadzam się. Mam wrażenie, że za te fanki czasami to już myśli Martina. Chodzi mi o to, że są w nią ślepo zapatrzone i za wszelką cenę ( chociażby tuszu do rzęs) chcą się do niej upodobnić. I po co? Żeby w wieku 17 lat miec tak zniszczona cerę jak ona?? Nie dziękuję, postoje. Czasami ta głupota ludzi mnie przeraża.
Usuń~Lox
Małe bachory jak zamęczą rodziców to też dostaną i nie ważne czy sie malują, ważne że Tini je reklamuje.
UsuńHahaha miałam już kiedyś taki :D Tylko dawniej był ok 45zł mała różnica ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Tini ma taką urodę jakby z Mangi hahaha :D
Nie wierze, fajnie to nawet wygląda :D Ale chyba to nie jej styl...
Ja się nie wypowiadam, nie znam Tinki a więc nie wypowidam się ;)
MOgę tyle powiedzieć, że chyba jeszcze raz zakupie sobie ten tusz, bo miło go wspominam ;)
Urodę jakby Mangi- to ty chyba nigdy nie widziałaś Mangi ;/
UsuńSłodko wygląda *o*
OdpowiedzUsuńNo,no...chyba piierwszy raz wypowiem się pozytywnie. Tini jest fotogeniczna, zdjęcia naprawdę dobre. Niby nie ma się do czego przyczepić, ale jak dla mnie, to Martina nie została wybrana do kampani dlatego, że jest dobra w modelingu, ale dlatego, że jest idolką nastolatek. Jak wiadomo każda fanka serialowej Violetty chce ją naśladować dlatego kupi ten tusz, a niezbyt wygórowana cena(przystępna dla nastolatek dostających kieszonkowe) tylko ułatwia sprawę.
OdpowiedzUsuńjeżeli chodzi o strój to był bardzo ładny, buty pozwolily podkreślić charakter Tini, ale jak dla mnie ma ona jeszcze zbyt młodą twarz do reklamowania. Mimo iż mówiłam to już wiele razy, cała ta tapeta na jej twarzy jest zbyteczna.
Prosty chwyt markelingowy zastosowany przez Loreal na pewno się sprawdzi, ale przysporzy też wielu klonów Tini co mi się nie podoba. Bardzo mnie razi to, gdy młoda dziewczyna wygląda jak stara pódernica, a niestety Martina powoli zaczyna do nich należeć.
jak dla mnie tini wygląda tu beznadziejnie pomimo że ja lubie wyglada tu strasznie a co do tuszu to go nie kupie bo jest zadrogi.
OdpowiedzUsuńZa drogi? Dziecko, ty drogich tuszów nie widziałaś..
UsuńNiektóre z L'Oreal'a kosztują około 100 złotych..
Jak napisałam w poście ja płaciłam za ten fioletowy zapachowy 70 zł. :)
UsuńTini wygląda tak sweet♥ :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda! <3
OdpowiedzUsuńJa już mam ten tusz.
Chcecie nauczyć się ślicznie grać niektórych piosenek z Violetty na pianinie, fortepianie lub keybordzie? w takim razie zapraszam na youtube na kanał emquilive.
OdpowiedzUsuńSłicznie chociaż nie przepadam za tymi koczkami ;-;
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te koczki jej nie pasują ;-;
UsuńZapraszam na super stronę na facebooku z super zdjęciami Pablo i Violetty, Leona i Diego i wielu innych <3 buziaki <3
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/Pabloiviolettapablonetta
Martina za co ty się wziełaś...
OdpowiedzUsuńNajpierw reklama telefonu, teraz tuszu do rzęs o charakterze MANGI...
Co następne? Reklama domestosa?
Reklama telefonu była pewnie decyzją Disneya, bo reklamowała jako Violetta. Tutaj jest jako ona. Ale zgadzam się stać ją na więcej :)
UsuńTym bardziej, że jej twarz jest jeszcze za młoda do reklamowania kosmetykow. Moim zdaniem wygląda tu jak zagubinne dziecko.
UsuńLox<3
Faktycznie. Manga i Anime są za fajne, by reklamowało coś o ich charakterze takie ścierwo jak Stoessel.
Usuń-Momokosumi
Momokosumi :3, nie uważasz, ze użyłaś za mocnych słów? Rozumiem prawo do własnego zdania, ale obrażanie i wyzywanie nie jest w porządku. Sama nie uważam, aby Martina był nie wiadomo jakim wzorem do naśladowania, ale na takie słowo na pewno nie zasłużyła.
UsuńMoja Tini <3
OdpowiedzUsuńSłodko wygląda w tych koczkach, tak dziecinnie wręcz :D Co do #MissManga - może kupię w przyszłości, na razie mam swój zaufany tusz ^^
Martina wygląda jak jakaś wytapetowana 30 latka,a koki są wręcz dziecinne wedługmnie wszystko wyszło bardzo dziwnie w negatywnym tego słowa znaczeniu.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tusz to nie kupię bo rzadko się maluje i jest za drogi.
Chyba sobie kupię, ale to nie ze względu na Tini.
OdpowiedzUsuńAle w reklamie TV to przecież nie jest Tini.
OdpowiedzUsuńPo 70 zł schodzą tusze, ale z MaxFactora ;)
OdpowiedzUsuńProducenci wzięli ją, bo się zainteresowali,a ona się zgodziła. I tyle. Czy to takie trudne ? Czy tak was to boli, że zainteresowała się ją światowa marka kosmetyków ?
OdpowiedzUsuńsesja świetna , ale tuszy nie używam więc średnio mi potrzebny ale może sprezentuje mamie
OdpowiedzUsuń