Menu

30.05.2014

Clara Alonso w wywiadzie i sesji dla ONMag

Clara Alonso w wywiadzie i sesji dla ONMag


Choć przez pewien czas było o niej cicho, w ostatnich miesiącach Clara Alonso - serialowa Angie - odzyskuje swoją przestrzeń w świecie gwiazd. Wywiady, sesje, artykuły i nowe programy Disneya to wedle słów aktorki dopiero start w jej docelową karierę. Jak dziewczyna zapatruje się na brylowanie w modzie, kinie, telewizji? Planuje wydać własną kolekcję ubrań? Jak jej się podoba jej typ urody? Jaki ma stosunek do fanów i swojego sukcesu? Gdzie znalazła swoją miłość?
Oprócz odpowiedzi na te pytania w wywiadzie z okładki dla magazynu ONMag można znaleźć inne ciekawostki, a także - cudną sesję zdjęciową ;)

Zanim zaczniecie czytać i powstaną pytania o ilość druku, wyjaśniam, że artykuł jest krótszy o dobry kawał tekstu. Czemu? Otóż edytor, autor czy ktokolwiek jest odpowiedzialny za obróbkę, skopiował kilka ostatnich pytań na kolejną stronę. Być może to niecelowy błąd, a być może tak zrobiono, ponieważ ostatnie pytanie nie zmieściło się na drugiej stronie. Wycięłam powtarzające się odpowiedzi tak, żeby to miało ręce i nogi ;)

Przedsłowiem, chciałabym powiedzieć wszystkim naszym utyskającym kochanym skarbeńkom, żeby sobie usiadły do takiego wywiadziku i przetłumaczyły to szybko, dobrze i jeszcze rozumiały, to co piszą :>> Przypominam, że hiszpański nie jest językiem prostym, bagatela ma 14 czasów + biernozwrotne, znacznie bardziej zaawansowany system gramatyczny niż angielski i wymaga uwagi. Jeśli coś nie pojawia się u nas od razu to nie oznacza, że się opierd..dzielamy, tylko że chcemy zrobić coś solidnie - od A do Z.

Uwagi w kwadratowych nawiasach to przypisy tłumacza, vel moje. Nie należą do tekstu artykułu. 



Kiedy zaczęłaś grać? Dlaczego?
Zaczęłam grać, kiedy zachciałam śpiewać  i tańczyć. W wieku 14 lat zapisałam się do komedii muzycznej, w której odegrałam trzecio planową rolę. Muszę przyznać, że  pałałam do niej dużą sympatią. Pomysł zrobienia czegoś tak śmiesznego sprawił, że czas, który tam spędziłam przybliżył mnie do pójścia do klasycznego teatru. Myślę, że w dużej mierze z powodu braku doświadczenia. W tamtym okresie nie rozumiałam wszystkiego dobrze, nie miało to takiej wartości. Do jakiego teatru bym nie poszła nie omieszkali powiedzieć mi, jaka jestem zaangażowana i jak miło jest ze mną pracować w teatrze. Był czas, kiedy oświeciło mnie i zaczęłam żyć inaczej z niedopisania pasją. Uczyłam się pięć lat w szkole Julio Chaveza'em ( z Lili Popovich, z Claudio Mendeze'm, z Luz Palazon i dwa lata z Julio). Byłam pełna wyzwań, marzeń, celów, przeszkód, jak rówieśnicy, którzy chcieli być tacy sami jak ja. I tak zakochałam się w przestrzeni aktorstwa, było to idealne miejsce do eksperymentowania i dalszego rozwijania się. 

Co lubisz najbardziej w śpiewaniu? Wybierz tylko jedno!
Aktorstwo sprawia mi wiele przyjemności, nie przeraża mnie......być może dlatego lubię je bardziej. Myślę o przyszłości i mówię.....Clara..."co chciałabyś robić?", odpowiadam sobie automatyczne: "graj w filmie, stworzysz kino gdziekolwiek będziesz".

Co czułaś, kiedy miałaś okazję pracować dla Disneya w high School Musical Argentyna, a następnie w Violetcie?
Kiedy byłam w High School Musical: la Seleccion (High School Musical: Selekcja) w 2007r., miałam tylko 17 lat i byłam w ostatniej klasie. Byłam zupełnie nieświadoma tego co się dzieje. Przeżyłam to z wielką intensywnością i nerwami, ale nie zdawałam sobie sprawy, jak to związało moją pracę z Disney. Wówczas Disney Latinoamerica nie był taką wielką firmą... ale zaczynałam wierzyć we wzrost skokowy, gigantyczne kroki. W Disneyu jeśli twoje postępowanie jest "odpowiednie" i dbasz o swój wizerunek, dostajesz wiele szans. Zrobiłam wiele projektów w trakcie wykonywania przedsięwzięcia, jak prowadzenie przez trzy lata Zapping Zone [d.p. disneyowskie reality show], podróż do Stanów Zjednoczonych na backstage produkcji Disneya [Clara odwiedziła między innymi plan Nadzdolnych, Jessie i czegoś jeszcze], wizyta w studiach Pixar w San Francisco, przeprowadzanie wywiadów z twórcami filmów, podróżowanie po całej Ameryce Południowej, rozmowy telefoniczne z Jonas Brothers w River, podkładanie dubbingu do kreskówek i tak dalej. Przed Violettą myślałam, że już osiągnęłam swój szczyt, i nic nowego się nie stanie, jeśli nadal tam będę. Myślałam o zmianie i wyjściu na świat (ponieważ Disney to bańka mydlana), poinformowano mnie że Pol-ka rusza z nowym projektem w komplecie: Violetta. Nigdy nie sądziłam, że stanie się tak wielki i światowy. Każdego miesiąca byliśmy zaskoczeni trochę bardziej, z każdym krajem który wykopywał prawa do transmisji serialu. Robienie Violetty było najlepszym, co mi się  dotąd przydarzyło. Otworzyło mi wiele drzwi, dało mi światowy rzut [chodzi o zasięg, sławę] tak trudny do osiągnięcia, pozwoliło mi na tworzenie postaci Angie, ciocię Violetty, którą dzieci bardzo kochają. Kastingi trwały całą wieczność [Cande i Facu wspominali, że jakieś 5-6 miesięcy] i finalnie były bardzo stresujące. Potrzebowałam zmiany w moim życiu i osiągałam wszystko lub pozostać ze wszystkim, co już miałam a co mnie już nie interesowało. To dało mi apetyt na wiele, wiele. W chwili potwierdzenia [otrzymania roli] byłam tak szczęśliwa i pełna ulgi, że nie mogę tego wytłumaczyć... Jedna z chwil zwycięstwa, kiedy chcesz krzyczeć, biegać, czysta euforia.

Rola którą odgrywasz w tej serii jest bardzo ważna i jedna z głównych. Jak czujesz tę odpowiedzialność i sukces warstwy?
Jest moja pierwsza dorosła rola którą wykonuję i to Angie, ciocia Violetty i nauczycielka śpiewu w Studio całej młodzieży w serialu. Kiedy chciałam tę rolę nie byłam do końca pewna, czy to najlepsza decyzja, jaką mogłabym podjąć. Miałam 21 lat i już miałam grać dorośle i to jako para z Diego Ramosem. Dużo nad tym myślałam i przestraszyłam się powrotu do robienia kolejny raz za nastolatkę/ młodą. Dziś jestem sobie wdzięczna za podjęcie decyzji o robieniu tego [podjęcia się roli Angie]. Była to totalna nauka i wyzwanie, i jestem bardzo szczęśliwa z przynależenia do świata "dorosłych". W cudzysłowiu, ponieważ prawie wszyscy grający moich uczniów są w podobnym wieku. Młodzież kocha Angie ponieważ jest sprzymierzeńcem Violetty, tą która pokazuje jej śpiewanie. To rola bardzo matczyna, sympatyczna i wesoła, która sprawia że gdy dzieciaki mnie widzą są blisko ze mną i superczułe. 


Czujesz prześladowanie fanów czy traktujesz to jako część swojej pracy?
Jesteśmy odrobinę nieświadomi wobec ogromu rozdźwięku Violetty na całym świecie. Wirtualne [przez intern.] wiadomości płyną nieustannie ze wszystkich stron świata i to coś nierealnego. To strasznie szalone kiedy dzieją się rzeczy w stylu Juntada Tinista, ponieważ tam dzieje się wielka próba tego, jaki boom jest i liczba [osób] która codziennie widzi naszą pracę. W zeszłą sobotę we Włoszech był wywiad którego udzieliłam będąc tam i wbił się do trendów na Twitter... zupełne szaleństwo. W marcu i kwietniu nagrywałam nowy program dla Disneya który na początku miał wyjść tylko we Włoszech, a ostatecznie ukaże się we wszystkich krajach, gdzie ogląda się Violettę [nie ma jeszcze informacji o premierze w Polsce]. Zdarzyło mi się przemierzać Rzym i spotkałam fanów z Neapolu, którzy przyjechali do Rzymu tylko po to, żeby mnie poznać. To było szalone, że odnaleźli mnie na bazie fotek, które udostępniłam na moich profilach społecznościowych. Zostałam straszliwie zaskoczona i trochę przestraszona z powodu ich przyjścia oraz rozdźwięku tego, co udostępniamy w internecie. Do dzisiaj nigdy nie czułam się prześladowana... Tylko byłam któregoś piątku w Patio Bullrich i do wyjściach z kina byłam okrążona przez nastolatków, którzy cieszyli się z mojego widoku, więc musiała mnie wyciągnąć stamtąd ochrona centrum. Byłam zestresowana, ponieważ wszyscy tracili panowanie nad sobą.

Poza ogromną szansą, którą daje Ci międzynarodowy kanał tak ważny jak Disney, sądzisz że oddzielisz się w przyszłości w innym typie roli, na przykład bardziej w dramat i dla innego rodzaju publiczności lub podoba Ci się ścieżka, którą podążysz.
Jasne że tak. To mój cel i do niego się przygotowałam. Mój etap z Disneyem był piękny i wciąż trwa, ale czuję, że jestem już gotowa do innego rodzaju wyzwań. Umrę dla grania w kinie i bardziej dorosłych serialach. Uwielbiam pracować w zewnętrznych [zagranicznych] miejscach gdzie Violetta ma duży wpływ [popularność], jak Hiszpania czy Włochy. Tutaj [tj Argentyna] podobałoby mi się nadal pracować z Pol-ka [wytwórnia która razem z Disney tworzy Violettę] lub Sebastianem Ortegą. Czekam aż w moim kraju będzie miejsce dla mnie... Czasami czuję, że jest tu trochę miejsca dla wszystkich, kim jesteśmy, ale ja stale walczę o swoje miejsce.

Miłość zapukała do twoich drzwi w pracy. Jak się dogadujesz w swoim otoczeniu w pracy?
Dobrze, jestem szczęśliwa. To środowisko jest dobre ponieważ jest w stanie rozumieć tysiące spraw, których ktoś z zewnątrz nie zrozumiałby, jak godziny [pracy], sceny miłosne, wydarzenia, podróże i tym podobne. Na szczęście prawie dzielimy godziny nagrań, tak możemy potem pogadać. Jest pięknym dzielenie upodobań i cieszenie się z możliwości pójścia do teatru, do kina i posiadanie podobnych planów.

Jak dogadujesz się z modą?
Uwielbiam modę i każdego dnia jestem coraz bardziej związana z tym, że mój look ma jedną linię i posiada pewną spójność. Używam dużo red social Pinterest aby być bardziej w temacie tego, co się dzieje w świecie mody. Cieszy mnie mnie zmienianie stylizacji na eventy [wydarzenia, gale] lub ważne imprezy. Marnuję mnóstwo czasu w internecie na plotkach o wszystkim, co się dzieje w świecie.Jestem dość klasyczna i dawniej mi się to nie podobało. Czułam, że muszę być bardziej transgresyjna [dop.red. transgresja to łamanie zasad, szczególnie moralnych, skróćmy to w słowie "rebel"], jednak zdałam sobie sprawę, że klasyczność to coś, co zamiera, znika ze świata, natomiast transagresyjność jest dosyć powszechna. Lubię móc nawiązywać relacje z moimi ulubionymi markami, sprawdzać projektantów, zastanawiać się, co wolałabym użyć. 

Myślałaś o jakimś projekcie związanym z modą? Na przykład własną kolekcją?
Jeszcze o tym nie myślałam, ale rozumiem, że jest to coś, co mogłabym robić.  Bardzo lubię nawiązywać relacje z markami i projektantami którzy najbardziej mi się podobają. Jest wiele do wyeksploatowania w świecie, w który właśnie wkraczam, ale z wielkimi chęciami do wyciągania z tego zabawy.

Jaki jest twój typ dbania o urodę do podzielenia się? 
Mam okresy kiedy jestem bardziej nieokreślona wobec rzeczy troski osobistej. Ale generalnie to bardzo ważne mieć dobrze nawilżoną skórę. To co podoba mi się najbardziej to posiadanie pięknych i gładkich włosów (to sprawia że później na nagraniach nie mogą mnie uczesać przez tą gładkość). Robię sobie kremowe [śmietanowe] kąpiele, umieszczam keratynowe bańki bardzo często. Używam także oleju. Nagrywam przez wiele godzin z bardzo ciężkim makijażem, dokładne zdjęcie go jest bardzo ważne. 
KONIEC


SESJA
Fotograf: Chino Toccalino
Stylizacja: Di Sosa dla ONMag
Makijaż: Irene Arcieri
Marki odzieżowe/projektanci: Las Pepas, Julien, Peuque, RH+ Lali Ramirez, JOW

Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazkaBezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka

Jak Wam podobał się wywiad? Co Was zaciekawiło najmocniej? :)


36 komentarzy:

  1. Ślicznie wyszła <3 Ale Angie nie lubię :) PS. Druga! Polubisz? https://www.facebook.com/pages/Lodovica-mym-wzorem/693871307358260 https://www.facebook.com/pages/Violetta-m%C3%B3j-narkotyk/1482434381978204
    https://www.facebook.com/pages/All-you-need-is-love-TINI/756324131074106
    https://www.facebook.com/pages/Adminka-TINI-3/680638268652476
    https://www.facebook.com/pages/Tini-mym-bogiem/1539436309617381
    https://www.facebook.com/pages/Admi-Cande-3/814587658552566

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze względu na blokadę kopiowania obejmującą cały blog - a więc komentarze także - i tak nie mogą skopiować linku, niepotrzebnie spamujesz ;)

      Usuń
  2. Omgggggg, jaka ona jest cudna, jaka wyjątkowa *w* ma rację - rebele sa wszedzie i to w dużej mierze tylko tani eyeliner albo nieprawdziwe punki a ona jest piękna klasycznie, naturalnie, czyli NAPRAWDĘ.
    Bardzo spodobał mi się fragment opisujący start jej kariery. I MIŁOŚĆ NA PLANIE *w* jak fajnie, że mimo że nie powiedziała wprost, to oczywiście wiadomo, że z Diego jej się świetnie złożyła ta praca.

    Dziękuję za jak zwykle wspaniały post :)

    #Arya Stark (wciąż nie mogę się zalogować, na avku mam Lorde)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszła na tej sesji
    PIĘKNIE<3 <3 PIĘKNIE<3
    P I Ę K N I E <3

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowna, cudowna, cudowna :)
    dziekuje za tlumaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Boze jestes zalosna. Po co tak chmasko do Clarinatic? Tinke to. Od razu tlunaczycie a Clary wam sie nie chce po prpstu. Ja czytalam ten wywiad juz dawno i wszystko zrozumialam w nuecale 0.5 godziny. Jak ty to robisz rok to nie moja wina, ze slabo hiszpana znasz.... a sory, ty tlymacxa google uzywasz i musialas all przepisac no to fakt chwilr trza bylo poswuecuc na to. Laska ogar!
    A co to Clary, wyglafa pieknie i jest cudowna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, jaka jestem żałosna chlip :") do Was z kulturą żartem nie mam pojęcia z czym to i tak zawsze najgorsze intencje. Przyzwyczaiłam się, że u fanek Clary, co by nie robić, mamy złą prasę. Wywiady z 'Tinką' zwykle pojawiają się od ręki i w dobrej jakości, poza tym bierzemy się za nie pierwsze bo najczęściej są stosunkowo proste, przepchane pojęciami dot kariery 'Tinki' i dlatego tłumaczy się i prościej.
      Poza tym o 'Tince' pisze wiele blogów, chcemy być pierwsze, na zasadzie że jak nasz czytelnik chce się czegoś dowiedzieć, nie musi szukać po innych blogach. Za Clarę jakoś się nikt nie wziął, jak widać, tylko ja. 1. Przez wzgląd skriny 2. Od ...... groma trudnych konstrukcji czasu przeszłego. Tam jest tyle niuansów, że spróbuj się z tym pobawić a zobaczylibyśmy, jak szybciutko ci pójdzie. Swoją drogą, skoro się nie interesujesz Tinką to zabawne, że interesujesz się tym, kiedy został publikowany artykuł/wywiad, którego tłumaczenie tak OD RAZU wrzucamy na bloga.

      Chciałam w sposób na poły przymilny na poły ironiczny przypomnieć, że to dobre 8 godzin mojej cholernej pracy, które mogłabym spędzić na przykład na bieganiu albo odrabianiu matmy. I nie domagam się z tego punktu zaszczytów, wystarczyłoby mi zwyczajne nie bluzganie i nie wymyślanie na mnie i mojego bloga, jeśli jakieś tłumaczenie wywiadu czy artykułu nie pojawia się u nas w trymiga.

      NIE ROBISZ MI ŁASKI CZYTAJĄC KILKA GODZIN MOJEJ PRACY PODSTAWIAJĄC POD NOS. JEŚLI COŚ SIĘ NIE PODOBA TO PAKUJ DUPSKO I ZABIERAJ JE STĄD.

      xoxo

      Usuń
    2. Ah, wybacz, nie doczytałam twej konstruktywnej wypowiedzi :) Teraz moja uwaga - jeśli masz takie niewiarygodne kwalifikacje z hiszpańskiego nie rozumiem, po co ci nasze tłumaczenia.
      To ma sens (y)

      Usuń
    3. Człowieku ty zastanów się co piszesz ;) po polsku pisać nie umiesz po hiszpańsku byś zrozumiał/a, no pewnie.
      Miluś nie przejmuj się - ta osoba chyba nie ma pojęcia co to tłumacz google skoro tak gada. Tłumaczysz bardzo dobrze :)

      #Arya Stark

      Usuń
    4. Sory, ale pierwszy anonim ma rację.
      Ten wywiad jest beznadziejnie przetłumaczony.(Teraz pewnie polecą "To sama sobie tłumacz"), rozumiem, że być może się starasz, ale tłumacznie pytania na "Jaki jest twój typ dbania o urode?" jest żałosne. "Typ" serio? Rozumiem, że dosłownie może tam było użyte takie słowo, ale no błagam, tłumaczenia trzeba dostosowywać do polskich standardów językowych, więc raczej przetłumaczenie "sposób" zamiast "typ" byłoby tu bardziej na miejscu.
      A to tylko jeden przykład, a w całym poście jest tego cały ocean.
      ~k.k.

      Usuń
    5. Z tej strony tzw. Pierwszy anonim. Wasz blog to publiczna witrynw na spora skale. Musicie sie wiec liczyc z krytyka czytelnikow. Nie wszyscy beda pisac jaki super poscik Milenko :**** - sa osoby o wyzszych wymaganiach. Klocac sie z krytykujacymi tylko profesjonalizm tracisz. I nievpisz ze robilas cos 10 godzin, bo pracujesz tu i robisz to, bo cgcesz. Nie robisz nam laski tlumaczac wywiad o Clarze, swoja droga po czasie, bo wiekszosc Claritanucas to osoby na poziomie (a propos - wlasnie dlatego posty o Clarze sa krytykowane ; ich odbiorcy to Clarinaticas, ktore maja czesto wieksze wymagania, tj. Jesli sie zabieracie to robcie to porzadnie. Nie tak jak czytelnicy tinkopostow, Clarinaticas widza bledy i nie umknie nam zrobienie czegos na odwal sie) potrafia sobie same artykul przetlumaczyc, wiec nue trzeba nam waszej wielkiej litosci. Dlatego radze schowac do kieszeni bol dupy i jezeli nastepnym razem bedziecie robic cos o Clarze z obowiazku, byle bylo i jeszcze nam wypominac jaka to wielka laske nam robicie to sobie po prostu darujcie.

      Usuń
    6. Zgadzam się z Anonimkiem wyżej. Krytyka jest nieunikniona. Clarinaticas są z reguły dojrzalsze od Tinistas czy Jorgistas i to przekłada się też na pary, na przykład fani Germangie pozytywnie różnią się od maniaków Leonetty. A co do tego wywiadu...Nie będę Was hejtowac. Rzeczywiście zauważyłam kilka błędów, ale to nie powód, aby Was krytykowac. Jednak uważam, że jeśli przetłumaczyłyście wywiad z obowiązku, to możecie sobie darowac i tyle. Łaski nam przecież nie robicie.

      Usuń
    7. Konstruktywna krytyka? Aż ci specjalnie dam definicję z wikipedii (:*):
      Konstruktywna krytyka – rodzaj krytyki, która charakteryzuje się tym, że osoba krytykująca przedstawia lub sugeruje jednocześnie sposób lub sposoby rozwiązania problemu poddanego krytyce. Można ten rodzaj krytyki zaliczyć do krytyki wyższego poziomu w przeciwieństwie do zwykłej krytyki pozbawionej tej cechy.
      Już nawet bez porad, by było lepiej... Czego tu zabrakło z konstruktywnej krytyki? Wytłumaczenia jej! Ta osoba po prostu bez powodu stwierdziła, że Milena jest żałosna (czym ją obraziła) i że tłumaczy na translatorze (czym jeszcze bardziej ją obraziła). Jakie miała do tego podstawy? Żadne, to że w jej własnej opinii post jest be :)

      CLARINATICAS SĄ OSOBAMI NA WYSOKIM POZIOMIE...
      Tak, a tą teorię udowadnia to, że stwierdziłyście, że fani Tini, Lodo, Jorge, Leonetty, czy czegokolwiek innego nie są osobami na poziomie. :) Nie jestem fanką Clary, a nie czuję się od ciebie w tej kwestii gorsza. Nie jestem też fanką Germangie i mam do tego prawo, znam miliony osób, które są fanami między innymi parringu Leona i Violetty, a chociaż swoje zdanie potrafią konkretnie uzasadnić, a nie stwierdzając, że są lepsi. Fanki Clary potrafią same przetłumaczyć artykuły - to po co czekacie aż się pojawią na violettowym blogu? XD Jak jesteście mistrze hiszpańskiego i w ogóle mistrze RZycia (celowy błąd, na wypadek gdybyś nie zrozumiał/a :*) to bardzo mnie cieszy wasze szczęście. :) Ale bardziej kojarzycie mi się jednak z moimi niektórymi znajomymi, którzy twierdzą, że są od kogoś lepsi, a tak naprawdę sobie tym tylko odejmują. Przynajmniej w moich oczach.

      Dzięki. :)

      Usuń
  6. Pierwsze zdjęcie jest z sesji od Caroli Roci, a nie z gazety ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ona ma świetną figue, ale "końską " twarz i strasznie staro wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Clara nie ma żadnej figury ,, końsiej'', w końcu jestem ekspertem koni . Ale w sumie mi ona nie wygląda na 24 lata ino bardziej na 29 . :-) koniarka

      Usuń
    2. Napisałam że ma figurę-świetną. a twarz-końską!
      Końską bo taką za bardzo podłużną, ogólnie ona mi się nie podoba.

      Usuń
    3. To może ci się nie podobac, ale miej na uwadze, że ten post [i inne o Clarze] czytają zwłaszcza Clarinaticas, dla których Clara jest piękną, młodą kobietą i bardzo sympatyczną i ciepłą osobą. Wygląda dojrzale, ale postrzegacie ją jako trzydziestolatkę, ponieważ taka gra w serialu. To pokazuje jej ogromny talent i pracowitośc, ale jeśli nie doceniasz tego to twoja sprawa, a przynajmniej nie sprawiaj przykrości innym.
      Sama nie od razu ją pokochałam. Specjalnie nie zwracałam na nią uwagi, kiedy oglądałam pierwsze odcinki "Violki". Ale potem stała się moją idolką i jedną z zaledwie dwóch aż tak podziwianych przeze mnie artystek. Ma specyficzny typ urody, co czyni ją wyjątkową. Dla mnie i dla wszystkich Clarinaticas jest wspaniałą i piękną kobietą.
      Na przykład mi z wyglądu nie podoba się Candelaria [Camila]. O niej mogłabym napisac kilka niemiłych rzeczy, ale po co, gdy męczenie ludzi nie sprawia mi przyjemności. Martina jest według mnie jedynie "ślicną dziewczynką", która dzieki tatusiowi i parciu na szkło dostała się do Disneya. I powiedz mi, jeśli jesteś Tinista, to miło ci słuchac lub czytac takie komentarze? Nie wydaje mi się.

      Usuń
    4. Czy ja powiedzialam coś o jej talencie? Chyba sie zapedzilas sloneczko. Komentarze są od wyrażania opini, nie zawyzywalam jej po prostu ja tak okreslam taki typ urody. I nie mam 5 lat odrozniam Clare od Angie, i mimo to wyglada staro sam fakt ze wzieli ją do roli 30 o tym swiadczy. Zresztą przy reszcie obsady na prywatnych zdjeciach wyglada starzej. Mozesz ją kochac, moze ci sie podobać i dobrze, ale dla mnie ma "końską" twarz. I tyle wiec odpuść sobie swoje wywpdy o jej talencie skoro ja wgl tego tematu nie poruszylam. Pozdro

      Usuń
    5. Oki. Rób co chcesz. Na pewno Tobie nie byłoby miło, gdyby ktoś powiedział Ci, że masz końską twarz. Ale okay. Kogo Ty tak naprawdę lubisz z obsady? Bo ja coś czuję, że jesteś kolejną Tinista, które tylko jeździłyby po innych aktorach i ich fanach. I dlaczego piszesz z anonima? :D

      Usuń
    6. Hahaha, ja i Tnista xD rozbawiłaś mnie narawdę. Jestem tu głownie przez męską część obsady (Rugg, Jorge, Diego) no i może Lodo.
      PIsze z anonima, bo nie mam maila na gmail ani konta google, a po co skoro moge komentować z anonima?
      A czy ja mówię jej, że ma końską twarrz? Nie, aż taka bezczelna nie jestem, a t wyrażam swoje zdnie jak cię to rani, to nie czytaj. Zresztą nie "jadę po niej" bo igure ma idealną! Obok Mechi najzgrabniejsza z obsady. A że z buzi mi się nie podoba t inna sprawa, przy okazji ne powinna się też uśmiechać bo ma takie królicze ząbki xD Nie napiałabym teg, ale odpisują tak mi to wpadło jeszcze.

      Usuń
  8. Cześć :)
    Mhm :D Powinam wyrazić opinie na temat wywiadu, postu, Clari, Redaktorki i zdjęć :) Czytając ten wywiad w oryginalnej wersji brzmiał on dla mnie inaczej z nutką prawdziwej Clari i jej osobowości! Używała tych słów których ja bym nie przetłumaczyła tak jak wy! Jest to jak najbardziej plus, ale też minus... ponieważ dobrze, wręcz bardzo dobrze przetłumaczyłyście ten wywiad, ale też inaczej zrobiłaby to Clarinatica niż Tinistas [chodzi o fandom :D]. Dlaczego? W tłumaczenie słów które wypowiedziała Martina, prawidziwa Tinistas wkłada w to całe serce, choćby miałaby to zrobić tylko dla siebie. Zależy jej najbardziej na odwzajemnieniu każdego słowa w naszym pięknym języku jak najlepiej, aby dosłownie oddać charakter i osobowość idolki. Natomiast Claristas, czy Clarinatica pragną tego samego, ale nie zrobi tego redaktorka która tak naprawdę należy do innego fandomu i jej idolką jest inna artystka. Nie mówię, że jej nie lubi czy coś, ale nie odnajduję w niej takich wartości jakie ma jej osobista idolka! Dlatego anonimki kochane, nie gniewajmy się na mnie moje Claristas, ale trochę wyrozumienie dla Milens i powinnyśmy jej podziękować za to, że w ogóle wspomniała o tym wywiadzie i postarała się go przetłumaczyć [dobrze czy źle, to już inna sprawa] :)
    Co do samego wywiadu, jestem taka wzruszona tym, że Clara wypowiada się długo, treściwie i profesjonalnie co wzoruje jej dojrzałość i jak jej charakter i zabawną osobowość :) Wszyscy wiemy, że Clarita jest szalona a jednocześnie stonowana :) I za tą tak narawdę ją kochamy :) Za to jaką jest :*
    Sesja jest taka po prostu świetna! :D Zakochałam się w niej od samego początku *.* [pzdr anonimka u góry który twierdzi, że Clara ma końską twarz, ciekawe jaką ty masz :D]
    Strój, makijarz, fryzura, ruchy uchwycone z gracją i elegancją [to też dzięki wspaniałemu fotografowi który wykonywał sesje] :)
    A co do Milens, to nie mam nic do powiedzenia :) Jedną co myślę, że dziękuje za opisanie z życia Clari ten wywiad, ale też może mniej obraźliwych słów do czytelników, którzy wyrażają swoją opinie. A słowami 'jesteś żałosna' nie powinnaś się przejmować tylko opiniami jaką wyraźiłam ja i inni czytelnicy, nie ważne czy pozytywną czy negatywną. Moja jak dla mnie jest pół na pół :)
    Pozdrawiam serdecznie
    xoxo Lika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pierwszą konstruktywną krytykę. Masz rację - osobiste wartości i podziw dla idolki przenoszą się na pracę, a chyba najlepszym dowodem na to jest fakt, że nie wyczułam TEJ Clari, o której piszecie Wy - dla mnie to był taki sam wywiad jak każdy inny. Potraktowałam to zadanie tak, jak mogłam nie będą ściśle Claranatica, vel po jako tekst do przetłumaczenia. Jednak pozostaję w odczuciu, że lepiej tak niż wcale, ponieważ nasze posty mają duży zasięg odbiorców a jest mnóstwo osób, które są czy nie są fanką, chciały go przeczytać i zrozumieć, nie dysponując znajomością języka. Zważcie też na to, że jedyna członkini waszego fandomu w redakcji dobrowolnie odeszła.

      Usuń
    2. Nie do konca sie z toba zgodze, bo jak np Clari powie 'Pienso que spy asi porque me gusta ser como soy" (xd to taki przyklad) to wiadomo, ze przetlumaczymy to "Sadze, ze jestem taka, poniewaz lubie byc jka jestem/soba" i to nie ma juz znaczenia, czy jestem jej fanka, czy nie, przetlumacze to i tak tak samo, bo tlumacze JEJ slowa. I mysle, ze jakbysmy probowali dodac w to jak najwiecej Clary,jak to mowisz to bysmy calkocie zmienily wywiad, a tak to jest on jej. Jesli tlumaczymy jej slowa to tlumaczymy jej slowa i tyle.

      Usuń
    3. Milens: Rozumiem i cieszę się, że przetłumaczyłaś ten wywiad bo to wszyscy wiemy kawał dobrej roboty, naprawde. A no niestety moja kochana Skailes odeszła :/ Ale dobrze, że jest mi tak bliska i wiem dlaczego :)
      Avez : Hah nie chodzi mi o to kochana i chyba źle mnie zrozumiałaś :) Twój przykład jest taki jakby zapytano Clara "Como estas" Przecież nie da się tego innaczej przetłumaczyć niż 'Jak się masz?'. Chodzi mi o to, że jak Clara mówi o swoich uczcuciach czy przeżyciach podczas przetłumaczenia szukamy wtedy synonimu do tego słowa aby bardziej oddać to co chciałaby autorka wywiadu przekazać czytelnikom ;) Bo nie każde słowo hiszpańskie przetłumaczone na polski brzmi i pasuje, i dlatego mamy synonimy ;)
      Mam nadzieje, że zrozumiałaś ;)
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  9. Ty serio nie wiesz, że red social to po hiszpańsku sieć internetowa, czy dla hecy tak zostawiłaś to w oryginale? Ale beka. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając całość, jestem pewna, że ta pierwsza opcja. Haha :D

      Usuń
  10. Hejka!
    Bardzo jestem wdzięczna za przetłumaczenie wywiadu. Próbowałam sama, ale jeszcze za mało umiem, aby mi się to udało.
    Clara jak zwykle piękna. Wspaniała sesja, bardzo dobrze dobrali look do jej urody. Ma ładnie ułożone włosy i nie za mocny makijaż, co podkreśla jej typ urody. Kocham ją całą i jakieś tam głupie hejty tego nie zmienią. Jestem Clarinatica w 100 procentach.
    Ciekawy wywiad. Kiedy przeczytałam, że zastanawiała się nad rolą Angie, a zwłaszcza nad współpracą z Ramosem, zatkało mnie. Miejmy nadzieję, że to nie stanie się jej życiową traumą i nie sprawia trudności. Jestem wielką fanką Germangie i serial bez nich byłby o wieeeeele gorszy.
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny wywiad! ?Jak ja się cieszę, że "Gotuj z Angie" będzie i u nas! Zdjęcia śliczne, zwłaszcza te z kokardką. Wcześniej nie wiedziałam, że Clari grała w "HSM Argentina" :O

    OdpowiedzUsuń
  12. Siemaneczko ;*
    Dzięki za przetłumaczenie :* :)
    Wywiad był świetny! :*
    Żałuje, że w Polsce jest tak mało Claristas a są tylko Lodofanaticas i Tinistas.. :/
    A może zrobimy jakąś akcję dla Clary? :)
    Piszcie komentarze, co o tym myślicie ;)

    + Zdjęcia wyszły pięknie! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boze dajcie wy już spokoj z tymi akcjami. Potem się dziwić, że nas hejtują.

      Usuń
    2. Cześć Kornelia ;)
      No niestety jest nas mało :c ale niektórzy nie potrafią docenić nas :) A co do akcji dobry pomysł, ponieważ u góry Clara wspomniała o akcji #ClariAVerssimo ze strony Włochów i co sobotę sypią się dziesiątki #RT i więcej #FAV :)
      A co do Anonimka przejmujesz się hejtami? Bo ja nie ;) Dzięki akcji i spamą zyskaliśmy to co mamy! I powinieneś to zrozumieć ;)

      Usuń
  13. Witam!
    Dla mnie Clara to piekna i utalentowana kobieta. Cieszy mnie to, ze jest soba, a nie taka sztuczna jak inne gwiazdy. Fanow Clary jest duzo, jednak wiekszosc z nich boi sie to pokazac z powodu hejterow. Hejterzy mysla, ze jak ktos jest Claristas to musi uwielbiac Violette. Jednak tak nie jest. Nie trzeba robic akcji, bo sama Clari wie, ile ma fanow, ktorzy ja kochaja i podziwiaja. Stwierdzam, ze Claristas sa dojrzalymi osobami nie to co Tinista itd. Wywiqd bardzo mi sie podoba. Swietnie pokazaliscie osobowosc Clary. Swietna robota! Fanka Clary. <3

    OdpowiedzUsuń