Menu

22.07.2014

[Fakty i plotki] Oskarżenia o plagiat na płycie do Violetta3

[Fakty i plotki] Plagiat na soundtracku Violetta3?

Ledwie w piątek do sprzedaży w Argentynie weszła płyta Gira mi canción, soundtrack do trzeciego sezonu, a już zdążyliście odkryć mrocznie tajemniczy fakt. Zaalarmowani podobieństwem pewnej piosenki do nowego hitu z serialu, Queen of the Dance Floor, nadesłaliście nam link, a więc postanowiłyśmy przyjrzeć się sprawie.

Queen of the Dance Floor to piosenka, którą wykonują serialowi Fede, León, Broduey, Andres i Maxi. Jednak na youtube możemy znaleźć nagranie, które pojawiło się na płycie wschodniego zespołu Infinite - linia melodyczna różni się bardzo nieznacznie i to tylko w jednym dalszym punkcie piosenki. Przez wzgląd na słowa w także jednym z języków wschodu ciężko stwierdzić, czy tekst także został "zerżnięty", tytuł piosenki to w tłumaczeniu: "Ponownie wróć". Pojawiła się na płycie wydanej cztery lata temu.
Wszystkie video na youtube z fioletową wersją piosenki są ostro łapkowane w dół przez fanów zespołu i nie tylko. Czy naprawdę "Queen of the Dance Floor" jest kradzione?




Wszystkie V-lovers, możecie odetchnąć - plagiat jest absolutnie wykluczony. Czemu? W momencie wydania płyty oczywiście wszystko bardzo prędko wychodzi na jaw. Podobnie głupie posunięcie wiązałoby się ze stratą naprawdę potwornych sum pieniędzy, płyta zostałaby wycofana z obiegu, serial także otrzymałby "bana", ponieważ płyta promuje trzeci sezon i pojawiają się w nim wykony kradzionej piosenki, ogromne grzywny i procesy to tylko część zabawy jaka czekałaby Disney. Nie mówiąc już o tym, że raczej nie doszłoby do wydania płyty z takim bakcylem w ogóle. Plagiatorstwo w sytuacji Disneya i dystrybutorów Violetty byłoby bez porównania głupim posunięciem. Mi to wystarczy, żeby mieć pewność iż nie zaistniał tu żaden plagiat. Jak więc doszło do tego zbiegu melodii?



Cover?
Jak zapowiedzieli aktorzy, ta płyta będzie pełna piosenek inspirowanych sztuką artystów, którzy już byli - jak ABBA, Beach Boys czy Jacksonem. Wśród nich znajdujemy cover z wariacjami do piosenki Rescata mi corazón Manuela Wirzta - zgadza się, piosenka Ruggero to w rzeczywistości wzbogacony o włoskie wstawki - cytowany refren - cover. Dostrzegamy jeszcze delikatne zmiany w tekście, na przykład w bridge chłopaka zastąpiła mama, co zapewne miało nieco załagodzić lekki podtekścik, który tak łacnie zauważyliście w komentarzach pod postem z tłumaczeniem piosenki.


A zatem, czy możemy brać pod uwagę taką opcję, że piosenka na płycie Infinite to także cover jakiejś piosenki-klasyka, po którą mieli prawo także sięgnąć twórcy Disneya? Otóż nie. Wskazuje na to tytuł piosenki, a także rozliczne komentarze pod filmami.

Zakup praw
Fani zespołu wyrażają swoje oburzenie w licznych komentarzach uciekając się do języka angielskiego, który większość z nas jest w stanie zrozumieć choć w pewnym stopniu. Screen poniżej to jedynie jeden z wielu przykładów, inne możecie znaleźć wchodząc w pierwszy lepszy częściej odtwarzany filmik z QODF.
Jedynym wyjściem, w którym legalnie i bezpiecznie DisneyMusic mógł wypuścić w obieg Queen jest zakup praw od wytwórni - w tym wypadku Woolim Entertainment - do przetwarzania tej melodii, a co zaskakujące oponenci twierdzą, że do zakupu praw nie doszło:


Ally Honey: Ludzie przestańcie hejtować może spytali, zanim wzięli tę piosenkę
MuppettKa: Z tego co dotąd czytałam wooliment nigdy nie udostępnił praw do tej piosenki i teraz prowadzą śledztwo...
Busra Duyar: Piosenka Infinite została wydana cztery lata temu
Ally Honey: Przesada! Naprawdę...
Mi Young Son: Ally Honey jeśli to naprawdę przesada Woolim Entertainment, do którego NALEŻY zespół który dał ORYGINAŁ muzyki do tej piosenki, powinien wydać oświadczenie że sprzedał prawa do tej piosenki...

Cała sprawa jest dość dziwna. Jak wspomniałam wyżej, mi dla stuprocentowej pewności, że oskarżenie jest nieprawdziwe wystarczą prawne i praktyczne konsekwencje podobnej głupoty. Jeśli sprawa istotnie jest w toku, bardzo prędko pojawią się jakieś oznaki jej wyników.


Zawsze ktoś może dostać "w łapę" ale to by nie rozwiązało trwale problemu plagiatora. Nie wyobrażam sobie, czemu aż tak bardzo dystrybutorzy Violetty mieli by pragnąć akurat tej piosenki, autoryzowanej przez zespół poprzez kontrakt z realną wytwórnią płytową, żeby posuwać się do podobnych czynów. Tam nie ma jednej osoby, która w przypływie szaleństwa decyduje sobie jak chce - za każdą znaczną decyzję odpowiada cały zespół ludzi. Kończąc wywód, skrócę mój pogląd w jednym zdaniu: Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Drażni mnie ta cała sprawa, ponieważ to jedna z moich piosenek na płycie.

A Wy co myślicie?

110 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. wut pojebało ich czy jak .___. czemu mieliby krasc piosenke jakimś koreańcom, sami nie umieją napisać?

      Usuń
    2. Też tak pomyślałam. xD I piosenka z ''Violetty'' będzie bardziej się sprzedać od oryginału , a jak małe dzieci się o tym dowiedzą będą myśleć, że oryginał skradli od Violetty xD

      Usuń
    3. "jakimś koreańcom"..
      Infinite to ty szanuj dziewczynko.

      Usuń
  2. Woew.. to się porobiło.. już nie wiem co mam o tym myśleć...

    OdpowiedzUsuń
  3. W ŁAPĘ XD! super post ! A i sprawdzcie skrzynkę pocztową :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to disney sie nie wypłaci xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Disney na pewno by czegoś takiego nie zrobił. Pewnie poprosił wytwórnię o prawa. Poza tym to tylko fani tego zespołu może nie wiedzą nic o tym, że Disney mógł poprosić o piosenkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie z Tobą. wątpię w to że Disney ją ukradł. Bo po co mieli by o robić.?

      Usuń
    2. Zgadzam się to po prostu OKROPNE

      Usuń
    3. Masz rację cały blog jest okropny !!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
  6. Po co mieliby kopiować piosenkę jakiegoś nikomu nie znanemu, badziewnemu zespołowi. Myślę, że ktoś kto tworzył tę piosenkę nawet nie wiedział, że istnieje podobna, bo nie miał pojęcia o tym zespole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boze czy ty masz uszy?? Przecież melodia jest identyczna, spiewaja tez tak samo, nie ma mozliwosci zeby to byl przypadek. A zespol chyba nie taki badziewny skoro ma duzo fanow i wyswietlen
      ~A L

      Usuń
    2. >nie znanemu, badziewnemu zespołowi. Słuchaj, powiem tak. Uwielbiam ich i sądzę że nie są znani w Polsce z powodu braku wypuszczenia teledysku na programach muzycznych. -.-

      Usuń
    3. Anonimie 8.a czy 4 tysiące to strasznie dużo. Violetta ma miliony wyświetleń.

      Usuń
    4. Anonimowy to że w Polsce (taki mały kraj w Afryce południowej wiesz Cebulandia) nie słyszymy o zespole nie oznacza, że jest "badziewny" i nieznany. Mi samej się tylko otarli o uszy przez osobę trzecią, ale wystarczy wyguglować to i owo, żeby zobaczyć, że mają duże grono odbiorców w swoich stronach.

      Lilianne, co pomyślałaś - jako fanka - jak usłyszałaś qotdf? :)

      Usuń
    5. Milens, od razu znienawidziłam piosenkę. >_<

      Usuń
    6. A ty myślisz, że jakby kradli to znanemu zespołowi? Zresztą, sądzę że spodobała im się nuta i wykupili prawa - w końcu, jak mało osób zna to będzie taniej niżjak później po odkryciu plagiatu, by płacili.

      Usuń
    7. Lil cóż, współczuję :// Gdyby nagle okazało się, że producenci zerżnęli melodię z piosenki mojego ulubionego artysty, skończyłoby się kolejną nocą długich noży

      Usuń
    8. Milens a jesli by sie okazało jednak, że zerżnęli a nie wykupili, w co nie wierze, bo na pewno nie ryzykowaliby, to wtedy mogło by być tak że zatrzymaliby emisje Violetty?;/

      Usuń
    9. Kazaliby wyciąć materiał naruszający prawa autorskie infinite, potem produkcja nagrałaby materiał zastępczy który też by musieli zaakceptować ci od praw, mówiąc w wielkim skrócie. Jeżeli ukradli tę piosenkę to może się zrobić 1-2msc wyrwa w emisji, ale to oczywiście czysto teoretycznie

      Usuń
    10. A może to po prostu cover... nie wpadliście na to??

      Usuń
    11. Cover ze zmianą melodyczną, słowami i tytułem? Już fakt, że jest w innym języku dyskwalifikuje piosenkę jako cover we właściwym znaczeniu tego słowa

      Usuń
    12. ty nie wyzywaj infinite od badziewnego zespołu... chłopcy maja talent
      sama sie zastanawiam o co w tym chodzi odkad pierwszy raz usłyszałam Queen of the...
      Infinit wydało piosenke Come Back Again w 2010 roku to był ich debiut...
      a skoro nawet Disney zapozyczył melodie od Wollim (watpie) to znaczyze nie jest badziewna...

      Usuń
  7. no to się narobiło xDDD Kurczę na pierwszy rzut oka jak włączyłam tę piosenki myślałam, że to to samo, naprawdę xD Nawet włączyłam jednocześnie xD! Ale gdyby naprawdę przez tą głupotę Disneya, Violetta dostałaby bana to by była przesada...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie chciała, żeby serial dostał bana.:c Nie wytrzymałabym.. tylko, że nie wiem czemu oni to "ukradli".. Niby jest tylko WZOROWANE, a oni po prostu zerżnęli melodię. Zamiast zrobić coś w podobie, to.. nie, ja już nie wiem, naprawdę co o tym myśleć.. a tak, mi się to wydawało autentyczne, takie inne, niezastąpione, a tu nagle.. :// :'(

      Usuń
    2. Tini Tinita ja też i kojarzyłam ja z chłopakami i z Jorge a tu takie... to jest okropne :c to samo bylo z Rescata nie miałam pojecia że to nie piosenka Fede, smutno mi...

      Usuń
  8. Ludzie ale jest taka możliwość ,że do utworu zespołu INFINITE zostały już sprzedane prawa autorskie wiec według nie ma szans na to aby produkcja serialu załatwiła to wbrew prawu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby tak było, Woolim powiadomiło by fanów, by nie stwarzali niepotrzebnych afer :)

      Usuń
  9. Po co mieliby kopiowac skoro sami potrafia wymyslic melodie? O.o

    OdpowiedzUsuń
  10. Bez przesady Disney nie jest, aż taki głupi ma sieć na całym świecie.Nie narażał by na bana serialu, który przynosi im takie dochody.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziwna sprawa XD Ja tam myślę, że wykupili do tej melodii prawa, no bo przecież inaczej płyta z plagiatem nie doszłaby nawet do produkcji... Ten zespół nie jest dość znany u nas, ale może w ARG jest... No bosz, nuta im się spodobała wykupili prawa autorskie i po dramie XD Ogar ludzieXD marcesca-story.blogspot.com zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :D Przecież płyta by nawet nie mogła powstać, nie mówiąc już o wielkim reklamowaniu jej, żadna wytwórnia by się nie zgodziła wiedząc że jest kradziona :)
      Także spokojnie, Violetta 3 nadchodzi :)!

      Usuń
    2. Podzielam wasze zdanie, jak napisałam nie odpowiada za to jedna nieodpowiedzialna osoba która przegrywa piosenki na pendriva, wciska go do drukarki a z drugiej strony wyskakuje płyta, przecież to ogromny proces biurokratyczny i najpierw materiał przechodzi przez 500 par rąk ;>

      Usuń
    3. Jak nie więcej, ogrom osób kieruje całą produkcją, nawet sama ich garderoba musi być potwierdzana przez naście osób, nie mówiąc już o płycie i piosenkach :).

      Usuń
  12. To się porobiło... xD Co do Rescata mi corazon to sądzę, że Fede śpiewa cover tej piosenki, a nie, że ją zerżnął. Ale z tym podtekstem to Milens pocisnęłaś xD.
    A co do Queen of the dance floor to Disney nie jest na tyle durny, żeby narażać serial przynoszący takie wielkie (zapewne) dochody na bana. Po co mieliby to robić? To byłoby przecież nieopłacalne, więc: Ludzie, nie macie się o co martwić. Oni napewno tego nie zerżnęli. Ogar xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płyta nie zostałaby wydana, jakby to zerżnęli, więc widać, że tego nie mogli zerżnąć.

      Usuń
  13. A piosenka Lodo "Aprendi a decir adiós" na jakiej piosence jest wzorowana? Bo jakoś cały czas jak ją słucham wydaje mi się, że ją znam. Szczególnie od tego "Todo Es Posible..." (refrenu) mi się kojarzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Todo es posible - wszystko jest możliwe - Może ci się kojarzyć z 'Universo' Lodo ;)

      Usuń
    2. Nie, chodzi mi o melodię.

      Usuń
    3. "I need a hero" z filmu "Shrek 2"

      Usuń
  14. Jejku..jestem trochę zaniepokojona bo to moja ulubiona piosenka z płyty..Jakoś nie chce mi się wierzyć ,że oni ją tak "ukradli"...Wątpię , że oni zerżnęli tą piosenkę..Nie wieże
    Po co niby ?! Nigdy nie uwierzę w takie coś!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi tez się wydawało że już gdzieś słyszałam wcześniej podobną piosenkę ;c

    OdpowiedzUsuń
  16. Cały ten serial to plagiat. I fabuła, i zdjęcia promocyjne, i piosenki. Wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabuła to plagiat? wiesz, śmieszne i bezpodstawne stwierdzenie skoro nawet całego odcinka nie wyemitowali z trzeciego sezonu .

      Usuń
    2. Mi chodzi o serial. Nie konkretnie o ten sezon. Poza tym zauważ, że w każdym sezonie dzieje się to samo.

      Usuń
    3. Koniara chyba nie rozumiesz jednej bardzo istotnej sprawy:
      Violetta to serial latinoamerykański czyli z Ameryki Południowej, gdzie powstał taki gatunek seriali jak telenowela.
      Telenowela składa się wątków miłosnych, miłości i jeszcze dalej mogę wymieniać.
      Violetta pochodzi z Argentyny czyli Południowej Ameryki.
      Jest to telenowela, nawet na Wikipedii pisze.
      Łatwo sobie skojarzyć, że jeżeli jakiś serial to np. Właśnie telenowela to ma charakterystyczne wątki.
      Tymi wątkami są miłość, przyjaźń i inne wątki "telenowelowe"
      Jeśli mi nie wierzysz to w telewizji włącz program Polsat Romans gdzie jest telenowela Sos mi vida - Jesteś moim życiem. Osobiście ją uwielbiam, ale nie o tym teraz.
      Dzieje się to samo bo scenarzyści m.in. Sebastian Parotta tak wymyślił...
      Zanim cos napiszesz to pomyśl 5 razy.
      To nie hejt, tylko moja opinia co do twojegk komentarza.
      :)

      Usuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szlag mnie trafia jak po raz kolejny czytam "Disney nie jest taki głupi". Disney, to mężczyzna który zapoczątkował kolorową animację z dźwiękami. Gdyby nie on być może do dzisiaj oglądalibyśmy nieme, czarno-białe bajki. Był wizjonerem, który założył słynną na cały świat wytwórnię filmową. I był wielkim człowiekiem, który zmarł w 1966 roku. BŁAGAM WAS, nie piszcie, że to Disney nie jest głupi, bo to nie jego błędy tylko błędy wytwórni. Czy to takie trudne napisać jedno słowo więcej? WYTWÓRNIA Disneya, a nie Disney? APRAWDĘ BŁAGAM WAS, bo gdy to czytam to mam ochotę wyjść z siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna mądra. http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Walt_Disney ludzie, poczytajcie o Disney'u. Z teraźniejszymi bajkami typu "Violetta" on nie ma niż wspólnego.

      Usuń
    2. Zapomniałam się zalogować. Ten anonimek to ja.

      Usuń
    3. Zdaję sobie sprawę z tożsamości Disneya, owszem. Jednak jego nazwisko reprezentuje też instytucję i nie widzę nic niestosownego w tym, żeby korporację Disneya The Walt Disney Company nazywać Disney.

      Usuń
  19. Tym fanom tego zespołu nie pamiętam jak się nazywał to się du*** poprzewracało za przeproszeniem. Jak nie mają kogo hejtować to niech siebie hejtują. Ja w to nie wierzę i nie uwierzę i koniec kropka.
    A poza tym jakby zerżnęli piosenki to by ta płyta nie wyszła i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z tobą

      Usuń
    2. Wymień sobie majtki , bo się zesrałaś , jak Wieprz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Fuj ! Jak tu cuchnie !!!!!!!!!!!!!!!!!! Co za smród !!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    3. Infinite to ty szanuj 12-letnia dziewczynko :) Nie znasz ich, a wyzywasz, żałosne. To nie wina zespołu, że fani robią aferę o plagiat. Jest o co robić aferę, bo to już kolejny raz i to w tym samym serialu.

      Usuń
  20. Wiedziałam! Wiedziałam że skądś znam tą piosenke! Ale plagiat? No niemożliwe...

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, kiedyś Violetta słynęła z oryginalnych i fajnych piosenek a teraz sięgają po takie sztuczki.

    OdpowiedzUsuń
  23. Już nie wiem co o tym wszystkim myśleć... No płyta Violetty będzie się pewnie o 100 razy lepiej sprzedawać od tych koreańczyków czy tam chińczyków xD A oni niech się odwalą od Violetty i całego zespołu.Może ta piosenka im się spodobała, melodia tylko jest podobna a słowa są inne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznijmy od tego, że infinite są dosyć znani w Polsce, no ale takie 11-letnie vloverki dalej wierzą w powrót Violetty XD. Nie raz jeden z członków (dokładniej Hoya, ale dla was to tylko "chińczyk") wspominał o koncercie w Polsce, bo uwaga, byli u nas i dalej pamiętają. Już nie wspomnę o sprzedaży w Korei Południowej, tam to dopiero się to sprzedaje. Zresztą to nie pierwszy plagiat zauważony przez k-poperów, więc czemu mamy się "odwalić"? Gdybyście wy były w podobnej sytuacji reagowałybyście jeszcze gorzej :"). Dziękuje, nie pozdrawiam~

      Usuń
  24. Istnieje coś takiego jak "worek z melodiami". Chodzi tam o to że niektórzy nagrywają jakąś melodie i sprzedają ją temu komu się podoba. Z tej opcji może korzystać wiele grup jak i indywidualni wykonawcy. Nie jest powiedziane że i w tym wypadku tak nie było. może po prostu disneyowi zabrakło pomysłu, sprawdził jak to działa, co zrobić żeby z tego skorzystać i ma. po co ta cała burza od razu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. burze wywołały głaby bez pojecia, milena wytłumaczyła że to nie może być plagiat a w komentarzach i tak się jeszcze kłóca

      Usuń
  25. co to ban? xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprostu usunęliby serial violetta z anteny na zawsze.

      Usuń
    2. Moje marzenie...

      Usuń
  26. Nigdy w życiu bym nie pomyślała,że Violetta może mieć jakikolwiek związek z koreańską muzyką,której akurat tak się składa jestem fanką. To nie jest tak,że to jest kradzież czy plagiat. Owszem piosenki są podobne,ale jako że siedzę dość długo w koreańskiej muzyce wiem,że to nie jest plagiat. Tam to działa inaczej niż u nas. Koreańskie wytwórnie mają a wręcz muszą mieć zgodę jeśli chcą wykorzystać muzykę innego artysty. Więc Disney musiał wykupić prawa do piosenki,a co za tym idzie nie jest to plagiatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby Disney (mam tu na myśli ogólnie kanał i całą załogę, a nie założyciela) wykupił prawa, fani, a tym bardziej INSPIRITS zostały by o tym poinformowane, bo takie afery mogą zaszkodzić zespołowi jak i wytwórni

      Usuń
  27. Wow :D Ciekawe ;DD Może dostali pozwolenie do praw autorskich czy coś :D Bo melodia akurat jest bardzo podobna, dobra, jest taka sama xD

    OdpowiedzUsuń
  28. Oni napewno tego nie ściagnęli! Nie mówię tak dlatego ,ze kocham tą piosenkę w wykonaniu naszych chłopców z violetty ,ale mówię to ,bo to violetta i stać ich na coś lepszego niż kopiowanie jakiemuś koreańskiemu zespołowi o którym pierwszy raz słyszę piosenki. Serio ,ludzie ogarnijcie się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zależy gdzie ta Violetta jest bardziej znana, może w Polsce, ale spokojnie, kpop przejmuje coraz większą ilość osób i niedługo nikt nie będzie pamiętał o czymś takim jak "Violetta", a najarane 11-nastolatki będą krzyczały "Kookie oppa"

      Usuń
  29. a może zrobią to na takiej zasadzie że w serialu zaśpiewają cover tej piosenki, albo że ją przerobili czy coś takiego. może znaleźli jakiś haczyk że mogą użyć tych piosenek. zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  30. "Underneath it all" też mi się cały czas kojarzy z jakąś piosenką, ale nie wiem z jaką. Myślę, że "Violetta" jest już tak popularnym serialem, że nie dopuściliby się plagiatu, więc sprawa na pewno szybko się wyjaśni... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się Underneath it all z czymś kojarzy! Ale też nie wiem z czym ;/

      Usuń
    2. z czymś od rihanny chyba ;o

      Usuń
    3. Mozę z piosenka Rihanny też na u nie pamiętam tytułu, ale wiem, ze jest też na ''U''

      Usuń
    4. A moze to ?
      https://www.youtube.com/watch?v=ZQ2nCGawrSY Russian Roulette

      Usuń
  31. Ogólnie uważam że ta sprawa z płytą jest dość dziwna: przecież gdyby reżyserzy skopiowali tą piosenkę i zamieścili na płycie, nie została by dopuszczona do sprzedaży, a przecież, jak Milens wspomniała na początku, można już ją kupić w Argentynie. Tak jak dziesiątki komentarzy wyżej uważam że wytwórnia The Walt Disney Company, nie zsyłała by na siebie tyle problemów jak przerwa w emisji 3 sezonu i wycięcie owej piosenki lub piosenek z płyty, gdyż wiedzą, ile ten serial zyskał fanów i jaki mają dorobek z "Violetty", a więc uważam, iż wytwórnia Disney'a kupiła sobie prawa do umieszczenia piosenki na płycie, gdyż tak jak mówiłam, nielegalne umieszczenie piosenki lub piosenek na albumie "Gira mi cancion" przysporzyło by im wiele problemów, aczkolwiek nie wiadomo jak jest naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  32. Faktycznie, piosenki ( chodzi o Queen of the dance floor i tą drugą) są bardzo podobne. Ale my wiemy tyle co nic. Disney raczeni nie umieściłby kradzionej piosenki na Gira Mi Cancion, bo za tym idzie mnóstwo "hejtów", spadnie oglądalność i mniej osób kupi płyte, któraz resztą - promuje cały 3 sezon.
    Poza tym, przecież w muzyce są dźwięki któe do siebie pasują, mają swoją własną nazwe. I być może to na takim układzie dźwięków stworzyli tę piosenkę nawet nie wiedząc, że piosenka oparta na takiej samej linii melodycznej już istnieje
    Nie mam pojecia, wole sie nie mieszać. My nic nie zdzialamy, tylko Disney i wytwórnia.

    OdpowiedzUsuń
  33. ta pierwsza z postu to naprawde podobny początek

    OdpowiedzUsuń
  34. Na pewno Disney skopiował tą piosenkę! I przez ten powalony Disney nasz serial Violetta ucierpi ;-; ale to nie pierwszy raz jak Disney skopiował piosenkę, nawet od własnych produkcji xd To już nie ma sensu, tak Disney jest świetną wytwórnią ale czy trudno im się wysilić i napisać głupią melodię do tekstu? Głęboko w sercu mam nadzieję że to pomyłka, jeśli nie, razem z fanami tego drugiego zespołu będę hejtować! Tamten zespół ciężko pracował a oni.. sobie to po prostu wzięli -,- Oczywiście tylko wtedy gdy się okaże że to jest prawda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam nie chodzi o hejtowanie Violetty i Disney'a, nie jesteśmy dziećmi (no dobra, nie liczę raków na poziomie A.R.M.Y). Po prostu mamy dosyć, że to już kolejny raz, kiedy piosenka w waszym serialu jest niemalże identyczna co do utworów naszych wykonawców. Jeżeli Disney nie potrafi już stworzyć piosenek do Violetty i sięga po kopiowanie, to według mnie powinni po prostu skończyć z tym serialem.

      Usuń
  35. Plagiat! Na początku samo! To co Disney nie umie sam nic wymyślić?

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja już nie wiem co o tym myśleć. Te piosenki są strasznie podobne, ale głęboko w sercu wierze że to nieprawda

    OdpowiedzUsuń
  37. https://mobile.twitter.com/InfiniteUpdates/status/491127954340995073/photo/1

    OdpowiedzUsuń
  38. To jest identyczne !!
    Mama nadzieje ze wykupili prawa

    OdpowiedzUsuń
  39. Poprosiłabym autorkę bloga, żeby nie pozwalała swoim czytelnikom na obrażanie azjatyckiej muzyki tylko, dlatego, że jest inna. Jako fanka kpopu czuję się zraniona, ponieważ jak zwykle ludzie pokazują jak bardzo potrafią hejtować coś czego nie znają. Niektórzy twierdzą, że Infinite to badziewny zespół, ale z jakiegoś dziwnego powodu lubią piosenkę z Violetty, która jest po prostu 'coverem' (nie wiem jak się sprawa skończyła, ale co do plagiatu nie jestem pewna, więc nie mam podstaw twierdzić, że zostało coś splagiatowane) "Come Back Again", która została wydana 4 lata temu. Niektórzy fani kpopu hejtują tą piosenkę z powodu waszego nastawienia na muzykę inną niż amerykańską i oskarżanie koreańskiej muzyki o brak oryginalności i o plagiatowanie, część fanów kpopu wstydzi się za innych fanów koreańskiej muzyki ze względu na ich postawę. Nie hejtujcie czegoś co jest wam nie znane, kpopu wam w Polsce nie puszczą, ale to nie znaczy, że jest jakimś badziewiem. Jak widać, skoro Infinite jest znane nawet w Polsce (nawet nie wiecie ile mają tu fanów) to nie jest to badziewny zespół.
    Narzekacie na hejtowanie, ale sami to robicie, przynajmniej niektórzy z was.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram w 100%! Jako fankę kpopu po prostu mną telepie jak czytam komentarze na tym blogu. Ogólnie sam post jest nieobiektywny. Autorka od samego początku odrzuca możliwość plagiatu. Niestety większość polaków ma nastawienie: nigdy nie słyszałem o tym zespole czyli jest badziewny. Przykre.

      Usuń
    2. Sama się tu podpiszę. Jako fanka k-popu jestem wściekła, kiedy czytam, co zostało tu napisane. Jak dla mnie to po prostu plagiat. Nie wspominając o tym, że większość piosenek z Violetty przypomina te k-popowe (pamiętam, że było coś podobnego do SHINee).
      Jestem ciekawa, czy ludzie wypowiadający się negatywnie na temat muzyki koreańskiej zapoznali się z nią chociaż trochę i przesłuchali paru piosenek chociażby od INFINITE.
      Dziekuję, pozdrawiam.

      Usuń
  40. Wątpie, że coś takiego Disney byłby w stanie zrobić. Przecież to głupie, zniszczyli by szanse na sukces serialu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie pierwsze podejrzenie plagiatu, jeżeli chodzi o ten serial. Polecam przesłuchać: https://www.youtube.com/watch?v=_6x-lLZ4LXA oraz https://www.youtube.com/watch?v=bU1YTbiQPKQ .
      Myślę, że byliby w stanie coś takiego zrobić. To bardzo prawdopodobne.

      Usuń
  41. Disney nie jest taki święty jak się wam wydaje, zobaczcie promuje młode gwiazdy które są idolami głównie dla dzieci i wczesnej młodzieży i gdzieś ma ich życie i całą masę skandali które wywołują na co dzień. Więc wcale bym się nie zdziwiła gdyby chcieli wypromować trzeci i ostatni sezon skandalem to nawet takie w ich stylu.
    Nie ma możliwości o tak zwianym Worku melodii... dla Woolim pracuje cała masa tekściarzy i kompozytorów nią wyłączność. Tak samo było z Come Back Again piosenką wydaną niedługo po debiucie Infinite czyli ponad 4 lata temu. Zresztą taka sytuacja jest nie tylko w Woolim ale i SM,JYP,YG, Cube czy FNC. I całej masie innych Koreańskich wytwórni.
    Proszę tez nie obrażać Infinite od jakiś dziadowskich zespołów... Oni maja cala masę fanów w rodzinnej Korei, Japonii, Chinach, Filipinach... a nawet w Argentynie i Meksyku.
    ich muzyka jest specyficzna tak jak caly kpop, trzeba coś poznać by to zrozumieć i krytykować a nie bez zapoznania się z czymś czego sie nie zna hejtowac od razu...

    OdpowiedzUsuń
  42. Gratulacje Disney!!! Czyżby brak pomysłów? No ale co się dziwić cały ten serial to wielki plagiat...

    OdpowiedzUsuń
  43. Disney jest mega popularny na świecie i na pewno tak by nie zrobili ..Piosenki faktycznie zadziwiająco podobne ale wole tą w wykonaniu chłopaków z violetty :D poza tym serial mając taką sławę by tego nie zrobił dlaczego odrazu plagiat ?? Nie wiecie jak było a gadacie jak byście tam byli ,spokojnie...xd ja tam wole" violette"jest bardziej znana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, Disney jest wielki – kto poda do sądu Disneya? Ileżby to kosztowało! Woollim nigdy nie dał do zrozumienia, że sprzedano prawa do tej piosenki komukolwiek. Wsadzili głowę w piasek, bo co mogą zrobić przeciwko Disneyowi?
      Poza tym to nie pierwsze oskarżenia o plagiat kpopowy w Violetcie, tylko ten jest już wyjątkowo chamski.

      Usuń
  44. Powoli zaczynam się bać! :c

    OdpowiedzUsuń
  45. Fajny artykuł ale pobierz sobie program antyplagiatowy ze strony www.antyplagiat.net bo widziałem że ktoś kopiuje twoje teksty

    OdpowiedzUsuń
  46. Fajny artykuł ale pobierz sobie program antyplagiatowy ze strony www.antyplagiat.net bo widziałem że ktoś kopiuje twoje teksty

    OdpowiedzUsuń
  47. Teraz to się wyżale i wywołam gównoburze.
    Nie wiem,czemu oni tak bardzo kradną te piosenki? Facet od muzyki to KPOP'er? Ludzie, to nie pierwszy raz gdy Violetta kradnie piosenki od Azjatyckich gwiazd. Nie mam żalu o Infinite już, no ale "Sorry Sorry"? Super Junior nie byli by happy :")) Albo BIGBANG " Sober".
    I już czuje tą gównoburze XD

    OdpowiedzUsuń