Menu

1.08.2014

[Bravo] Tini na mundialu

[Bravo] Tini na mundialu

Prasa, ach ta nasza polska prasa. Prawie nigdy na czasie. Co tym razem? W najnowszym wydaniu Bravo (nr 16) jest króciutki artykuł o Tini na meczu, na którym nie zamierzam zostawić "suchej nitki", nie jest on zbyt trafny. Do posta dodam również tłumaczenie z magazynu Caras, również krótki, ale tym razem normalny wywiad.




Ten doping nie pomógł Do końca wierzyła, że jej drużyna wygra! 
Nawet nie sądziliśmy, że Martina Stoessel to urodzony kibic. 17-latka pojechała do Brazylii, aby wspierać drużynę Argentyny podczas tegorocznego mundialu. Ubrana w barwy swojej ojczyzny oglądała mecze na stojące! Niestety, Argentyna przegrała w finale, zajmując drugie miejsce...

Do artykułu należy się nie małe sprostowanie: Mimo, że nie jest zbyt dosłownie napisane, że zdjęcia pochodzą z finałowego meczu. Chciałabym nadmienić, że zdjęcia, które widać w artkule są z dnia 5 lipca Argentyna-Belgia, czyli meczu półfinałowego, który jak wiadomo wygrali Argentyńczycy ;) Natomiast finał był ciut później, a Tini kibicowała przed telewizorami. Należy również dodać, że Tini zachowała się jak prawdziwy fan i mimo porażki napisała na swoim Twitterze: 
DZIĘKUJĘ ARGENTYNO!
Pora na kolejny mundialowy artykuł - Caras.


Tini ze swoją rodziną w Brazylii. Podczas mundial przemieniłam się w futbolistkę?


Umieraliśmy z chęci, by zobaczyć mecz z wielkim niepokojem. I nagle nasi rodzice zrobili niespodziankę.




"Violetta" i jej rodzina umiejscowili się na parterze bocznym drugorzędny, pośrodku boiska i łuku, gdzie widzieli gol Higuana. Powiedziała, że nastawiła się w sposób specjalny na mecz, i dlatego żyła pełna oczekiwań każdą sytuację.




Piosenkarka skarżyła się jedyna na to, że nie mogła zabrać swojego chłopaka, Petera Lanzani, który był na próbie w Gran Rex z "Aliados". Kiedy mecz się skończył nie zatrzymała się śpiewać i świętować. I obiecuje wrócić wkrótce. 



Ponadto, była rozpoznawana przez Argentyńczyków, wzbudziła tym ciekawość Belgów i Brazylijczyków. Nastoletnia idolka wyróżniała się lookiem z obszaru, i ludzie z "Pago Chico" widzieli jej specjalną kurtkę. 

Którą można zobaczyć na jej Instagramie, oto ona:



Jak oceniacie oba artykułu? Caras, nie należało do najłatwiejszych, bo sama momentami miałam o co chodzi, tak było to zagmatwane, ale jakoś się udało. Jak Wam się podoba Tini podczas meczu? Kurtkę ma niesamowitą, sama bym z chciała taką mieć. A Wy? :>


20 komentarzy:

  1. Nie ma to jak polska prasa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super post! Też bym chciała, żeby Argentyna wygrała.

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedy dodacie opsiy odcinkow ??? 3 i 4?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezuuu, jacy wy nie cierpliwi -.- Prawie w każdym poście musicie tak pisac? Jeżeli jesteście mądrzy to przetłumaczcie 2 odcinki w jeden dzień z dialogami bez błędnie po hiszpańsku. pozdrawiam o.o

      Usuń
    2. Jejku poprostu sie zapytala/zapytal o.o

      Usuń
  4. Uwielbiam Violettę jestem jej wielką fanką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Violettę

    OdpowiedzUsuń
  6. Mecz półfinałowy był Argentyna - Holandia ,a nie Belgia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ale Tini była na Arg-Belgia patrząc na daty XD

      Usuń
  7. W Bravo Sport piszą nie kiedy takie głupoty, że nie wiem czy się śmiać czy płakać ?
    Kupuję tylko tę gazetę dla plakatów ;3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurteczka śliczna. Również mam to wydanie Bravo. Jednak zgadzam się z Panią Blanco, Tini była na Arg-Hol, bo sama oglądałam ten mecz. ;3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kibicowałam Brazylii Hiszpanii i Argentynie ♥ A tg jej chlopaka czyta Peter Lazania XD Nie lb go XD

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna kurteczka! Oczywiście jak to Bravo- zawsze coś muszą pozmieniać, inaczej nie byli by sobą.

    OdpowiedzUsuń