Menu

15.10.2014

[Wywiad[ Damien o swojej roli i początkach na planie

[Wywiad] Damien o swojej roli i początkach na planie

Obsada mówi na niego "Frenchie" ze względu na korzenie chłopaka. my znamy go jako kolejnego amanta Violetty. Czy jednak francuz naprawdę na co dzień nosi czarną maskę? Przekonajcie się sami  jakich informacji udzielił w wywiadzie dla francuskiego portalu "Allocine".




DAMIEN LAURETTA: "FRENCHIE" DZIELI SIĘ SWYMI DOŚWIADCZENIAMI ZWIĄZANYMI Z 3. SEZONEM "VIOLETTY".

Seria, zjawisko Violetty wkracza z 3. sezonem w poniedziałek, 13. października o 18:30 na Disney Channel. Martina Stoessel, nastolatka, która podbiła serca dzieci i młodzieży w wieku 8 - 14 lat (tu jest to błąd statystyczny) przyłączyła do swojej ekipy (tu język dziennikarski) w tym roku piosenkarza i aktora Damiena Laurettę, pierwszego, francuskiego integralistę przybyłego do Argentyńczyków (ponowny błąd rzeczowy), którzy wykazali się wielkim hitem na arenie międzynarodowej i we Francji. Młody mężczyzna znalazł czas, aby odpowiedzieć na nasze pytania i podzielić się doświadczeniami związanymi z muzyczną serią. 


Jak Twoja postać jest wprowadzona w trzecim sezonie? 
Jest to nowy,  francuski uczeń Studio. Będzie integrował szkołę po przejściu przez przesłuchania. Spotyka Violettę, która pomoże mu uzyskać stypendium do szkoły. Jest to bardzo tajemnicza postać. On potrzebuje tego stypendium, aby zostać uczniem Studia. jednak jego ojciec jest miliarderem. Ale dzieje się tak, że zapisuje się, nie mówiąc mu, że jest zmuszony walczyć o siebie (swoje marzenia, poglądy). W rzeczywistości jego ojciec myśli, że codziennie rano chodzi na ekonomikę, podczas kiedy wstępuje do szkoły muzycznej. Zmusza go do wy inicjowania podwójnego życia: z Clementa staje się Alexem, skromnym chłopcem, który będzie się rozwijał w świecie Violetty, nikt tak naprawdę nie wie, kim jest. Ale jedno kłamstwo przynosi za sobą kolejne.. jak daleko jest gotowy zajść, aby osiągnąć swoje marzenia.
Zmieni dynamikę między bohaterami?
Tak, mój bohater zakochuje się w Violetcie. Ale ma sporego rywala: Leóna.

"Musiałem skupiać się dwa razy bardziej, aby nie przegapić niczego, co moi koledzy mówią po hiszpańsku". - powiedział.


"Violetta", domyślam się, że pozwala na wykorzystywanie Twojego talentu jakim jest śpiew i taniec?
Akcja "Violetty" w dużej mierze odbywa się w szkole muzycznej. Więc naturalny jest fakt, że wyrażam siebie poprzez śpiew w języku hiszpańskim i akustycznie (fortepian, gitara - wokal, wokal). Mogę również pokazać swoje umiejętności w tańcu (są to grupowe choreografie lub indywidualne). Violetta pozwala mi zarówno śpiewać, tańczyć i grać. Nagrywanie jest bardzo intensywne. Każdy odcinek trwa 45 minut i musimy nakręcić je w 80 odcinkach. Mój pierwszy dzień na planie nie był łatwy, bo oprócz nauki mojego skryptu powtarzając i działając (grając), musiałem skupiać się dwa razy bardziej, aby nie przegapić niczego, co moi koledzy mówią po hiszpańsku (chodzi tu o ćwiczenie dialektu). Hiszpański nie jest moim pierwszym językiem.. Poza tym, trzeba także chodzić do Studia, aby nagrać utwory z serii, powtórzyć choreografie w sali tanecznej..


"To niesamowita okazja, aby zagłębić się w kulturze kraju i nadążyć za jego mieszkańcami."

Jak to było włączyć się do serialu w obcym kraju?
To wszystko wydarzyło się bardzo szybko pomiędzy mną a obsadą i wyjechałem do Argentyny. Byłem tak podekscytowany. Wyruszyć w celu takiego projektu to wielkie wyzwanie. I w głębi duszy, byłem przekonany, że wszystko będzie w porządku. Już pierwszego dnia moi przyjaciele powitali mnie z otwartymi ramionami. To nie pierwszy raz, kiedy zagraniczny aktor dołącza do obsady Violetty nie mówiąc naprawdę tym językiem. Bylem trochę spanikowany, zapewniono mi właściwe ciepło dla wszystkich krajów podlegających Ameryce Łacińskiej (godnie go przywitano). Zapewnili mi pomoc i troskę w ciągu dwóch pierwszych minut. Wszyscy starali się mnie zrozumieć; rozmawialiśmy za pomocą gestów, powiedziałem im, jaki jest mój kraj, co jemy, jak żyjemy... z mojej strony, codziennie odkrywałem nowe rzeczy, nowe zwyczaje. Bez względu na to, gdzie umieściłem wzrok, wszystko było dla mnie nowe. To niesamowita okazja, aby zagłębić się w kulturze kraju i nadążyć za jego mieszkańcami. brakował mi Francji, moich przyjaciół i mojej rodziny, ale z każdą sekundą widziałem coraz więcej niebywałych rzeczy!
Jaka była reakcja argentyńskiej publiczności przed Twoim pierwszym pojawieniu się na ekranach?
Moja postać przebywa bardzo blisko Violetty, fani Leonetty chcieli wiedzieć jak się nazywa, nie wiedzieli, że tak naprawdę będę ingerował pomiędzy tą legendarną parą...


"Myślałem jak miło jest zacząć od podstaw, zachowując własne doświadczenia".

Wywarto na Tobie mniejsze ciśnienie z powodu pochodzenia, którego nikt nie z znal? Jaki miałeś sposób na odświeżenie się ze swojej przyszłości? (chodzi tu o zmiany, jakie nastały w jego życiu po dołączeniu do ekipy)
Kiedy przyjechałem do Argentyny, byłem turystą. Prawdą jest, że czuję się wolny, nie należy żyć ciągle przeszłością. Byłem francuzem, nie mówiłem po hiszpańsku. Nikt nie wiedział, ze uczestniczyłem w nagraniach do serii NRJ12 lub, ze wziąłem udział w VI edycji X Factora. Na początku nie mówiłem im niczego o swojej przeszłości, bo myślałem jak miło jest zacząć od podstaw, zachowując własne doświadczenia. Zabawne jest to, że marzenia - nadawane na NRJ12 były adaptacją argentyńskiej telenoweli; jakby to były pierwsze owoce tej przygody, czekające na mnie w Disney Channel. Więc jestem tutaj, bez uszczerbku  wobec własnej osoby, osoby sądzącej mnie wcześniej. Zasadniczo, na każdym jest wywierane ciśnienie w tematach, które go dotyczą... Wiele w to włożyłem i patrzę w przyszłość.

Po przeczytaniu tego wywiadu po raz kolejny przekonałam się jak cudowna jest nie tylko ta telenowela, ale i ludzie odpowiedzialni za atmosferę wokół niej panującą, nie tylko w stosunku do obsady, ale też i pozostałej części pracowników, którzy dbają o to, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, aby wszystkim Vilovers żyło się wspaniale we własnym "domu". Każdy z członków obsady niesie za sobą historię. Historię nie tylko swojego pochodzenia, ale i drogi przebytej do osiągnięcia zamierzonego celu, czasami zupełnie nieoczekiwanego przez los. Postaci, które są najmniej rozchwytywane, najbardziej znienawidzone ze względu na swoją pozycję mają jedne z najpiękniejszych historii o jakiej można marzyć. Jest to wąska i kreta ścieżka, wiele poświęcili nie tylko dla siebie, ale i nas, abyśmy wspólnie mogli tworzyć "fioletową rodzinkę". Jestem całym serduchem dumna z każdego z osobna.

A Wy jakie macie zdanie na ten temat? Co sądzicie na temat nowego, kolejnego i już ostatniego amanta głównej bohaterki? Czy po przeczytaniu kolejnego wywiadu z jego udziałem zmieniliście w jakimś stopniu do niego  nastawienie? W końcu nie należy oceniać książki po okładce ;)

23 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Brawo, wygrałaś życie, a teraz miło by było, gdybyś faktycznie zagłębiła się w lekturę, bo jest co czytać ;)

      Usuń
  2. Ja do Damiena nic nie mam i po przeczytaniu wywiadu naprawdę go polubiłam.
    Sama mam tak, że z dnia na dzień wyjehałam z rodzinnej Polski i musiałam się przystosować do zmiany języka itp.
    Dziękuję tatusiowi, ze od dziecka tak mnie cisną w nauce angielskiego <3
    Wracając do Damiena to on pewnie hiszpańskim nie władał płynnie i jestem pewna, że przez to wynikło dużo śmiesznych sytuacji.
    Nie zmianiam zdania do Cementa, do którego żywię dużą nienawiść. Jednak pocieszenie dla jego fanek to takie, że Gery jest gorsza xd
    Chłopak ma kawał głosu, ale osobiście wolę jak śpiewa po francusku. Dla mnie to są dwa różne typu śpiewania w jego wykonie i nie przepadam za hiszpańską wersję :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię Damiena, ale Clementa vel Alexa nienawidzę (z Macareną- Gery mam podobnie) :)

      Usuń
    2. Jest tu ktoś kto rozumie jak to jest zmienić język, przyjaciół, zwyczaje i życie

      Usuń
  3. Za jego postacią nie przepadam ale samego Damienna lubię , wydaję się naprawdę fajnym , pozytywnym chłopakiem .

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny wywiad
    Damien nie jest moim ulub. aktorem z V3 Ale stopniowo próbuję się do niego przyzwyczajać a Wy mi z tym pomagacie i dzięki Wam za to ;)
    Dowiedziałam się czegoś o nim i myślę że post jest fajny i pożyteczny więc warto czytać ;)
    Pozdrawiam, Martina :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + Ale żeby nie było- nic do niego nie miałam i nie mam :D

      Usuń
  5. Ja lubię Damiena,ale Alexa/Clemente nie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do Damiena nic nie mam,ale Alexa/ Clementa nie znoszę. Jednak jego postac wole bardziej od Gery

    OdpowiedzUsuń
  7. Super post, a no i kiedy wyniki rekrutacji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przepraszam, jeśli cię obrażę, ale to się robi już dziwne. Pod każdym postem się o to pytasz. Zrozum - istnieje takie coś jak rodzina, znajomi szkoła - dziewczyny (i Matt xd) też to mają. To nie takie proste ogarnąć ze 100 zgłoszeń, zwłaszcza, że w redakcji jest osób bodajże 9, a decyzję muszą podjąć razem. Poza tym myślę, że jesteś na poziomie, i stać by cię było, na jakąś bardziej konstruktywną opinię, a nie tylko "Super post".
      Czekając na wyniki, zajmij się swoją szkołą, rodziną i znajomymi i nie spam, jeśli byś mogła :)
      Pozdrawiam,
      /T

      Usuń
  8. Dodał zdjęcie wspominanąc o Polsce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wywiad w sumie fajny, ale tak jakos za nim nie szaleje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wywiad. Bardzo lubię Damiena. Postać którą gra w serialu także lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolejny chłopak zakochany we Violettcie... Błagam. Sam aktor wydaje mi się idealny do Alexa-Clementa. Ale proszę Leon, Tomas, Braco, przez chwilę Fede, Diego i teraz on + 1 sezon kolesie z Rock Bones. Ile można.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podziwiam Damiena, gdyż musiał dosłownie w kilka dni, zmienić kraj, otoczenie, język...całe życie i udało mu to się. Cieszę się, że powstaje co raz to więcej wywiadów, bądź artykułów o nim. :) Co do tej lektury - myślę, że jest bardzo ciekawa, zwłaszcza, że tu, Damien rozwiną swoje odpowiedzi, więc zawarte jest w nich dużo szczegółów. Możemy przez to lepiej go poznać.
    Pozdrawiam,
    /T

    OdpowiedzUsuń
  13. Ugh, to wkurza, że każdy nowy zakochuje się w Violettcie... -,- Dlaczego akurat w niej? Przecież wcale nie jest taka idealna... Masakra ;-;
    Ale samego Damiena, jak i Clementa/Alexa bardzo, bardzo lubię <3 No i ten francuski akcent... Matko, ciarkiii <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie oglądałem tej telenoweli - w sumie to nie bardzo mam czas na telewizję i podobne sprawy. Przeczytałem kilka streszczeń odcinków i serial wydaje się być całkiem przyjemny. Może bez przesłania ale taki na relaksacyjny dzień akurat

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię o czy Clement czy Alex czy Damien nie ma dla mnie różnicy ... poprostu go uwielbiam. A co do Leonetty ,na ba się rozpadnie :/ Ale jak się nazywa ta nowa PARA ? I ciekawe czy bd razem :* Lubię leonettę ale wyjątkowo lubię Alexa/Clementa ,ale nienawidzę Gery ... straszna postać. Pamietajcie to moja opinia ;) I zapraszam do dsykusji w ,,odpowiedź"

    OdpowiedzUsuń