[Violetta 3] Tomas - stary czy nowy? [AKTUALIZACJA]

Krok po kroczku producenci Violetty odsłaniają przed nami kolejne fakty i zdjęcia z pracy nad produkcją trzeciego sezonu. Tym razem informacja, którą ukazał nam Martin Saban - główny producent/reżyser (:O) serialu - jest szczególnie intrygująca - tu objawia nam się imię Tomas. Znacie je? Hańba Wam, jeśli nie!

<
Jak zwrócono uwagę w komentarzach, tomas jest napisane z małej litery, jednak nie zwróciłam na to uwagi, tym bardziej, że podobnie jak już w Polsce Hiszpanie w nieoficjalnych sytuacjach często po prostu ignorują takie niuanse, tak przynajmniej wynikło z mojej obserwacji. Kiedy przeczytałam jednak, że to słowo z małej oznacza archiwum, zaraz zalały mnie zimne poty i w te pędy do słownika. Okazało się, że mój niezawodny żółty tłuściutki przyjaciel nie znał takiego słowa, natomiast goole translate twierdzi, że znaczy ono "gniazda", wobec tego nie mam jak sprawdzić tej informacji. Jeśli jednak wprowadzam Was w błąd, przepraszam z całego serca, odwieszę post - mam nadzieję, że przez trzy godziny nie narobiłam tym rabanu.

>


Wiadomością, która tak nas zaskoczyła i zainteresowała jest tweet, który ów pan zamieścił na swoim profilu twitter.com, a mianowicie:

Nisco , @diegocarabelli Bernardo, Andrés, @martinsaban72 creando tomas para Violetta3. pic.twitter.com/DWMMlNPdjp
— Martín Saban (@martinsaban72) styczeń 28, 2014

Nisco, @diegocabarelli, Bernando, Andres, @martinsaban72 tworzą Tomasa do Violetta3

Wymienione imiona odnoszą się do twórców Violetty: Jorge Nisco (reżyser), Diego Cabarelli (piszący scenariusz).

"Tworzą Tomasa do Violetta3"
Sami musicie przyznać, że to istotnie interesujące ;) Z kilku powodów:

Numer.1. Dotąd nie ujawniono żadnych informacji o nowych postaciach w nadchodzącym sezonie, jedynie kilku aktorów z obecnej obsady serialu - Florencia Benitez (postać Jade), Joaquin Berthold (Matias), Mirta Wons (Olga), Diego Ramos (German) i Martina Stoessel (Violetta) - potwierdziło swoją obecność w nim.

Numer.2. Jedna z głównych postaci pierwszego sezonu, obecny nieodmiennie przez osiemdziesiąt odcinków i wytrwale walczący o serce Violetty Tomas nie miał dotychczas imiennika w serii. Aktor odtwarzający jego rolę - Pablo Espinosa - zrezygnował jednak w udziału w drugim sezonie hitu, zapowiadając, że nie wróci już do "Violetty". [KLIK]

Numer.3. Saban wyraźnie próbuje nas sprowokować do myślenia i wyciągnięcia wniosków, i - jak sądzę - podgrzania atmosfery, aby nie dać o sobie zapomnieć.

Tak więc postąpiłam wedle jego (podejrzewanego) pragnienia i przychodzą mi do głowy tylko trzy możliwe wnioski:

* Pablo pożałował odejścia z obsady w momencie, kiedy Violetta staje się coraz większym bestsellerem ;) Tu bym jednak wyraziła poważną wątpliwość. Pablito wydawał się bardzo zdecydowany w swym wyborze, na tyle, że doprowadziło to do rozstania z ówczesną miłością, doskonale nam  znaną Mercedes Lambre - jak sam przyznał w jednym z wywiadów [KLIK], związek nie wytrzymał odległości wynikłej z faktu, że chłopak chciał dalej rozwijać karierę w Europie i obowiązku Mechi pozostania na planie w Buenos Aires w związku z nagrywaniem drugiego sezonu. Zaznaczył kilkakrotnie, że chociaż nie żywi żadnej niechęci w związku z argentyńskim hitem, woli pójść inną drogą kariery. Moim zdaniem mimo że nie stwierdził braku takiej możliwości, Pablo - a tym samym Tomas, jakiego znamy - raczej nie powróci. Nie wykluczam takiej mozliwości, raczej daję jej niewielkie szanse.

Prawdopodobieństwo: 20% 

* Znanego nam już Tomy'ego zagra inny aktor. Ta opcja również nie jest szczególnie prawdopodobna, acz moim zdaniem bardziej realna od pierwszej. Wielki epos León versus Tomas bez wątpienia w znacznym stopniu przyczynił się do gigantycznego sukcesu Violetty i być może autorzy pomyśleli o powrocie adoratora bohaterki, tym bardziej, że finał drugiego sezonu praktycznie wyklucza z "gry" jednego z jej zalotników, a przecież coś musi się dziać wokół jej związku - czemu więc nie powrót pierwszej miłości? A dlaczego nie? Fani mogliby uznać taką "podmiankę" za profanację, świętokradzctwo. Ponadto, postać Tomasa wydaje się już całkowicie wyeksploatowana.

Prawdopodobieństwo: 25%

Kolejna koncepcja, i to ta, do której się przychylam najbardziej to że rzeczony  Tomas będzie nową postacią. Nawet dobór słów - "tworzący" wskazuje mi tę drogę rozumowania, ponadto już sam sposób działania producentów - chocby fakt, że w drugim sezonie nie pojawia się żadne wspomnienie naszego Tomy'ego - wskazuje na to, że nie będą się cofać ani zbytnio odwoływać do tego co było. Poza tym, o ile mnie pamięć nie myli, pierwsze wzmianki o Diego pojawiały się już w lutym, tego typu "wycieki" mają słuzyć przede wszystkim nakręceniu atmosfery, doprowadzenia fanów do gorączki, w której zwykle znajdują się przed premierą.. Najpewniej Saban po prostu zapowiedział nam bohatera ;)

Prawdopodobieństwo: 90%

Kim mógłby być nowy Tomas?

Jedno, co możemy wykluczyć na 100% to zalotnik Violetty. Zbyt mocno kojarzyłby się z pierwszą miłością bohaterki - o której, jak mówiłam, producenci jakby zapomnieli, tworząc drugi sezon - i wprowadzałby nowych widzów w błąd. Pomocniczym argumentem jest fakt, że Violetta na koniec drugiego sezonu jest w związku - nie wyobrażam sobie, jak w takiej sytuacji mieliby wprowadzić czwartego już wytrwale podrywającego główną bohaterkę chłopaka. Nawet twórcy telenowel wiedzą, że wszystko ma swoje granice. Być może wcale nie będzie miał żadnego związku z miłościami - może być równie dobrze dawnym przyjacielem Ramallo, nowym dyrektorem Y-mixu albo kimś w rodzaju Cardozo, kto przewinie się przez kilka odcinków. Dalej jednak skłaniałabym się ku temu, że odegra znaczącą rolę w trzecim sezonie ;)

Co myślicie? Macie jakieś inne pomysły na nowego bądź starego Tomasa? :)

 

Follow @ofcViolettaPL