Menu

24.05.2014

[Z życia aktorów] Martina jako projektantka - sprostowanie

[Z życia aktorów] Martina jako projektantka - sprostowanie



Jak już wspominałam  w [tym] poście pierwsza marka wyfrunęła spod skrzydeł naszej serialowej Violetty. Na początku wydawała się dość nietypowa jak na niej, ukazane w tle postać Violetty i serialowe tło od pierwszego wejrzenia nie zachęcało do kupna choćby jednego ciuszka. W końcu wszystkie te cudeńka miały odzwierciedlać wyłącznie samą Tinitę. Teraz strona została jednak zaktualizowana. Jak to wszystko się przedstawia? Zobaczmy.

[Aktualizacja] Jak się okazuje jest to kolekcja wypuszczona dla fanów specjalnie na koncerty, natomiast jej marka wyjdzie w przyszłym roku tak jak to zapowiedziała w Simplemente. Myślę, że jest to dość dobra forma na ukazanie fanom w niej Martiny nie Violetty. Podczas koncertów będą oni mogli nosić jej "znaki",  a nie serialowe koszulki.


Zacznijmy od podszewki, czyli

#Szaty graficznej
Jak już wspominałam w samym wstępie oraz poprzednim poście sam szablon nie opowiadał się dobrze o reszcie strony. Teraz zostało to jednak zmienione i słodka Violetta została wymieniona na Martinę w stroju z Juntada Tinista. ALE. Jedna rzecz pozostała bez zmian, a mianowicie "Violettowe" tło. Nadal przedstawia ono słodycz, w tym nutki, serca i wszystko co tylko jest związane z Violettą. Ta postać zawsze będzie najbliższa sercu Martinie i możliwe, że z tego właśnie powodu nie chciała się rozstawać z tym akcentem, jednak do mnie zdecydowanie nie przemawia.


Jednak to nie koniec przechodząc do strony, gdzie owe produkty można zakupić pojawia się już całe zdjęcie z Juntada, reszta tła nie ulega niestety zmianie:


Nie liczy się jednak opakowanie a jego zawartość, dlatego chciałabym Wam przedstawić co Martina nam oferuje.


All you need is love, czyli motto przewodnie Tini. 




Bluzek z tym cytatem piosenki The Beatles, który wytatuowała sobie dziewczyna na prawym nadgarstku mamy dwie wersje: różową i bialą. Obie z jej autografem. Pierwsza wyniesie nas 120 peso (83,35zł) natomiast druga to ponad 100% przebitka ceny - 300 peso (113,67zł). Obie są wykonane z bawełny. 













Jest to dość uniwersalny motyw, który można dopasować praktycznie do wszystkiego, zatem jeżeli ktoś z Was chciałby się na nie skusić myślę, że nie zmarnuje swoich oszczędności. Tym bardziej, że i u nas Beatlesi są bardzo kochani.









Kochać Tini........

To właśnie chcą nam przekazać kolejne projekty z napisem ' Yo ♥ Tini" - "Kocham Tini". To już wybór dla bardziej odważnych fanów, którzy nie wstydzą się bycia Vilover czy Tinista.

Pierwsza - różowa z czarnym napisem i oczywiście autografem jest na szerokich ramiączkach. Jej koszt to 220 peso (83,35zł).  Tak jak poprzedniczki możemy ją świetne skompletować z podkoszulkami lub po prostu wykorzystać jako stój do ćwiczeń,  w którym na pewno się nie zagrzejemy.













Druga wersja - tym razem już bez autografy i na krótki rękawek. Czarna z białym napisem. kosztuje tyle samo co poprzednia. Na upalne dni bym jej jednak za bardzo nie polecała, gdyż czarny bardzo mocno przyciąga promienie słoneczne, ale po domu, szkole itd. czemu nie ;)




Trzecia  - też na krótki rękawek, biała z czarnym motywem bez autografu. Kosztuje 220 peso. To już chyba najbardziej uniwersalny i wygodny w użytkowani utop   znich wszystkich. 












Kochać planetę.

To główny motyw Juntada Tinista, którego nie mogło zabraknąć i tu. Koszulki są na prawdę pomysłowe, a ich wywołuje sama prostota kroju. I tu mamy do dyspozycji dwie wersje.

Pierwsza, czyli szara z białym zarysem naszej kuli ziemskiej, autografem i napisem "Queremos el planeta" wynosi 220 peso (83,35zł). Przewiewna, na szerokie ramiączka swietnie sprawdzi się w ogrodzie, spacerach po parku, puszczy, lesie itd. 

















Druga już całkowicie biała, tym razem z czarnym motywem jest o ponad 100% droższa, co jest dla mnie dość niepojęte-  w końcu tak jak poprzednie projekty równią się jedynie odcieniami. Kosztuje 400 peso (151,56zł) i jest równie funkcjonalna jak pozostałe.








No i powoli finiszujemy. Pora na........

Szelki

Tinita uwielbia ten prosty, gustowny i przydatny dodatek, dlatego i jego nie mogło zabraknąć w jej kolekcji. Nie są one jakieś nadzwyczajne - skórzane z metalowymi klipsami mogą się sprawdzić jako zwykły dodatek, a tym ,którzy notorycznie gubią dolna część garderoby (w tym ja) będzie to bardzo dobre wyjście :D Ich cena to 120 peso (45,46zł), czyli w sumie tak średnio, choć nie powiedziałabym, że cena spełnia w 100% moje oczekiwania. 











No i na koniec sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, czyli podwójne zestawy.

Pierwszy z nich, czyli różowa bluzka z napisem "Yo ♥ Tini" i szara "Queremos el planeta". TU możemy naprawdę sporo zaoszczędzić, gdy osobno wyniosłyby nas po 220 peso, a tak oba kupujemy za 400 peso (151,56zł). W ten sposób zaoszczędzamy 40 peso (15,15zł) i nacieszyć się oboma skarbami. 

















Druga opcja to biała koszulka też z napisem "Yo ♥ Tini" + szelki. Cena tego zastawu do 300 peso (113,67zł).  Niestety bardziej opłaca się je kupić osobno, gdyż musielibyśmy przepłacić 20 peso (7,57zł) 








Jak kupić?


Wystarczy, że wjedziemy  w link podany niżej, klikniemy "compar" pod danym produktem, wybierzemy ilość sztuk i klikając na koszyk na samej górze dokonamy zakupu :)

KLIKNIJ, ABY KUPIĆ

Istnieje również możliwość połączenia danych elementów, co możemy zrobić tuTaj:



Całość prezentuje się dość dobrze, choć brakuje mi tu dodatków typu torebki, buty itd. Jeśli chodzi o ceny to mogę je uznać za posrednie. Sama bym się skusiła na białą bluzkę z napisem 'All you need is love", jednak jest droższa od poprzedniej wersji co mnie zniechęca.

A wy co o tym myślicie? Kupicie coś?


18 komentarzy:

  1. Mega zawiodłam się na tej kolekcji.... Gdy przeczytałam informację, że Tinita będzie projektować ubrania w głowie widziałam rockowe stroje, bralety, długie suknie z pazurem, wianki, koszule i oczywiście choćby jakieś koturny. Te ubrania wyglądają jak zwykłe ubrania dla fanów bez żadnych fajerwerków i cena wcale nie kusi. Mam nadzieję, że po zakończeniu serialu Violetta Martina będzie mogła stworzyć kolekcję 100% w swoim stylu /#L

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą. to najzwyklejsze t-shirty z napisami

      Usuń
  2. Bardzo się zawiodłam.Tini mówi nam że pracuje nad swoją kolekcją..mija kilka tygodni ujawnia to"dzieło".To nawet nie jest projektowanie,to nałożenie napisu na koszulke.Samrmu idzie taką stworzyć czarby flamaster podkoszulek i już.Ja,osoba która podchodze do tego poważnie(kształce się w tym kierunku)wiem że to nie są projekty.Koszt zrobienia takiego czegoś samemu to około 30zł nawet mniej,a szelki?błagam w sklepie obok mojego domu były prawie takie same z 13zł.Według mnie Tini przesadziła robiąc tyle chałasu że niby projektuje.Najwidoczniej jest za młoda by zrozumieć pojęcie"projektowanie ubrań".
    Ania@

    OdpowiedzUsuń
  3. całkowicie zgadzam się z komentarzami nade mną. to nic ciekawego, zwykłe koszulki z napisami. zawiodłam się i czekam na kolejną kolekcję Tini, która (mam nadzieję) będzie naprawdę w jej stylu

    OdpowiedzUsuń
  4. No, ja też się zgadzam... Nawet nie, że zwykłe... Ze zdjęć większość wygląda mi na jakiś sztuczny materiał... Mam nadzieję, że wymyśli coś lepszego...
    Jedynie co to ta szara koszulka Cuidemos el planeta i czarna Yo <3 Tini wyglądają na lepszy materiał...

    OdpowiedzUsuń
  5. niech już się tak nie kreuje

    OdpowiedzUsuń
  6. No przecież pisze że to jest to kolekcja na koncerty, a tak na serio Tini zacznie projektować od przyszłego roku! ;) A ja bym się może skusila na tą białą z all you need is love, jest bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwykła koszulka za stówę, serio?! Ludzie nie mają co z pieniędzmi robić?! Masakra...

    OdpowiedzUsuń
  8. JEST NAPISANE ŻE TO SĄ KOSZULKI NA KONCERTY A JEJ KOLEKCJA UKAŻE SIĘ W PRZYSZŁYM ROKU... NA KONCERTY TO SĄ KOSZULKI czytanie ze zrozumieniem. mi się podoba strasznie biała all you need is love i biała yo ♥ Tini

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, napisałaś mniej więcej to samo co ja xD Haha, i oczywiście popieram :D

      Usuń
  9. kolekcja taka sobie wziąść mazak i napisać yo love tini itp. są bardzo drogie taką koszulkę z bawełny u mnie kupi za 10 zł najwyżej 15 a nie 100 coś .Możemy nawet to przerysować.Takie szelki są wszendzie myślała że więcej się mogę spodziewać po tini

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest wersja na koncerty, żeby fani nie przynosili rzeczy z Violetta tylko z Tini! ;)

      Usuń
    2. No... Ja kupiłam nie dawno biały top za 10 zł, marker mam więc se zrobie taką.. Nie będzie autorstwa Tini no, ale...

      Usuń
    3. Dla mnie to i tak duo pieniedyz w bolto glupota ludy nie zna granic

      Usuń
  10. Napiszcie jak to kupić krok po kroku, bo mam problem z tłumaczniem. Nie wiem jak sie zarejestrować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wy chyba jesteście najmądrzejszym blogiem. Nikt więcej nie dodał gdzie można kupic tylko że skonsultować się. DZIEKUJE ZA TO ŻE JESTESCIE !

    OdpowiedzUsuń