Menu

14.06.2014

Sława Martiny niebezpieczna?

Sława Martiny niebezpieczna? [AKTUALIZACJA]


Po raz kolejny Martina Stoessel była  w centrum uwagi prasy, szczególnie, że w Argentynie, ze względu na zdjęcie publikowane w zeszłym tygodniu na Twitterze przez rzekomego fana. Kiedy dziennikarz próbował porozmawiać z Tini przy najbliższej możliwej okazji, rodzice aktorki z serialu "Violetta"  emitowanego na Disney Channel, Alejandro Stoessel i Mariana Muzlera rzucili się córce na pomoc. O co tak naprawdę chodziło i jakie były skutki lekkomyślnego zachowania fana? Tego  już za moment się dowiecie.





 \To wszystko wydarzyło się kilka dni temu w Buenos Aires, kiedy Tini i jej rodzice poszli z nią do "Complejo al Río" wspierać (partnera Martiny, Petera) w przedstawieniu w "Cirque du Soleil, Corteo". Na zewnątrz budynku zebrała się grupa dziennikarzy, którzy wtargnęli na Tini zalewając ją pytaniami, aby zapytać ją co myśli na temat zdjęć fana. 
Fotografia ta została wysłana w internecie przez rzekomego fana Tini i spowodowała spore zamieszanie. Zdjęcie pokazywało nadgarstek (tego fana) z oczywistymi śladami cięć oraz tło, można się domyślać, że to ekran (pulpit) jej komputera. Przesłanie zdjęcie jest jasne:
Jeżeli Martina Stoessel mnie nie zaobserwuje na Twitterze będę się samo okaleczać
Działanie to jest bardzo poważne, a jeśli to naprawdę młody fan, to mogło to też być działanie bardzo wymagających wobec swojego dziecka rodziców.

Bambini podkreśla, że przed przeczytaniem tego artykułu należy pamiętać, aby z każdym problemem, z  którym nie możemy sobie poradzić należy poprosić osobę dorosłą o pomoc.

Przed pytaniem dziennikarza odnośnie zdjęcia, tata Alejandro jak czołg zabarykadował dostęp do córki przerywając mu w mówieniu i powiedział:
Przykro mi, ale nie będziemy reagować na takie rzeczy. jedynie co musisz wiedzieć to to, że jest to kłamstwo i nie można szerzyć kłamstwa, kiedy to wszystko obserwują młodsi odbiorcy. Nie ma nic do wyjaśnienia.
Prasa w rzeczywistości chciała, aby gwiazda Disneya na osobności wypowiedziała się w tej sprawie, ale jej rodzice uważają, że tego typu sprawy powinny być ignorowane, tak, aby nie dać miejsca kłamstwom lub potencjalnym niebezpiecznym zachowaniom.


Chociaż tata Alejandro próbował trzymać ją z dala od mediów, na koniec Tini odpowiedziała na kilka pytań: 
Myślę, że zdjęcie jest z 2008 roku, a osoba, która go wysłała, nie jest tak naprawdę dziewczyną.
Ponadto Tini dodała:
Ale ja nie chcę być wnikliwą częścią tej historii, dlatego, że nie jest to prawdą. Wolałbym nie mówić o tym temacie. Jestem bardzo szczęśliwa, że ​​moi fani są za mną, a ja robię to, co jest dla nich najlepsze. 
Tymczasem, matka Mariana powiedziała prasie, że oni, jako rodzice są zawsze po stronie córki i próbują jej pomagać i prowadzić ją. Mariana poprosiła prasę o zaprzestanie szerzenia kłamstw, w szczególności chcą położyć kres plotkom odnośnie anoreksji Martiny. 

Martina Stoessel fascia quadri rossa

A oto zdjęcie, które rozpoczęło całą tą aferę:


Sława dziewczyny rośnie z każdym kolejnym dniem, szczególnie, że już niedługo w Argentyńskich jak i naszych ekranach ukaże się 3 sezon tego fenomenu, co tylko spotęguje szał prasy na dziewczynę. Jest to dla niej na pewno nowe doświadczenie, nigdy nie spodziewała się, ze osiągnie taki sukces co widać w jej oczach, jednak z pomocą rodziny radzi sobie całkiem dobrze. Musi się jednak przygotować na to, że tego typu sytuacje będą się teraz pojawiały coraz częściej - cóż, taka cena sławy. 

Pamiętajmy jednak MY, JAKO POLSCY VILOVERS, nie stwarzajmy tego typu problemów, zarówno Martina jak i reszta obsady followują tylko te konta, które rozwijają ich karierę lub znaczą dla nich coś wyjątkowego (co nie znaczy oczywiście, że innych fanów nie darzą tą samą miłością i szacunkiem!), róbmy to, co do nas należy, czyli udzielajmy się w fioletowym świecie tak jak dotąd :)

A wy co myślicie  o tej sprawie?


44 komentarze:

  1. Omg ;oo
    Ja też bym bardzo chciała follow od Tinki ,ale bez przesady.
    PS. Jest podobno jeszcze takie coś ,że Tini wstawila wczoraj o 5 rano na instagrama swoją nagą fotkę i po chwili ja usunela ,ale to nie prawda raczej ._.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno nie słyszałam głupszej, gorszej plotki -_- hejtersów powinno się zamykać w szpitalach psychiatrycznych...

      Usuń
    2. W sumie ,ktoś napisał tak na gwiazduniach ghaha
      Na GWIAZDUNIACH
      A tam piszą same bzdury po co ja to czytalam xd

      Usuń
    3. gwiazdunie to g*wno, tam piszą same bzdury

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Masz link do tego artykułu? Jestem bardzo ciekawa jakie bzdury tam wypisali. Z góry dzięki. ;) (Tak przy okazji. Zapraszam na mój blog: V-LOVERSPOLAND.BLOGSPOT.COM) (P.S Przepraszam za spamik.)

      Usuń
    6. Yumm... ale tego artykułu nie napisały gwiazdunie ,tylko jeden użytkownik dał taki komentarz lmao XD
      http://gwiazdunie.pl/selena-gomez-w-los-angeles-po-spotkaniu-z-justinem-najnowsze-zdjecia/

      Zobacz ten 3 komentarz Anonymousa o 13:29.

      Usuń
  2. Ten artykuł jest tak fatalnie napisany,ze jakbym nie wiedziała o co chodzi, to bym z tego nic nie wywnioskowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedynie tłumaczenie, które muszę przyznać jest dość poplątane, jednak da się go zrozumieć.

      Usuń
    2. Lol to tłumaczenie jak ci sie nie podoba to sobie stad idz.

      Usuń
    3. To byl jeden z lepszych postow. A niektorych zdania po hiszpansku, ciezko przeksztalcic na polski. Lubie dlugie posty, oby wiecej takich <3

      Usuń
    4. Przyznam, gramatycznie nie było prosto to wszystko skleić całość, ale wzięłam się za bez większego gadania, wiec tego typu stwierdzenie jest nie na miejscu, tym bardziej, że wszystko jest zrozumiałe, a temat rozwinięty bez zbędnego lania wody.

      Usuń
    5. Jak to tłumaczenie, to tym bardziej jest ono niepoprawne gramatycznie (w niektórych fragmentach) i chaotyczne przez co ciężkie do zrozumienia. A jak niektórych zdań nie da się przetłumaczyć idealnie (jak w wielu językach) to trzeba je nieco zniekształcić aby zachowało przekaz i było poprawne.
      Zamiast się oburzać, przyjmijcie obiektywną krytykę.

      Usuń
  3. Straszne... :( Żeby coś takiego wstawiać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Te dzieci są popiepszone ;___; jezu, jak ja jej współczuje, pewnie ma koszmary na tym tle, kiedy myśli że jakieś dziecko z powodu jednej tak małej, miernej nic nie znaczącej sprawy robi sobie psychiczną i fizyczną krzywdę...

    OdpowiedzUsuń
  5. GDZIE SĄ RODZICE? Jak ona musi się teraz czuć... mam nadzieję, że ekipa ją wspiera, to jest po rpostu chore. Dobrze że nie reaguje. Gdyby dała follow tej walnietej dziewczynce zaraz 60000 zrobiłoby to samo i wyszłaby jakaś totalna tragedia

    # Arya Stark

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też chciałabym żeby ktoś z obsady mnie obserwował, ale bez przesady.
    A to dziecko ma rodziców?!

    OdpowiedzUsuń
  7. IDOTKA/IDIOTA ! chyba rozumu mu w głowie brakuje :'( biedna Tini :'(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja maże o followersie od kogoś z obsady, ale bez przesady. Tamta osoba albo kłamie, albo jest chora psychicznie.
    http://fioletowy-swiat-violetty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. https://twitter.com/py_tiinilodo/status/474986577618534400
    Patrzcie! To ta osoba!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie ten ktoś ma teraz radochę że tak się to rozniosło. Idiotka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wie ktoś może czy Sekretnik Violetta (Taki pomarańczowy i z Violettą w lewym dolnym rogu) Ma tylko w środku quizy, horoskopy itp. czy jest też miejsce na zapisanie czegoś odemnie (jak w pamiętniku)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też miejsce na taki mały notatnik :)

      Usuń
    2. Jest dość sporo miejsca na osobiste notatki :)

      Usuń
    3. jest dużo miejsca ;) Jednak nie jest tak dopracowany jak z 1 sezonu ( mam 2 i szkoda, że już tamten zapisałam ;/)
      quizy są 2 lub 1 (nie pamiętam, nie chce mi sie po to isc xd)
      horoskopy - 1 lub 2 xd
      A reszta to : o mnie, rodzina, przyjaciele, itp. oraz takie bzdety na początku ;d

      Usuń
  12. Jest nowe Un nuevo sueno o choreografiach! :)
    Link: https://www.youtube.com/watch?v=-Gg8yx2JtrY
    Wszystkie Un nuevo sueno sa na DisneyChannelLa na youtube w dobrej jakości :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że Martina żuje gumę (na tym filmiku). Trochę kultury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co ,nie może? To też człowiek ,a nie zwierzę. Wy to do wszystkiego się uczepicie...

      Usuń
    2. Trochę to wyglądało jak by nie miala kultury. Nie obrazam jej ale powinna jej wtedy zaprzestać żuć

      Usuń
    3. (facepalm) a ty za każdym razem kiedy żujesz gume i ktoś cię o coś zapyta wypluwasz ją i potem z powrotem wkładasz do ust?

      Usuń
    4. Hahaahahahaa :D
      Może zaraz będziecie ją krytykować za związanie włosów ? ;-;

      Usuń
  14. Nie lubię Tinki, ale szkoda mi jej.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie pisze się "tĄ aferę" tylko tĘ aferę

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety, ale takie rzeczy często się powtarzają. Czytałam o dziewczynie, która mówiła, że udusi swoją matkę i chyba poszatkuje swojego kota, jeśli któryś z One Direction jej nie zaobserwuje.
    Jeszcze był jeden przypadek, że dziewczyna mówiła, że udusi swojego psa, jeśli 1D jej nie zacznie obserwować. Później wstawiła zdjęcie, na którym była zapłakana i trzymała na rękach swojego "martwego" psa. Oczywiście później się okazało, że pies żyje i ma się doskonale, a dziewczyna ma po prostu problemy psychiczne (I to nie małe...).
    Takie osoby się już podobno nazywa psychofanami, choć sama nie wiem, czy ta osoba to fan, czy po prostu osoba, której zależy na popularności. Wiadomo - follow od znanej gwiazdy jest jak jakieś wyróżnienie. Chyba każdy by tack chciał...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie jestem Tinista, nie przepadam za Tini, ale szkoda mi jej. Wyobrażam sobie jak ona się teraz czuje. :/
    Też bym chciała follow od kogoś z obsady, ale bez przesady... i dobrze, że nie zaobserwowała jej, bo później 1948 osób zrobiłoby to samo i to dopiero byłaby katastrofa... :\

    OdpowiedzUsuń
  18. Weszłam na profil tej wariatki to @py_tinilodo wejdźcie i zobaczcie jej chory profil...

    OdpowiedzUsuń