Czas zleciał nieubłaganie. jeszcze nie dawno jak w lipcu ubiegłego roku świeżo upieczona gwiazda Disney'a pozytywnie przerażona ogromem fanów zebranych na pierwszym koncercie "Violetta En Vivo" w Argentynie, teatrze Gran Rex nieśmiało wkroczyła na scenę.Z każdym kolejnym show czuła się jak rybka w wodzie, a i pozostali członkowie ekipy byli pełni podziwu jakim to fenomenem stała się "Violetta". Przed nimi ostatnie koncert w Argentynie, Buenos Aires teatrze 'Luna Park", gdzie w rodzinnym mieście odtwórczyni głównej roli wraz z ekipą, której całość tworzą osoby z różnych stron świata zakończą swoją podróż. Należy również zaznaczyć, że ostatnie zakończenie koncertów w roku 2012 również odbyło się w tym samym miejscu. Można by rzec, że wracają - do domu.
Zatem czas na podsumowanie tych wiekopomnych wydarzeń!
Po ogromnym sukcesie w Ameryce Łacińskiej i Europie, "Violetta" wraca do Buenos Aires, aby zamknąć światowe Tournee.
Trasa koncertowa okazała się bezprecedensowym sukcesem. Świadczy o tym ponad 11,5 miliona wejść na YoTube i 132 reprezentantów państw i miast w ojczystej Argentynie jak i: Chile, Paragwaj, Urugwaj, Peru, Brazylia, Wenezuela, Gwatemalia, Meksyk. Po ostatnim przedstawieniu w Cordobie oraz Wenezuelii (terytorium Ameryki Łacińskiej) Martina Stoessel z ekipą przekroczyła próg Oceanu Atlantyckiego. Wtedy Violetta przypieczętowała sukces swojej trasy i jednocześnie rozpoczęła wycieczkę po Europie! 5 grudnia rozpoczęła serię koncertów w potężnych i pięknych scenach europejskich poczynając od Palau Sant Jordi w Barcelonie - Hiszpanii. Podczas swojej wizyty w kraju iberyjskim ekipa "Violetty" pojawiła się w Bilbao, Madrycie, Walencji, Maladze, gdzie dali pokazy przed ponad 150 000 widzami w 22 prezentacjach. hiszpańscy fani mieli okazję podziwiać niesamowitość produkcji serialu, której przygotowania za każdym razem trwały po 12 godzin i 8 godzin, aby wypocząć przed kolejnym wyjazdem. Co więcej, w sumie 180 razy zmieniano kostiumy, aby olśnić widzów, z czego 9 było przeznaczonych tylko dla Martiny.
W drugiej części europejskiej trasy ekipa przeniosła się do Włoszech, aby tam dać koncerty w: Mediolanie, Rzymie, Neapolu, Florencji i Bolonii, z przerwą na trzy koncerty we Francji w Paryżu.
Na zakończenie swojego tournee zatrzymali się w Turynie, we Włoszech, gdzie w dniu 2 lutego obsada "Violetty" powróciła do Argentyny, aby zamknąć swoją udaną, międzynarodową trasę koncertową. teraz od 28 lutego swój sukces ma przypieczętować w teatrze w Buenos Aires - Argentyna Luna Park, gdzie gospodarzem imprezy będzie jeden z międzynarodowych sportowców. Nie może to byc lepsze miejsce dla "Violetty", która an swoim koncie ma niezliczoną ilość sprzedanych płyt i kilka międzynarodowych nagór, aby zamknąć swoją rekordowa trasę!
W koncertach, które odbędą się od 28 lutego do 4 marca na pewno nie zabraknie nowych piosenek, choreografii - jednymi słowy możemy liczyć na fenomenalne zakończenie tej niezwykłej podroży, aby potem zobaczyć ekipą z powrotem na wielkim ekranie podczas 3 sezonu
VIOLETTY!
Mogłabym śmiało rzec, że trasa tak samo jak i serial zakończa się ogromnym sukcesem. Każdy kro pracuje w ekipie i poza nią dopracował wszystko do ostatniego szczegółu i pomimo tego, że podczas wizyty we Włoszech i Francji -KLIK] kilkoro członków miało pecha szybko się ogarnęli i działali dalej!
Teraz przejdźmy do podsumowania całej trasy w pigułce!
Stale byłyśmy na bieżąco ze wszystkimi koncertami oraz tym, co się działo za kulisami, co możecie przeczytać w postach mieszczących się w zakładce "Violetta En Vivo"
A oto lista postów, w których znajdzie poszczególne relacje:
- Gran Rex, Buenos Aires - Argentyna - [KLIK]- Sports Club Sol de America, Paragwaj - [KLIK]- Santa Fe - [KLIK]- Rosario - [KLIK]- Neuquen - [KLIK]- Brazylia - [KLIK]-Urugwaj - [KLIK]- Peru i Meksyk - [KLIK]- Gwatemala i Wenezuela - [KLIK]- Barcelona - [KLIK]-Bilbao Madryt - [ KLIK], [KLIK]- Malaga - [KLIK]- Mediolan - [KLIK]- Bolonia - [KLIK]- Włochy - [KLIK], [KLIK], [KLIK], , [KLIK], , [KLIK]- Paryż - [KLIK]Miedzy czasie za granicą jak i u nas do nabycia w sklepach była i nadal jest płyta z koncertów: [KLIK], [KLIK], [KLIK RECENZJA]
Relacja w TV - [KLIK]
Relacja z Show w Luna Park pojawi się wkrótce!
Uwaga! Filmiki przedstawione niżej niebawem zostaną przetłumaczone!
A wy co myślicie o całym przedsięwzięciu? Czy komuś z Was udało się uczestniczyć chociaż na jednym z koncertów?
Pierwsza ;3
OdpowiedzUsuńKiedy wyniki konkursu ?
OdpowiedzUsuńdruga
OdpowiedzUsuńJedna 3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńI na co Wam te odliczanie? Zamiast skomentować post na temat to oni odliczają :D
Usuń@Tinistas: nooo nie wiem po co xD// werweronika
Usuńsuper post <3 Szkoda że to już koniec :c ale za to zaczną nagrywać Violetta3 *o* już nie mogę się doczekać ^^
OdpowiedzUsuńJa jadę do Buenos Aires na ten koncert już nie mogę się doczekać!!!!!!!! W środę jadę na lotnisko, ale będzie super. Jeśli chcecie to mogę zrobić zdjęcia i zdać wam relację z koncertu. Nie mogę uwierzyć w to że już za parę dni będę widzieć ich wszystkich na żywo i to tak blisko bo będę w 3 rzędzie!!!!!!!!!!Nie no nie mogę ale się tym jaram
OdpowiedzUsuńBez obrazy ale trochę się chwalisz i przez ciebie jest mi smutno, że ty masz takie szczęście i będziesz ich widzieć wszystkich. Zazdroszczę ci, a ile płaciłaś za bilety?
UsuńMój tata kupił mi te bilety na urodziny bo miałam w grudniu i ten prezent już tak długo na mnie czeka, a oprócz tego dostałam jeszcze pamiętnik violi taki z argentyny na e-bay.
UsuńA wracając do pytania bilety były po 600$ czyli na nasze 1980zł, trochę drogo, ale warto
Zgadzam się z anonimowym. Przez ciebie jest mi smutno, że nie mogę tam pojechać. A serio będziesz lecieć aż 10 godzin samolotem? :o
Usuńtak, ale z 1 przesiadką i potem 2 godziny przerwy i prosto do Buenos Aires. Jutro musze się pakować nie mogę się doczekać jeeej
UsuńMiłej zabawy :)
UsuńClara na istgramie dodała zdjęcia Diego i podpisała je : '' jak ja kocham moją miłość.'' i ''kocham miłość. ''
OdpowiedzUsuńWcale nie. Moze patrzysz na nieoficialne konto.
Usuń"Ekipa przeniosła się do Włoszech" jest nie poprawną formą co najwyżej "Ekipa przeniosła się do Włoch" Sorki że się czepiam ale nie lubię błędów językowych.
OdpowiedzUsuńMasz rację. podpsiuję się pod tym
Usuń