[Prasa] Mechi dla magazynu Poco
Nasza supernova chciałaby lśnić zawsze i wszędzie, natomiast odtwórczyni jej roli - Mercedes Lambre jest zupełnie inna. Tym razem jednak otworzyła się przed fanami jak nigdy, wyjawiła najskrytsze marzenia, tajemnice, opowiedziała o tym jak dostała się do serialu z najdrobniejszymi szczegółami. Jeżeli ktoś z Was nadal jest uprzedzony do jej postaci to naprawdę, gorąco polecam przeczytać ten wywiad, bo jest co czytać :)
Tłumaczenie wykonała Secretive dla Violettapl. Kopiowanie surowo zabronione!
"Ludmiła, słodki wróg Violetty"
Nikt nie jest bardziej podobny do Ludmiły Ferro niż Mercedes Lambre, aktorki, która interpretuje wcielenie zła Violetty. Czarny charakter, niestrudzenie zazdrosna i zasłużenie obdarzona tytułem divy, Ludmiła czyni życie Violetty męczarnią przez trzy sezony. urodzona i wychowana w mieście La Plata, życie Mechi całkowicie się zmieniło w ciągu ostatniego czasu, wynikające z postawienia i odwagi własnej młodzieńczej nieświadomości. W wieku 18 lat podpisała swój pierwszy kontrakt i przeniosła się do Buenos Aires "Nie miałam wyboru do zadecydowania, to była decyzja podjęta z dnia na dzień. Poszłam zapytać wujka, zostałam pokojówką aż do mojej pierwszej wypłaty i mogłam wynająć mieszkanie dla siebie".
Jak zdecydowałaś, że będziesz studiowała aktorstwo?
Uczę się aktorstwa od szóstego roku życia, ale oczywiście w tym czasie nie czułam tego i nawet nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Chciałam uczęszczać na warsztaty, przebierać się i dobrze bawić. Więc nie liczę tych wczesnych lat. uświadomiłam sobie niedawno, w wieku 13 lat co robię. Zwiedziłam wszystkie miejsca, kupowałam wszystko, po jakimś czasie zostawiałam, byłam znudzona; spróbowałam wszystkich tańców, bo lubię tańczyć, ale nie do końca mogę zdefiniować siebie w którymś, nadal nie wiem, co lubię. jedyną rzeczą, którą utrzymywałam był teatr. Wytrwałam tam. Powiedziałam, że chcę to robić nie wiem dokładnie jak i dlaczego, ale podoba mi się to, co robię.
Zmieniałaś lub masz stałego teatralnego mentora?
Uczyłam się z Gastón Marioni, zawsze z nim od kiedy zaczęłam. W pewnym momencie odeszłam, ponieważ pokłóciliśmy się, ale wróciłam, ponieważ brakowało mi go. Nie mogłam przestać tęsknić za teatrem. Później już robiłam wszystko co na warsztatach z Gastónem, przeszłam przez wszystkie etapy, nie wiedziałam co robić. Zrobiłam dwa lata komedii muzycznej, ale nie podobało mi się i postanowiliśmy spróbować gdzie indziej. poszłam do CEFOA, jednej z najlepszych szkół w La Plata i zaczęłam próbować ze śpiewem, aby zobaczyć co się stanie. jednocześnie skończyłam szkołę i oczywiście nie widziałam jak postępować.
Zaczęłaś brać udział w kastingach?
Nie miałam pojęcia na który kasting się udać. Wyjechałam z kilkoma najlepszymi przyjaciółmi z miasta, próbowałam cały czas. Nigdy nie prosiłam o cokolwiek, ale zastanawiałam się co będę robiła, jak to będzie, jak to zrobić. Zapisałam się w kilku agencjach , wykonali kilka prób, ale nic się nie stało. Dopóki jedna z moich znajomych, która szła na kasting do Violetty, nalegała, abym poszła z nią. Początkowo powiedziałam nie, ponieważ wymagano aktorstwa tańca i śpiewu. Wydawało mi się to za wiele. jednak wiedziałam jak działać. W końcu po dużych naciskach, doszłam do drzwi i powiedziałam co mogę zrobić. Weszłam i kiedy przyszła moja kolej improwizowałam, wzięłam wszystko z zaplecza. Półtora miesiąca później zadzwonili do mnie i powiedzieli, że chcą mnie widzieć.
Ile prób musiałaś przejść, zanim się dowiedziałaś, że się dostałaś?
Przeszłam przez dwa testy, w których nie grałam tego samego charakteru. Dzieliłam kasting z ludźmi, nie z kolejnymi Ludmiłami. To było oczywiste, że sprawdzali mnie. Raz widziałam Cande Molfese - interpretuje Camilę - i pomyślałam, że pasowałybyśmy do tego samego charakteru, nie wiem dlaczego. Wierzyłam, że jest podobna do mnie. Następnie rozpoczęłam warsztaty ze śpiewu, tańca i aktorstwa. Sześć godzin dziennie przez dwa miesiące. Było nas piętnaścioro, później około pięcioro i nadal trzymano nas w napięciu nie powiedziano nam o podpisaniu umowy przez zobowiązanie się do uczestniczenia w warsztatach. Potem przenieśli miejsce szkolenia na treningi w centralnym studio Pol - Ka. Przypuszczaliśmy wszystko, ale nikt nam nic nie powiedział.
Podczas tych warsztatów, Mechi rozpoczęła naukę na studiach teatralnych. Przeszła wszystkie próby IUNA, ale odeszła. "Myślałam, że mnie nie chcą, więc wróciłam do La Plata na studia. Mogłabym utrzymać to tempo przez dwa miesiące odejście i przyjście było niemożliwe. Musiałam to opuścić, aby poświecić się na pełny etat mojej pracy w Violetcie". To rytm narzucony w przemyśle telewizyjnym: nagrania dziesięciogodzinne od poniedziałku do piątku, angaże z prasą, kampaniami reklamowymi itp. A także, starając się utrzymać natlenione życie osobiste.
Jak jest skonstruowana Ludmiła?
Wiele cierpiałam. Zawsze byłam dość nieprzytomna i nie idzie mi trochę moja pewność jako aktorki. Myliłam się bardzo, ale również miałam sporo racji. Na jednym z kastingu wysłano mnie na scenę późną nocą, musiałam nauczyć się tekstu i musiałam zagrać, aby zobaczyli co potrafię zrobić. Nie mogłam uniknąć niektórych przesłuchań poprzez internet, w których były inne złe powieści, gotowe w ciągu kilku godzin. I tak zaprezentowałam się, nie miałam barier, aby się dostać, niczego wymyślać: musiałam wejść na scenę. Po trochu po trochu nagrywałam w telewizji czasowej i nie rozumiałam, bo przyszłam z innej szkoły. I nie rozumiałam, ale uczyłam się w ramach projektu i dla samej siebie. Emiliano Larre, nasz trener, był bardzo wymagający i jestem mu za to bardzo wdzięczna. Zawsze się blokowałam, nigdy nie pozwolił mi się kryć, gdy chciałam o coś spytać. Nauka była stopniowa i oddana, wiele mnie to kosztowało. W ten sposób narodziła się Ludmiła, próbami i błędami. na szczęście postać dojrzała z logicznej ewolucji historii."Pamiętam dokładnie pierwszy dzień nagrań" - dlaczego tak to przeżywasz?
Ja również się zgadzam, robiłam wszystko źle. Byłam bardzo zdenerwowana. Nawet w pierwszych nagraniach powiedziałam złe słowa, których Disney mi zabronił. istnieje wiele ograniczeń w każdy sposób, w makijażu, włosach, garderobie; wszystko co nie nadaje się dla dzieci jest zakazane, są jasne zasady tego dotyczące. Pierwszego dnia wyszło wiele rzeczy, które nie powinny mieć miejsca.
Czy ograniczenia te rozpowszechniają się na ekranie?
Tak. Są rzeczy, których nie mogę robić publicznie. Co szanuję, unikam wszystkiego co możliwe, aby uniknąć problemów lub uszkodzenia magii publicznej wartości (magii Disneya, tego co emitują). Pilnują nas, ponieważ musimy być dobrze wyszkoleni, również musimy zwracać uwagę na to co robimy lub co piszemy na Twitterze. Moch używam tylko, aby od czasu do czasu komunikować się z fanami, nie jestem bardzo aktywna.
Jak uświadomiłaś sobie, że zostałaś wybrana na stałe do programu, który zrobił takie boom?
W warsztatach mówiło się, że taśma zostanie wydana tylko w Brazylii, więc pomyślałam, że nie będę znana w moim kraju. następnie rozgłos rósł, projekt rozszerzył się powoli. Doświadczyłam tego procesu od wewnątrz, nie przeżywałam tej eksplozji. Nie miałam wpływu na to co się dzieje w opinii publicznej (nie była świadoma sukcesu).
Złowrogie plany, sojusznicy, kłamstwa, manipulacje i perwersje są głównymi strategie dla czarnych charakterów w każdej historii. Jeśli miłość oznacza nienawiść dobroć może przyjąć złość i nienawiść, poza bycie kłótliwym i ciągłym argumentowanie, nie ma granic. Dla dobra potrzebujemy zła, aby istniał sprawca dla ofiary, demon uważany za świętego. Ludmiła jest niezaprzeczalną antagonistką Violetty i zdobyła dwie nagrody Kids Choice Awards za ulubiony czarny charakter, jedną z 2012r. i jedna z 2013r., w tym roku jest nominowana w Kolumbii.
Tak, naprawdę dobrze się bawię, ponieważ uwielbiam znajdywać się wśród publiczności, wychodząc na zewnątrz jest o wiele łatwiej poradzić sobie z sytuacją. Podoba mi się również dlatego, że daje mi wiele przestrzeni do ryzykowania i próbowania, to wszystko jest zawarte w tej postaci. Źli w swoich plusach są szaleni, to rodzaj immunitetu, ponieważ musimy być źli, to jest nasza praca. Trudno jest wyjaśnić, skąd wynika pochodzenie zła osoby. W pierwszych dwóch sezonach systematycznie dokucza Violetcie, ponowne szalona. Najpierw zazdrosna o Leóna, następnie o Tomasa i później, ponieważ stała się na zawsze główną bohaterką, a nie Ludmiła. Kwestia zazdrości i niechęci. Teraz zobaczymy co się będzie działo w tym sezonie.Czy próbowałaś zmienić zło przez bycie złą?
Sporo młodych dziewczyn jest obrażonych, gdy widzą mnie, bez namysłu oceniają. Zastanawiam się, dlaczego taktują ją tak źle, Violetta utrzymuje z nią dobre kontakty. Jestem skomplikowana. Coraz więcej rozumiem.
Violetta została przetłumaczona na trzynaście języków i jest nadawana w trzydziestu krajach na całym świecie. Fan page, fan cluby, fejki na Twitterze, fejki na Facebook'u, przybory szkolne, odzież, obuwie, perfumy, lalki: jeden z efektów ubocznych działalności i fanatyzmu. W ubiegłym roku, po pojawieniu się na wakacje w teatrze Gran Rex z niespodziewanym sukcesem, Violetta wyruszyła w trasę. "Byliśmy jakieś sześć miesięcy. Nigdy nie myślałam, że zwiedzę tak wiele miejsc. Francja, Hiszpania i Włochy, większość Ameryki Łacińskiej, a następnie i następnie wnętrze kraju. Praca eksplodowała, więc mogliśmy zwiedzać, nie było jednak zbyt wiele wolnego czasu. Ale produkcja została tak zorganizowana, aby dać nam trochę czasu. Dla mnie robinie tego codziennie jest szale, ale podoba mi się to. To jak życie na wakacjach, poza wymaganiami i cierpieniami fizycznymi, które są intensywne. Czasami wolałabym spać zamiast isć do pracy. Musiałam odpocząć, aby dobrze funkcjonować w dwóch koncertach następnego dnia. Potrzebowała regulacji".
Jaka była najbardziej szalona rzecz, jaka cię spotkała na ulicy?
W Buenos Aires jest to proste, ponieważ nikt nie zna drzwi do mojego domu, nikt nie wie gdzie mieszkam, ale czasami gdzie innej jest to skomplikowane. W trasie było gorzej niż tutaj. Ponieważ podróżując w show wiedzą w którym jesteś hotelu i jesteś wypełniona fanami. To się stało, gdy się obudziliśmy, słyszeliśmy walenie do drzwi w każdej chwili i gdy wychodziliśmy na korytarz było tłoczno. W Neapolu było strasznie; to było niekontrolowane. Niemożliwe było wyjście z ulicy. Ochroniarze nie mogli sobie poradzić, byli przytłoczeni.Jesteś bardzo ostrożna w życiu osobistym.
Nie chodzę na imprezy, mam do nich spore uprzedzenie. . Robię to, co myślę, że jest ważne, i wypełnia zobowiązania (wobec kontraktu). Jedyną rzeczą, którą żyję są nagrania i pokazywanie show, ponieważ to jest to, co wybrałam. Mam też swój sposób: jeśli chcę to mam. Czuję, że nie będzie mnie to kosztowało spośród wszystkiego co już posiadam odkąd weszłam do tej gry. Jako przedmiot ochronny i mojej osobowości, który pogłębia moją prywatność.
Gdybym przeprowadziła z tobą wywiad trzy lata temu, co byś powiedziała, jaka by była twoja największa aspiracja?
Nigdy. Widziałam teatr w La Plata. Nigdy nie pomyślałam, że mogę być częścią czegoś, co nie jest częścią mojej wyobraźni. Widziałam wszystko, bardzo odległe i chciałam uniknąć tej frustracji, zawodu w problemach miłosnych. A jednak coś mnie zachęciło.
Ostatnio, podczas obiadu, mówiłaś, że nie wyobrażasz sobie swojej przyszłości jako nauczycielki teatralnej, prowadząc warsztaty, tworząc przedstawienie w La Plata.
To była moja sprawa, ponownie wszystko budować, szyjąc kostiumy, zestawiając makijaż, jaką miałam do podjęcia. W pewnym momencie życia, zarabianie pieniędzy było moim marzeniem, aby kupić dom, nie mieszkając w małym pokoju w La Plata. To nie jest to, co sobie wyobrażałam.Wiesz, co następnie będzie po Violetcie?
Nie, i nie jest to coś, co mnie martwi. Lubię działać bez namysłu. Podczas, gdy ktoś inny wciela w życie swoje plany, ja robię to, co przychodzi.
I jak się Wam podoba całość? Mnie osobiście ten wywiad bardzo poruszył. Dowiedziałam się ogromu rzeczy, które nigdy by mi nawet przez myśl nie przeszły. Mechita jest naprawdę ciepłą i silną osobą w tym co robi. A jakie jest Wasze zdanie na jej temat?
Follow @ofcViolettaPL
1.
OdpowiedzUsuńLedwo co weszłaś/eś w tego posta i już piszesz "pierwsza/y", ludzie to nie są biegi przełajowe, zamiast przeczytać i skomentować (bo jest co czytać) to wolicie urządzać wyścigi szczurów.
UsuńDobre wyścigi szczurów nie są złe ;p
UsuńNienawidzę tych komentarzy typu ''pierwsza'', ''1.''. To MEGA wkurzające. Ludzie!! Po to są komentarze, żeby w nich pisać jakieś sensowne rzeczy, takie jak np. jak się podobał post. A co do posta- super ciekawy jak zwykle. Ale niektóre fragmenty zawierają błędy oraz małe litery na początku zdań (bez obrazy, że o tym napisałam). Najlepszy blog!
UsuńJest cudowna. Sama spędzam mnóstwo czasu w teatrze i rozumiem jej zamiłowanie do złych postaci. Podoba mi się ten jej brak planów, to działanie jak będzie to będzie. Ludmiłę gra po prostu wspaniale, a jest od niej tak bardzo różna. Uwielbiam ją, po prostu ją uwielbiam ;>
OdpowiedzUsuńSuper wywiad :)
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze bardziej lubię Mechitę <3
Super wywiad. nawet nie wiedziałam że tyle rzeczy nie wiem o Mechi <3
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to widać, że się napracowałaś Seciu <33
przeczytałam cały ! cudowny post i blog :) dziękuję że dodajecie , bardzo bym prosiła o streszczenie 10 odcinka TO WAŻNE :) i może zróbcie tak jak tydzień temu piosenka tygodnia , to zróbcie też teraz z tego tygodnia co minął :)
OdpowiedzUsuńMercedes jest naprawdę niesamowitą, pełną ciepła osobą. Zawsze darzyłam ją wielką sympatią, która po przeczytaniu tego wywiadu, tylko przybrała na sile. Mechi jest fenomenalną aktorką, tancerką i piosenkarką. Widać, że bardzo zależy jej na bliskich kontaktach z rodziną, czy przyjaciółmi.
OdpowiedzUsuńLubię Mechi, cieszę się, że popularność nie wyznacza trybu jej życia, że nie zachłysnęła się tym nieoczekiwanym sukcesem i nadal pozostała sobą. Czuć w wywiadzie że jest skromną i przesympatyczną osobą :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą nie spodziewałam się, ze Disney naprawdę aż tak bardzo ingeruje w sposób życia aktorów. Widać, że Mechi czuje się z tym źle i przynajmniej stało się jasnym, czemu unika portali społecznościowych. Nie dziwię się, to nic przyjemnego zastanawiać się czy możesz coś napisać/powiedzieć czy nie...
Kathleen
Mechi musiała dużo przejść. Z tego co mówi, opowiada jest raczej zamkniętą osobą i totalnie odbiega od charakteru Ludmiły. Chociaż tak do końca nie wiadomo jaka jest i raczej się nie dowiemy.
OdpowiedzUsuńMechi jest niesamowita. Zawsze ją lubiłam, a teraz lubię ją jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńSeciu jesteś wspaniała, dziękuję za tłumaczenie.
OdpowiedzUsuńUBÓSTWIAM MECHI! ♥ Jest wspaniała, a ten wywiad taki szczery. <3 Chciałabym ją poznać osobiście, ale w sumie-kto by nie chciał? :D
dla jakiej gazety jest ten wywiad?
OdpowiedzUsuńSerio?? Przecież pisze ,że dla magazynu ''Poco''.
UsuńJest napisaneeeeeee!!!!!!!!! XD ;)
UsuńMechi , to super dziewczyna . Od razu wiedziałam , że jest zupełnie inna od Ludmiły !
OdpowiedzUsuńKocham ją , jest cudowna !
Mechita jest super ♥
OdpowiedzUsuńOd początku jest moją ulubioną aktorką z ,, , Violetta" :)
Mechita jest naprawdę skromną i ciepłą osobą. Widząc ją w pierwszych odcinkach Violetty myślałam, że tak jak jej postać jest bezwzględna, pewna siebie i tego co robi. Wiadomo, że fikcja a realia to co innego, ale wtedy nie myślałam, że ta przepaść w jej przypadku jest aż tak wielka. Odniosła światowy sukces, ale zachowuje się jak prosta dziewczyna (w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu). Zwłaszcza piękne jest to jak bardzo czyni sobie prywatność i rozumiem, że nie pasuje jej, że Disney ogranicza jej i innym wolność słowa. I w sumie nie musi myśleć co będzie robić po Violetcie bo z jej potencjałem, talentem i nietuzinkowym wyglądem nie będzie miała problemu ze znalezieniem zajęcia ;) DZIĘKI SECRETIVE, ŻE TYLE SIĘ NAMĘCZYŁAŚ BY PRZETŁUMACZYĆ TEN WYWIAD <3
OdpowiedzUsuńMechi jest taka fajnl
OdpowiedzUsuńGenialny post mam teraz tyle przemyśleń na temat Mechi ♥
OdpowiedzUsuńMechita jest bardzo ciepłą osóbką. Zawsze myślałam, że jest taka jak Ludmiła... Jednak teraz wiem kim jest naprawdę... Po przeczytaniu tego wywiadu dołączyła do grona moich ulubionych aktorów z "Violetty". Musiała bardzo dużo przejść... Doceniam ją i szanuję. Jest zamknięta w sobie, ale tutaj [w tym wywiadzie] otworzyła się na nas... Mam nadzieję, że po Violetcie, będzie dalej się rozwijać. Z chęcią zobaczę ją w innej produkcji.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mercedes, jest niesamowita!! Tylko dla niej oglądam Violettę!!
OdpowiedzUsuńDroga redakcjo tej strony. Nie ma czegoś takiego jak 'kasting'. Jest 'casting'. Poprawcie to, bo strasznie razi. Poza tym stronka jest super.
OdpowiedzUsuńJedynie ty masz problem i jakoś nikt zbytnio nie zwrócił uwagi na tak głupi "błąd', więc to trochę śmieszne.
UsuńZmartwił mnie trochę fakt, że Mechi nie wie zbytnio co będzie robić po Vilu, bo jednak to bardzo ciepła osoba, która jest niesamowicie utalentowana. Mam nadzieję, że po serialu, trasie będzie mogła zagrać w kolejnym serialu, filmie i pokazać się z tej strony, którą osboą jest w rzeczywistości, miło by było zobaczyć Mercedes w innej roli. Trzymam za nią kciuki i za jej dalsze sukcesy.
OdpowiedzUsuńOna jest naprawdę wspaniałą osobą i zupełnie różni się od postaci jaką odgrywa w serialu a mimo to zagrała Ludmiłę genialnie. Dobrze ze koleżanka na mówiła ja do wzięcia udziału w castingu. Życzę jej jak najlepiej. Dzięki Secia za to tłumaczenie! :)
OdpowiedzUsuńKocham Mechi <3 robcie wiecej postów o niej ona jest naprawde niesamowita
OdpowiedzUsuńLubię Mechi. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przetłumaczenie :) Wywiad cudowny :)
OdpowiedzUsuńMechi to cudowna i ciepła osoba, zawsze darzyłam ją wielką sympatią. Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i widać, że dziewczyna na prawdę przykłada się do tego co robi. :)
OdpowiedzUsuńSecretive, wykonałaś masę dobrej roboty!
Zgodzę się z tobą, Secretive dziękuję ci z całego serducha za przetłumaczenie tego wywiadu ♥
UsuńZ tego co widać Mercedes baaardzo dojrzale odpowiada i po przeczytaniu kilku jej wywiadów wiem, że trudno zrozumieć jej wypowiedzi. Jest bardzo ciekawą osobą, wartą poświęcenia jej chwili swojego życia. Zawsze ją lubiłam. Jestem ciekawa jaki jest Xabi, bo skoro są razem i on też nie często się wypowiada mają coś ze sobą wspólnego. :)
OdpowiedzUsuńMechi jest najlepsza i niezastąpiona :) Zazdroszczę jej tego podejścia do życia, wszystko dla niej jest takie łatwe
OdpowiedzUsuńLubię Mechi jest wspaniała, a i nigdy by nie przypuszczała, że mogła być pokojówką.
OdpowiedzUsuńOd pokojówki do obsługiwanej przez pokojówki xdd biorąc pod uwagę popularność violki jeśli umie oszczędzać to już ma milionik lub więcej
UsuńMechi jest wspaniałą osobą. To,że gra czarny charakter nie znaczy że jest taka wredna na co dzień. Widać,że sama zapracowała sobie na sukces,nie miała wtyk w Disney,nikt jej tam nie wkręcił i to jest chyba najpiękniejsze.
OdpowiedzUsuńSzkoda,ze jest trochę niedoceniania i nadal pozostaje w cieniu Tini.Choć mam nadzieję,że po serialu jeszcze o niej usłyszymy.