Lodovica w The U- Mix Show!
Lodovica ma cudowny głos, co już zdążyła udowodnić wydając własną płytę, jednak wiadomo, że każdy czuje się najlepiej we własnych korzeniach i tak też jest w jej przypadku. Pomimo tego, że świetnie opanowała język Hiszpański ( a miała na to tylko tydzień czasu) na potrzeby roli Francesci w Violetcie w żadnym innym języku nie porusza się tak dobrze jak w ojczystym włoskim. Jej akcent świetnie dopełnia się z barwą głosu, co pokazała nam po raz kolejny - tym razem w programie poświęconemu serialowi jak i jego obsadzie, czyli The U - Mix Show.
Tym razem zawojowała na scenie śpiewając włoską wersję "Ven y Canta" - "Chodź i Śpiewaj". Pokrótce, piosenka opowiada o tym, aby kroczyć własną melodią życia, nie patrzeć na innych, nie obracać się wstecz. Dokonując małych rzeczy można zmienić świat, ale trzeba się na niego całkowicie otworzyć. I to właśnie przekazała fanom oraz reszcie oglądającym w ostatnim odcinku:
Równie ujmujący serca był też jej duet - niespodzianka z Ruggero, który wykonali podczas koncertu "Violetta En Vivo" w Mediolanie (ten moment pojawił się również na seansach w kinach na Violetta Koncert). Trzeba przyznać - ich glosy świetnie się dopełniają ;)
Ale to nie jedyny taki jej popis ojczystym językiem w tym programie. Wraz z Cande dały świetny występ "Te Creo" - " Wierzę Ci" o której możecie poczytać [tutaj] w dwóch językach - ona po włosku (Ti Credo), Candelaria po Hiszpańsku (Te Creo). Taka mieszanka to był świetny wybór!
A oto kilka fotek z ostatniego występu:
A Wam jak się podoba? Co myślicie o jej duecie z Ruggem? Jak wypadła wraz z Cande?
Pierwsza? :)
OdpowiedzUsuńPierwsza, więc jestem spokojna ♥
UsuńAle się cieszę, że z każdą chwilą przybywa nowinek o mojej Lodo ♥
Podobało mi się szalenie ♥
To z Cande było niezłe, lecz ja osobiście wolę głos Rugga ♥
(Nie to, że jestem kolejną faneczgą Rugga że niby taki boski -.-)
Nie hejtujcie, ale mi bardzo nie podoba się głos Cande.
.....................
Lecz Lodo wychodzi świetnie dosłownie wszędzie ♥
Jest zdystansowana, mądrze się wypowiada, wie, kiedy jest czas na żarty, rozkręca swoją karierę cały czas, pięknie śpiewa...
Nic dodać niec ująć po prostu Lodo moją boginią ♥
No Cande ma specyficzny głoś bez obrazy;33
Usuńzgadzam się co do Lodo z Angelą Verdas.
UsuńOna jest niesamowita
Nie rozumiem co ci się nie podoba w głosie Cande. Jest czysty i ja go słucham z przyjemnością.
UsuńMi tez nie zbyt się podoba głos Cande..
Usuńnie chce wytykać ale napisałaś "Ti Crego" a to jest "Ti Credo":)
OdpowiedzUsuńto z en vivo było w kinie
OdpowiedzUsuńwidać nagrywane w kinie
Tak, ta scenka była na VK, jednak ujęłam ten występ jak ogólny na En Vivo
Usuńbyło w kinie ale to jest nagrywana na en vivo a nie w kinie
Usuńzapraszam na nabór na blogu o Violettcie http://uwielbiammartine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńW tym 1 na początku faloszowala... A Cande ma śliczny głos ♥
OdpowiedzUsuńTak,trochę fałszowała,lepiej sobie radzi z wysokimi dźwiękami,a jeszcze nie opanowała tak dobrze niskich:)
UsuńPięknie śpiewa :) Moja Dodo!:)
OdpowiedzUsuńDodo? ;D
UsuńFajnie,gdy śpiewali z playbacku i się pocałowali,mieli głupią choreografię. Kocham Rufggoo
OdpowiedzUsuńMi się średnio podoba w duecie z Ruggero, dla mnie ich głosy zupełnie do siebie nie pasują. Już lepiej z Cande. ;)
OdpowiedzUsuńSuper post.
OdpowiedzUsuńJusia
To Ven y Canta świetnie wyszło Lodovice! To z Cande super, tylko Candelaria trochę cicho śpiewała. A to z Ruggiem całkiem spoko :) Lodo jest taka naturalna. I post świetny!
OdpowiedzUsuńWedług mnie Lodovica bardzo ładnie śpiewa. Zwłaszcza po włosku.
OdpowiedzUsuńhttp://historiaviolettycastillo.blogspot.com/2014/06/rozdzia-33.html
JA bym chciała żeby Lodo i Ruggero byli parą :*
OdpowiedzUsuńSWIETNIE DO SIEBIE PASUJĄ!!!! <3