[Plotki] Martina Stoessel w nowej produkcji [Aktualizacja]
Martina Stoessel, to niewątpliwa gwiazda. Pomimo młodego wieku, osiągnęła już sporo. Co jakiś czas na jej temat (czy też obsady) pojawiają się przeróżne plotki. W dzisiejszym poście chciałabym przetłumaczyć dla was dwa artykułu odnośnie prawdopodobnego angażu Martiny Stoessel do nowego filmu. Jednak pamiętajmy, że jest za wcześnie, by powiedzieć plotkę w 100%. Na razie nikt z bliskich Martiny ani ona sama nie potwierdził, rzekomego angażu do nowej produkcji wzorowanej życie włoskiego miliardera, który był wzorem dla serii książek 50 twarzy Greya. Niebawem powinniśmy się o tym przekonać.
[Aktualizacja] Tata artystki, Alejandro Stoessel wypowiedział się na temat domniemanego udziału Martiny w projekcie, wieści są nieprawdziwe. Martina nie zagra w filmie.
[Aktualizacja] Tata artystki, Alejandro Stoessel wypowiedział się na temat domniemanego udziału Martiny w projekcie, wieści są nieprawdziwe. Martina nie zagra w filmie.
Jest olbrzymia szansa dla Martiny Stoessel. Martín Scorsese wyreżyseruje od sierpnia produkcje pod tytułem: “El Manipulador” (Manipulator), w którym protagonistką zostanie brazylijka Alessandra Ambrosio. Wg prasy Focus Features, w tym filmie rolę ma Martina.
Scenariusz został napisany przez Marka Bomback. Film opisywać będzie życie włoskiego multimiliardera Alessandro Proto, przedsiębiorcy, który zainspirował serie 50 twarzy Greya. Ambrosio zagra rolę młodej narzeczonej magnata i agenta, którym z kolei będzie Channing Tatum. Tini będzie miała rolę protagonisty.
Dziś rzecznik prasowy w zakresie produkcji filmu, Focus Features, Towarzystwa Paramount ujawnił, tajemnicze życie miliardera, włoskiego przedsiębiorcy Alessandro Proto, który zainspirował serie książek 50 twarzy Greya.
Wg źródeł, Stoessel, która stała się popularna po roli Violetty w telewizji, miałaby zagrać kochankę głównego bohatera, podczas gdy żoną jest brazylijska modelka Alessandra Ambrosio, która zadebiutuje jako aktorka.
Tymczasem osoby odpowiedzialne za kontakt ze Stoessel i Disney Channel mówią "na ten moment to nie jest temat, który prowadzimy" oraz "jeśli prowadzone są rozmowy z jej rodziną bądź z nią, nie wiemy o tym" powiedział, rzecznik kanału w Argentynie.
Stoessel pojawiła się przed tysiącami fanów na darmowym koncercie w dniu 2 maja na zewnątrz w pobliżu pomnika Hiszpanów, gdzie organizatorzy szacują około 250 tysięcy osób.
Aktorka, w wieku 17 lat wygrała w 2013 roku nagrodę Martina Ferro jako "Objawienie" i podłożyła swój głos do piosenki "Libre Soy" w hiszpańskiej wersji filmu "Frozen" wyprodukowanym przez Disneya.
Czytając artykuły nachodzi jedna myśl. Czy Tini tak szybko poszłaby w ślady starszej po fachu Miley Cyrus? Nie chce tutaj nikogo obrażać, swego czasu uwielbiałam Miley, zwłaszcza za czasów Hannah Montana czy The Last Song. Film The Last Song z udziałem Miley, jest jednym z ulubionych Tini, pokazała nam go kiedyś podczas jednego z twitcamów. Dobrze pamiętamy, że Miley dość szybko starała się zerwać z wizerunkiem gwiazdy Disneya, słodkiej i niewinnej. Było wiele afer z jej udziałem i nadal są. Czy Tini postąpiłaby podobnie? Zostawiłaby swoich młodszych fanów? A może nowa produkcja ma ukazać ją jako wszechstronną artystkę? Moim zdaniem Tini nie byłaby do tego zdolna, by porzucić swoich wiernych fanów dzięki, którym zawdzięcza wszystko (co sama wielokrotnie powtarzała). Pamiętajmy również, że cały czas czuwają nad nią rodzice i chłopak. Którzy nie pozwalają na to by uderzyła jej przysłowiowa sodówka do głowy.
Czytając artykuły nachodzi jedna myśl. Czy Tini tak szybko poszłaby w ślady starszej po fachu Miley Cyrus? Nie chce tutaj nikogo obrażać, swego czasu uwielbiałam Miley, zwłaszcza za czasów Hannah Montana czy The Last Song. Film The Last Song z udziałem Miley, jest jednym z ulubionych Tini, pokazała nam go kiedyś podczas jednego z twitcamów. Dobrze pamiętamy, że Miley dość szybko starała się zerwać z wizerunkiem gwiazdy Disneya, słodkiej i niewinnej. Było wiele afer z jej udziałem i nadal są. Czy Tini postąpiłaby podobnie? Zostawiłaby swoich młodszych fanów? A może nowa produkcja ma ukazać ją jako wszechstronną artystkę? Moim zdaniem Tini nie byłaby do tego zdolna, by porzucić swoich wiernych fanów dzięki, którym zawdzięcza wszystko (co sama wielokrotnie powtarzała). Pamiętajmy również, że cały czas czuwają nad nią rodzice i chłopak. Którzy nie pozwalają na to by uderzyła jej przysłowiowa sodówka do głowy.
Podsumowując, wg plotek nagrania do nowej produkcji miałyby się zacząć w sierpniu. Jak dobrze wiemy nagrania do Violetta 3, mają potrwać aż do końca sierpnia. Zatem moim zdaniem, nie jest to możliwe, aby Martina w jednym i tym samym czasie zagrała w dwóch dość odmiennych i skrajnych produkcjach. Ponadto, jak wiemy we wrześniu ma się rozpocząć kolejna trasa Violetta En Vivo/ Il Concerto, najpierw Europie, potem obsada wróci do Ameryki Południowej i tam zakończy fioletową trasę. Czy artystka byłaby wstanie zagrać w tak bulwersującej dla młodych widzów produkcji i w tym samym czasie promować nowy już ostatni trzeci sezon Violetty? Byłoby to nad wyraz niezbyt dobrym posunięciem i dość nie odpowiednim, patrząc na młode fanki serialu. Dodatkowo byłoby to dość ponad wysiłek młodej gwiazdy. Jak wiemy praca na planie Violetta, czy próby do występów na żywo, nie są przelewkami. Aktorzy ćwiczą długimi godzinami. Potem przychodzi show. A kiedy miałaby odpocząć, czy mieć czas na zwiedzanie miast? Nie samą pracą człowiek żyje.
Jest to zbyt nie trafiona plotka. Martina nie będzie wstanie fizycznie i czasowo połączyć dwóch produkcji. Biorąc pod uwagę planowaną trasę koncertową Violetta En Vivo. Ale wszystko powinno wyjaśnić się na dniach. Zatem trzeba trochę cierpliwości.
Aktualizacja
Zaledwie kilka godzin pisałam posta odnośnie domniemanego udziału artystki w produkcji. A już się okazuje, że tata artystki, Alejandro Stoessel wypowiedział się, że wszelkie wieści na ten temat są nieprawdziwe. Zatem nie mamy się co martwić. Martina nie zagra w tym filmie.
Nos dijo el papá de @TiniStoessel que la noticia del filme de #Scorsese no es cierta con relación al rol de su hija http://t.co/9wkNZyJLsM
— Laura Ubfal (@laubfal) czerwiec 28, 2014
Tata @TiniStoessel powiedział, że wiadomość, na temat filmu #Scorse [reżyser] nie jest prawdą w odniesieniu roli jego córki.
A wy co o tym sądzicie? Ja osobiście wolałabym Martinę w jakiejś innej produkcji. A Wy? Nie wspominając również o jej solowej płycie czy kolekcji ciuchów. Zwłaszcza butów, które ubóstwiam!
Ona nie moglaby byc jak Hanah Montanah.To jej sprawa, ale w koncu nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńNie sądzę ,że Martina stanie się jak Miley! A wszyscy tak mówią!
OdpowiedzUsuńTeraz to teraz ,nikt nie wie co będzie potem.
Ja bym chciała zobaczyć całą obsadę w jakimś filmie, jednak innym od tego, o którym napisałaś w poście. Poza tym wątpię, żeby Tini wystąpiła w takiej produkcji...
OdpowiedzUsuńDla wielu fanek Tini za czasów Violetty, ciężko by było zobaczyć ją w filmie w którym grałaby kochankę. Samo to że 50 twarzy Gre'a to książka erotyczna... Ja osobiście bym nie chciała żeby Tini poszła w ślady Miley czy Justina B.
OdpowiedzUsuńFajnie, że rozwija karierę. Widać po niej, że jest ambitna. I raczej wątpię, żeby miała być jak Miley, ale pewnie i tak za niedługo już nie będzie słodką gwiazdką Disneya. To znaczy NIE jest nią, ale teraz niektórzy tak o niej mówią i pewnie za jakiś czas to się zmieni. Oczywiście w dobrym sensie, bo jestem Tinista i nigdy bym o niej nie powiedziała nic złego :) A co do młodszych fanów to nie warto dla nich utrzymywać nieskazitelnego wizerunku, bo pewnie osoby w wieku mniejszym niż 11-12 lat nie odróżniają jej od postaci którą gra. To smutne, ale jednak prawdziwe. I cieszę się, że Martina angażuje się w coś poza Violettą, bo ma szansę na zostanie wielką aktorką.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%. Moim zdaniem wykazała by swoje umiejętności grając w filmie typu 50 twarzy Grey'a, ona ma przecież ponad 17 lat, a niektórzy myślą, że jest jak Violetta- różowa dziewczynka, która z chłopakami tylko rozmawia a nie...
UsuńCzytałam 50 twarzy Grey'a to jest DELIKATNA powieść erotyczna... W większosci filmach są kochanki, ktoś musi je grać... Nie powiedziane, że w filmie pokarzą "sceny łóżkowe". Ja chciałabym ją zobaczyć w filmie, w którym może pokazać ile umie. Bo w Violetcie raczej nie da się pokazać 100%
OdpowiedzUsuńJa bardzo chciałabym zobaczyć Tini w innym filmie. Chciałbym żeby Tini wydała swoją własną kolekcję ciuchów♥ bardzo nie chcę aby stoczyla się jak Miley ale moim zdaniem Tini nie jest do tego zdolna :)
OdpowiedzUsuńPs . Świetny post
zapraszam na nabór http://uwielbiammartine.blogspot.com/2014/06/nabor-wakacyjny.html
OdpowiedzUsuńGdyby nie my (fani) i oglądalność na całym świecie nie osiągnęła by takiej sławy,dobrze,że mówi,że dzienkuje za to daną,bo może była by sławna w Argentynie,a nie na całym świecie. Nie mogła przecież by tak po porostu zamienić w taką osobę,jak Miley,zadawałabym ciągle takie pytanie: "to po co ona szła do disneyya,jak chcę być niegrzeczną dziewczynką?"
OdpowiedzUsuńŻeby zagrac w takim filmie musiałaby miec ukonczone 18 lat - inaczej zlamie prawo, wiec plotka wyssana z palca.
OdpowiedzUsuńGówno prawda, są filmy o zdemoralizowanej mlodziezy w ktorycch graja 16-17 latki...
UsuńPo co zmyślać takie rzeczy i pisać głupoty? Nie ma żadnego takiego prawa, jak jest niepełnoletnia to na każdy film jej rodzice muszą wyrazić zgode, ale to już zupełnie inna kwestia.
UsuńHahaha #NONIEMOGE jak można pomysleć, że Tinka miałaby grać u Scorsese xD
OdpowiedzUsuńPrzecież ona w Stanach jest zerową gwiazdą, mają tam tyle swoich gwiazd, często gęsto o wiele zdolniejszych, że po co by ona im była?
Przecież to oskarowy reżyser Oo z Wilka z WallStreet. Bardzo, bardzo bym sie zdziwiła gdyby ktoś kto pracował z Di Caprio i innymi supergwiazdami obsadzil w głownej roli kogos z takiego g@wnianego disneya, glowna rola no pewnie
OdpowiedzUsuńMartina u Scorcese z Channingiem Tatuumem? :l
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie zagra filmie. Byłaby moją ulubioną postacią w tym filmie ;-;
OdpowiedzUsuńJa myślę, że Martina Stoessel po prostu... Kocha to, co robi. Jest przecież bardzo utalentowaną, młodą artystką. Wszyscy fani powinni ją akceptować- taką, jaka jest. I mimo smutnego faktu, że Tini (prawdo podobnię) nie przyleci do Polski na koncert-ale każdy fan, napewno by tego chciał-, no cóż trzeba się z tym pogodzić! Jako jedna, z tysiąca fanów Tini i Merci i Lodo, oraz innych sławnych gwiazd z tego serialu, pewnie chcemy żeby sie nie zmieniała. Jeśli ją kochamy, zaakceptujmy ją. Przecież nigdy nie wolno się zmieniać, gdy ktoś sobie tego życzy. Gwiazdy, które pracują 9 godzin na dobę, nie zawszę mają czas dla fanów. Mimo to, zawsze próbują spędzać ze swoimi fanami spędzać tyle czasu ile tylko mogą im poświecić, nigdy ale to nigdy, nie zapomną ile osiągnęli że tyle milionów ludzi prosi o autografy czy fotografie. Na koncertach gwiazdy, aż płaczą ze wzruszenia i zdziwienia że tyli osiągnęli w tak krótkim czasie.
OdpowiedzUsuńTini w roli kochanki? Nie , nie pasuje mi to do niej. Dobrze, że w tym nie zagra ;3
OdpowiedzUsuńnom... nigdy. Nie wyobrażam sobię tego
UsuńJeżeli już, to na 100% nie zagra w tym czymś... Tini w takiej rolii?... Ona w takim czymś... nie, myślę, że nam tego nie zrobi!
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńJesteśmy tu po raz kolejny, aby kupić nerki dla naszych pacjentów i zgodzili się zapłacić dobrą sumę pieniędzy każdemu, kto chce ofiarować nerki, aby je uratować i tak Jeśli jesteś zainteresowany byciem dawcą lub chcesz uratować Życie, musisz napisać do nas na e-mailu poniżej.
Jest to okazja, aby być bogatym w porządku, zapewniamy i gwarantujemy 100% bezpieczną transakcję z nami, wszystko odbywa się zgodnie z prawem nakłaniającym dawców nerek.
Więc marnuj więcej czasu, uprzejmie napisz do nas na irruaspecialisthospital20@gmail.com
Irrua Specialist Teaching Hospital.