Do Violetta Live w Polsce pozostało...

Do Violetta Live w Polsce pozostało...

trwa inicjalizacja, prosze czekac...

29.11.2013

[Z życia aktorów]: Pokój Tinity, czyli życie Violetty od środka

[Z życia aktorów]: Pokój Tinity, czyli życie Violetty od środka

Mogłabym założyć się nawet o pamiętnik, że jesteście ciekawi jak tak na prawdę wygląda pokój naszej idolki. Co ją zainspirowało, kiedy go "projektowała". Tego wszystkie dowiecie się właśnie w tym poście. Wywiad, który za chwilę przeczytacie był przeprowadzony dla magazynu GENTE rok temu. Prosiliście jednak, więc przetłumaczyłyśmy.

Tłumaczenie wykonała Tinistas i AnnaWiktoria dla bloga ViolettaPolska. Kopiowanie surowo zabronione!



VIOLETTA
"Na ulicy rozpoznaje mnie więcej rodziców swoich dzieci!"

Martina Stoessel to nowa dziewczyna Disney Channel. Sprzedała 110 tys. Płyt, jej seria –Violetta- ma 5.5 milionów widzów i jej fan page osiągnął 731.419 zwolenników. W wieku 15 lat, protagonistka historii, która podbiła 23 kraje, w Ameryce Łacińskie – w Argentynie ponadto transmitowana jest przez kanał El Trece – i już promuje drugi sezon. „Nadal jestem zdziwiona”, zdycha.

Spełnione marzenia
Przytula swoją zabawkę Pepe, „Tini” jest młodszą córką Alejandra (producenta filmowego) i Mariany (gospodyni i koordynatora grup muzycznych). Dwa lata temu miała swoje pierwsze zajęcia tańca klasycznego (baletu): dziś wybiera hip hop.




Miłość Martiny:
(lewy górny róg): Wraz z bratem Francisco, w pokoju przy perkusji, gdzie ćwiczą utwory z repertuaru.
(prawy dolny róg): z jej najlepszą przyjaciółką, siedząc na samochodzie brata, który popycha go wraz z Tomasem Bilia i Facundo Bustamente.
(prawy górny róg): Szczęśliwa, Martina pokazuje pokój, który kosztował ją wiele rozmów z rodzicami.
(prawy dolny róg): Niedawno przygarnęła kilka porzuconych szczeniąt i cieszy się z tego zjednoczenia "Kocham moje szczeniaki", mówi.



Mój świat:
Powyżej (lewy górny obrazek): Nie ma dnia, żeby Martina nie wykonywała w domu przynajmniej najmniejszych prac. Podpisuje każde zdjęcie, plakat, transparenty dla swoich fanów.
Poniżej: (obrazek umieszczony w prawym dolnym rogu): Niektóre z jej ulubionych przedmiotów, wśród nich: kolekcja perfum, malowniczy znak pokoju umieszczony nad łóżkiem, kaktusy, gdzie zapewnia "sama o nie dbam".

Ćwiczę mój autograf (wyrobienie autografu) odkąd skończyłam 8 lat. przed Violettą stałam godzinami przed lustrem, przede mną leżały misie, które były moja publicznością " Dziwne no nie?"

Martina Stoessel (15) ma dwa wyjaśnienia dla gwarantowanego sukcesu: jej obraz z „Dziewczyna z sąsiedztwa” i jej postawa, którą nawołuje do tego by wierzyć w marzenia. Najpierw dotknęła ją sława dzięki jej hiszpańskiej wersji The Glow – Tu esplandor (Twój blask), program, który był częścią ordkucji Disneya "Akademii Księżniczek"– a potem dołączyła jako młodsza nastolatka do Violetty – rolą protagonistki w serialu telewizyjnym najbardziej znanym w ostatnich latach w Disney Channel, który tylko w Argentynie ma 5.5 mln zwolenników. (nie mówiąc o reszcie państw).
Pomimo swojej sławy (program jest widoczny w 23 krajach Ameryki Łacińskie i dużej części Europy), Tini (tak nazywają ją bliscy), ma w sobie prostotę. Jej wymowa, strój i gestykulacja/gesty dają do myślenia, że każdy może odnieść sukces na ekranie. Każdy kto pokazuje swoje swoją naturalność, świeżość, trudy i problemy dorastania.
Ma ponad 20 fan klubów – jej fani to “Tinistas” – nie odmawia sobie sportów i swoich planów z dnia na dzień, uczy się grać na gitarze. Jest całkowicie optymistycznie nastawiona do upływu czasu i swojego piętna w znaku. Odkąd miała dwa lata bierze lekcje tańca (klasycznego i później hip hop) i dodaje do tego kurs śpiewu odkąd miała 8 lat. Córka Alejandra (producenta telewizyjnego) i Mariany (gospodyni i koordynatora zespołów muzycznych), jest właścicielką firmy które mają tylko pięć podlegających firm, gdzie nazwisko Stoessel jest bardzo znane.
"Rodzice pozwolili mi grać w Patito Feo, chcieli zmotywować mnie do działania… ale ja chciałam wrócić.” We wrześniu 2011 roku rozpoczęłam nagrywanie serii, która doprowadziła do wygranej w Kid Choice Awards. Z uśmiechem (nieskazitelnym do końca wywiadu), wzięła czarny marker, kilka zdjęć i zakresliła kilka nazwisk, które pozostały w jej pamieć.  Candelaria, Ema, Lola, Julieta, Belana, Victoria. Tymczasem dalej nagrywa.

To męczące, ale kiedy robisz coś z miłością i pasją, wszystko staje się wspaniałe. Kiedy ludzie widzą mnie na ulicy trudno jest mi się jeszcze do tego przyzwyczaić. Poznaję dużo więcej rodziców niż chłopców!

-Zmieniły się twoje relacje z rówieśnikami ze szkoły?
- Niesamowicie dogaduję się z dziewczynami z San Marcos. dwa lata temu musiałam się przenieść do studia w (Colegu Martin u Omar w San Isidro), musiałam sobie jakoś zorganizować czas, bo inaczej nie byłoby mowy o nagrywaniu. Nie czuję żadnej zmiany. Moi nowi przyjaciele akceptują mnie naturalnie. Jestem w bardzo spokojnej szkole, gdzie jestem rozpoznawalna, ale staram się pomóc wszystkim. Więc jeśli...rozdaję autografy w całej szkole. Przed zajęciami dziewczyny stały przed klasą i prosiły mnie o autograf na ich książkach. 

-Jaką uczennicą jesteś Stoessel?
- (Śmiech) Sumienną! Nie jestem w pierwszej dziewiątce, raczej w siódemce. Powiem ci prawdę.....Mam w planach najpierw ukończenie szkoły średniej, a potem uczęszczać na Uniwersytecie. Moi rodzice cały czas mi o tym przypominają. 

-Czy pamiętasz swój pierwszy rozdany autograf?
- Tak. Ćwiczę mój autograf odkąd skończyłam 8 lat. przed Violettą stałam godzinami przed lustrem, przede mną leżały misie, które były moja publicznością "Dziwne no nie?". Po raz pierwszy podpisałam autograf, kiedy byłam poza sceną na obchodach święta  grupa ludzi wykrzyczała moje imię i poprosiła o autograf. Byłam szczęśliwa. 

-Chcesz mieć z nimi kontakt w internecie?
- Uwielbiam rozmawiać z ludźmi przez kamerkę. Wydaje im się, że ich nie dostrzegam, ale tak nie jest  Wysyłają mi, listy, prezenty, zdjęcia ....Może to zabrzmi dziwnie, ale lubię je zbierać  i wszystkie rzeczy związane z Violettą. mam swoje zeszyty,. książki....aż po album z naklejkami! Ale sporo mi brakuje. Jednego dnia mam się z kimś spotkać, aby się nimi wymienić. 

- Masz chłopaka? ( i to pytanie jest już raczej nieaktualne)
- Jestem singielką. Nikt mnie nie kocha! (żartuje); ale to przyjdzie. Na razie się nie zakochałam...ani nikt we mnie.

Oto kolejny wywiad, z którego możemy dowiedzieć się nowych rzeczy od Martiny. Tym razem jednak mogliśmy bliżej poznać jej życie szkolne, przyjaciół - a nawet zobaczyć jej pokój! Został on stworzony na podstawie jednej z sesji do SOFIA CAPUTO [klik].

A wam jak się spodobał wywiad? Co sądzicie o życiu Martiny?


 A oto kilka zdjęć z jej pokoju:


  
 
 
  










20 komentarzy:

  1. dobry post ok

    wiesz kiedy kolejne odcinki violetty

    OdpowiedzUsuń
  2. Moge skopiować na grupe? http://nk.pl/#grupy/607419

    OdpowiedzUsuń
  3. Co oznacza ten napis na ścianie Violetty ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ścianie jest napisane "All you need is love" - "Wszystko czego potrzebujesz to miłość". Tini ma też tatuaż na nadgarstku z tym napisem :D

      Usuń
    2. Tam nie pisze "All you need is love" tylko "All u need is love" ale znaczenie jest chyba takie samo ;)

      Usuń
    3. "U" to jest taki skrót od "You" ;))

      Usuń
  4. Wiecie coś na temat tatuażu Tini ? :Kiedy go zrobiła, czy rodzice się zgodzili. :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://violettapl.blogspot.com/2013/09/martina-stoessel-tatuaz.html masz tu trudno ci wyszukać

      Usuń
  5. Skąd ona ma tą pacyfkę nad łóżkiem?

    OdpowiedzUsuń
  6. Co jak co, ale pokój mi się nie podoba...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ma fajne kapcie na ostatnim zdjęciu :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Tam chyba jest błąd. W części: "Na ulicy rozpoznaje mnie więcej..."
    pisze w ostatnim zdaniu: "...Nadal jestem zdziwiona", ZDYCHA". O ile dobrze mi się wydaje powinno być wzdycha, co nie?

    OdpowiedzUsuń
  9. ona ma pacywe occcchhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh , czy ona wie co to jest za zly znak

    OdpowiedzUsuń
  10. "zdycha" ? Tini Stoessel jeszcze nie umiera ;)/Wika

    OdpowiedzUsuń