[Prasa] Martina dla GENTE - wszystko o Juntada Tinista
Popularny argentyński magazyn Gente po raz kolejny wziął na warsztat Martinę Stoessel, poświęcając ogromny artykuł pełen wyjątkowych i imponujących szczegółów pierwszego JuntadaTinista [klik podsumowanie] a także plany Tini na dalszą karierę. Co dziewczyna chce robić i jak wpłynęło na nią bycie główną gwiazdą największego koncertu w historii Buenos Aires?
Chyba na każdym w mniejszym lub większym stopniu robi ogrom ludzi, którzy zjawili się na Juntada Tinista - to prawie 400.000, więcej, niż wszyscy mieszkańcy razem wzięci wielu polskich, dość dużych miast. Jak to wpłynęło na Tinitę? Na pewno pomogło jej wyklarować jej cele i plany po Violettcie. Gente podarował nam świetny artykuł, wzbogacony masą fotek i specjalną sesją fotograficzną ;)
Tłumaczenie wykonała Tinistas i Milens dla bloga ViolettaPolska. Kopiowanie surowo zabronione!
\
TINI STOESSEL
"Teraz marzę o wypełnieniu scen na świecie śpiewając własne piosenki"
Siedemnastoletnia bohaterka Violetty - argentyńskie zjawisko międzynarodowe ustanowiła historyczny rekord w mieście Buenos Aires zwołując 380 tysięcy osób w Palermo. Dzień po tym, jak zaprezentowała swoją książkę "Simplemente Tini" - "Po prostu Tini" (post wkrótce) na targach w poniedziałek wróciła do nagrań trzeciego sezonu Violetty produkcji Disney Channel. Jakie jest życie nastolatki, która zdobyła miłość swojego idola z dzieństwa - Petera Lanzani (23l.) - która marzy o przekroczeniu swojej osobowości i promuje ochronę planety i wartość tego wysiłku.
Trzecia po południu. Cisza i spokojne oddechy w Lams w San Isidro. Wybrukowane uliczki i setki liści wykańczają malowniczo ładnie chodniki w pochmurne jesienne popołudnie (aktualnie w Argentynie trwa jesień). "Lulu market" (chodziło o ten małe stoiska na Juntada) serwuje wyspecjalizowane kanapki i sałatki, to wygodna opcja dla kogoś, kto chce się przenieść niezauważenie i nie chce zakłócić harmonii. I to tutaj, gdzie Martina Stoessel i jej matka Mariana zrobiły piknik w plenerze.
Jest to dobry czas na energię w ciele siedemnastoletniej dziewczyny, która zagrała w historycznym wydarzeniu w Argentynie: zebrała 380 tysięcy ludzi w Palermo (aby uzyskać wyobrażenie co do wielkości jest to dziesięciokrotna objętość stadionu Boca) Tini wydaje się lewitować.
Nigdy nie wyobrażałam sobie takiej czułości. Byłam wzruszona do łez. Jestem wdzięczna za życie. Disney, ponieważ dał mi szanse pokazanie się jako Violetta, ale szczególnie mojej rodzinie: jej miłość pomogła mi zrobić karierę marzeń,
mówi nowa gwiazda popu.
Lemoniada i trzy brusketti: łosoś wędzony z twarogiem i szczypiorkiem, jedno warzywo z pieczonymi warzywami i jedną liberyjską szynką i brukolą były spożywane podczas tej rozmowy. Później fioletowe morze zalało Palermo w sobotę., Martina odwiedziła Międzynarodowe Targi Książki, gdzie zaprezentowała Simplemente Tini - Po prostu Tini. Odpoczęła kilka godzin w ciepłym domu i bezpłatnym popołudniem ze swoim chłopakiem PeteremLanzani (23 l.), a w poniedziałek o siódmej rano zaczęła trzeci dzień nagrań do trzeciego sezonu Violetty (Disney Channel). W godzinach popołudniowych po tym wywiadzie zaplanowała wywiad z dziennikarzami dla DirectTV w wydaniu specjalnym ukazując dhow w piątek co przypieczętowało początek jej kariery.
Stopniowo, nawet nieumyślnie Martina zaczyna orać nowy grunt. Dziewczyna, która niemal przez przypadek wprowadzona na kasting do Disney - gdy jej ojciec poszedł przedstawić projekt z piosenek, nagranych przez jego córkę -, dziś jest to zjawisko w Argentynie i na świecie. Historyczne spotkanie w piątek było największym wydarzeniem artystycznym w historii miasta i pokonał występ Soda Stereo w 1991r. (z 250 tysiącami ludźmi 9 lipca). Oczywiście, to spotkanie z Tinistas (Argentyny i krajów tj. Chile, Brazylii, Urugwaju, Paragwaju, Boliwii, Wenezueli, Kostaryce i Meksyku) rozpoczęła jako gwiazda muzyki, Martina Stoessel.
Teraz marzę o wypełnieniu scen na świecie śpiewając własne piosenki
wyznaje GENTE w jedynym wywiadzie, którego udzieliła po zjawisku, które oznaczało przystąpienie do największej historii muzyki Argentyny.
Po zakończonej trasie po Europie powiedziałaś: " Zrobię film i zakończę na małym spotkaniu z fanami w Planetarium". Nie było to planowane?
Niewielka prawda?! (śmiech z iskrami w oczach). Chciałam moje spotkanie z Tinistas, ale niczego się nie spodziewałam.
Co sobie wyobrażałaś?
Zaczynałam trzy lata temu, z marzeniem, które rosło, i być może dziś straciłam wymiar dobroci. Kiedy dotarliśmy razem z ludźmi do miasta Buenos Aires i powiedziano mi, że szukają dwanaście tysięcy krzeseł powiedziałam "Tak wiele?! ~ Spójrz, jeśli coś nie zostało wypełnione".
Trudno jest dbać o ekologię?
Bardzo. Chciałam w ten sposób uświadomić dziewczynom i innym fanom na całym świecie jak ważna jest ochrona naszej planety.Jakie masz plany na przyszłość?
Kiedy Violetta się skończy, zamierzam pisać własne piosenki i dawać koncerty. Ona dała mi wiele możliwości, chciałabym jednak rozpocząć karierę solistki.
Tini - uczucia
Peter Lanzani również pokazał się na show i był pełen emocji, bił brawa i płakał z podziwu dla swojej dziewczyny. Martina przed wejściem na scenę wraz z organizatorami, prezydentem kultury miasta Hermanem Lombardim i prezydentem miasta Buenos Aires oraz matką, Marianą przeprowadzili krótki wywiad. Franscisco Stoessel (brat Martiny) występował jako DJ.
Dziewczyna na topie
Martina, dzień później po swoim uświęceniu w Palermo pod gołym niebem, z pomysłem rozpoczęcia kariery solowej. "Napisałam rzeczy, które mi się działy, wyrazy detali, pomysły, uczucia, słowa... Wszystko, co zamierzam potem przekształcić w piosenki", wyznaje szczęśliwa
Historyczny!
Fani z różnych krajów Ameryki Południowej przybyli do kraju aby uczestniczyć w show w Planetarium. W Argentynie, i w drodze umowy wynegocjowanej przez samą Tini, Linie lotnicze Argentinas darowały 92 przejazdy, po cztery osoby z każdej prowincji przybyli aby być częścią tego gigantycznego wydarzenia. I znalazły się obozy rodzinne w lasach, żeby zapewnić sobie miejsce tuż przy scenie. Martina była odpowiedzialna za kostiumy i ogólną estetykę prezentacji występu.
Rekordowa Violetta
Rozdysponowano 12.000
krzeseł dla gosci i vip, dla 7.000 zaproszonych. Ponadto, liczono
800 policjantów, 300 agentów tranzytowych, 60 psychologów dla
potencjalnie zagubionych dzieci, 900 techników do montowania sceny, 14
ekranów z wieżami dźwiękowymi i ekipę 300 osób do uprzątnięcia parku
dzień później.
Ponad 380.000 osób było obecne na największym wydarzeniu w historii miasta Buenos Aires, pokonując Soda Stereo w 1991 roku z 250.000 osób 9 lipca. Dzięki pomocy władz miasta i pracy Avelino Tamargo - organizatora artystycznego - wydarzenie było całkowitym sukcesem, wolnym od wypadków.
I co myślicie o Juntada? Spotkanie to zrobiło na Was wrażenie?
Follow @ofcViolettaPL
Super post!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kira
swietny post !
OdpowiedzUsuńJuntada było swietne , nie spodziewalam sie ze bedzie tam az tyle ludzi :o
OdpowiedzUsuńJuntada było genialne, wywiad super <3
OdpowiedzUsuńSuper post. Tini to wielka rekordzistka.
OdpowiedzUsuńJuntada Tinista... Hm... Coś niezwykłego... Tini i... ...i ogromny fioletowy tłum, tłum fanek, czyli podekscytowanych Tinistas. Tak bardzo pragnęłam tam być, ale nie wyszło... Trudno... Powiem tylko, że wybierając Martinę na swoją idolkę nie popełniłam błędu. To była najlepsza decyzja w moim - jeszcze krótkim, 10-letnim - życiu. Poznałam to tłumacząc sobie pozostałe zdjęcia stron z Waszego postu na temat SimplementeTini <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%
UsuńŚwietna sesja ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny post !
OdpowiedzUsuńJuntada Tinista...... Brak śłów ! *w*
Również zapraszam ; )
http://fioletowe-opowiadnia.blogspot.com/2014/05/nie-dam-rady-za-razem-jestem-tak-silna.html#more
Coś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńJuż jest niespodzianka Lodo! To trasa koncertowa w 2015 roku <3 Spamujmy z hastang'iem #PoloniaEsperaLodoLive2015 <3
OdpowiedzUsuńWyobraźcie sobie ile teraz ona ma pieniędzy.:-) koniarka
OdpowiedzUsuńDziewczyny prosze o kontakt bo moja praca byla w Siplemende Tini 💖
OdpowiedzUsuńAle sie ciesze =)
Tak szczerze powiem ,że czytałam tyle rzeczy o Juntada Tinista ,i nie chce mi się tego czytać xD
OdpowiedzUsuńMartina
OdpowiedzUsuń