[Nauka jęz. hiszpańskiego] Zmiany
Wiem, że wielu z Was nie może doczekać się kolejnej lekcji. I będzie ona na pewno wkrótce ;) ale na początku chciałabym zapowiedzieć wielkie i to naprawdę wielkie zmiany. Dotychczas praca wasza polegała wyłącznie na przepisywaniu lekcji z bloga bądź ściągnięcia wersji elektronicznej z chomika, zrobieniu pracy domowej i nauki. Nie było to zbyt "przyjemne" i na pewno większość z was traktowała to jako obowiązek, a nie frajdę. Nie wiem jak wy, ale ja sądzę, że nauka języka powinna być właśnie frajdą. Ostatnio "chodzi za mną" i nie daje mi spokoju kilka pomysłów. I chciałabym je z wami skonfrontować i dowiedzieć się jak Wy to widzicie, bo to Wy macie się uczyć.
Mam nadzieje, że przeczytacie tego posta jak należy, z góry dziękuję za uwagę! :)
Zacznę od dobrej nowiny, czyli tego czego nie będzie. Na ostatniej 9 lekcji, mieliście dość sporo gramatyki. Pewnie wszyscy byliście tym przerażeni. Ja po czasie stwierdziłam, że to drobna przesada i ciut głupotą jest wkuwać aż tak dużo gramatyki. Bo i tak nie będzie z tego żadnego pożytku. Co w zamian? Pójdziemy wyłącznie programem książki, którą pokazywałam na pierwszej lekcji [link]. Gdy skończymy kurs A1, pójdziemy dalej. Od razu mówię, nie trzeba kupować książek są one dostępne na chomiku ;) po co przepłacać? Tym bardziej, że większość z Was odpuści sobie naukę języka zaraz po ostatnim sezonie Violetty oraz koncertach w Polsce - Violetta Live. Ja na pewno zamierza rozwinąć się w tej kwestii, uwielbiam ten język.
Prawie bez zmian. Tabelki, które dotychczas uzupełnialiście odmianą czasowników w czasie teraźniejszym. Gdy dojdzie więcej czasów, zrobimy sobie zbiorczą dla jednego czasownika, w kilku czasach. Na pewno utrwali to odmianę i będzie lepszym sposobem niż wkuwanie. Obrazki w ramach nauki słówek na pewno zostają ;) mam nadzieje, że mój pomysł przypadł Wam do gustu :>
Co dodatkowo? Primero: fiszki do danej lekcji, oczywiście odpowiednio tematycznie, raz słówka, raz dialogi. Segundo: napisanie piosenki ze słuchu, sprawdzenie jej i przetłumaczenie właściwego tekstu (coś podobnego mieliście w wakacje). Tercero: codzienne słuchanie wiadomości po hiszpańsku minimum przez godzinę. Dlaczego wiadomości? Większość z was nie chce oglądać hiszpańskich odcinków Violetty, by nie psuć sobie radochy, a ja na nich właśnie podłapałam lepiej słuch i potrafiłam robić streszczenia. Najważniejsze to osłuchanie się z językiem. 4: Tłumaczenia tekstów pisanych. Może Simplemente Tini w sumie będzie można przekonać się już w styczniu jak nam poszło?
Co sądzicie? Przed chwilą naszła mnie mała myśl, że może dobrze by było powtórzyć sobie dotychczasowe lekcje i dodać do nich te ciekawostki, o których wspomniałam wyżej. Co zatem powiecie na to, aby do końca tego roku powtórzyć sobie dotychczasowe lekcji, pozwoli mi to zaplanować dodatkowo lekcje na przyszłość, rozłożyć je w czasie i dodać co nie co rzeczy dodatkowych, które mają umili naukę.
Jak podobają się Wam moje pomysły? Macie własne? Przystąpicie do mojego pomysłu?
Mam nadzieje, że przeczytacie tego posta jak należy, z góry dziękuję za uwagę! :)
Zacznę od dobrej nowiny, czyli tego czego nie będzie. Na ostatniej 9 lekcji, mieliście dość sporo gramatyki. Pewnie wszyscy byliście tym przerażeni. Ja po czasie stwierdziłam, że to drobna przesada i ciut głupotą jest wkuwać aż tak dużo gramatyki. Bo i tak nie będzie z tego żadnego pożytku. Co w zamian? Pójdziemy wyłącznie programem książki, którą pokazywałam na pierwszej lekcji [link]. Gdy skończymy kurs A1, pójdziemy dalej. Od razu mówię, nie trzeba kupować książek są one dostępne na chomiku ;) po co przepłacać? Tym bardziej, że większość z Was odpuści sobie naukę języka zaraz po ostatnim sezonie Violetty oraz koncertach w Polsce - Violetta Live. Ja na pewno zamierza rozwinąć się w tej kwestii, uwielbiam ten język.
Prawie bez zmian. Tabelki, które dotychczas uzupełnialiście odmianą czasowników w czasie teraźniejszym. Gdy dojdzie więcej czasów, zrobimy sobie zbiorczą dla jednego czasownika, w kilku czasach. Na pewno utrwali to odmianę i będzie lepszym sposobem niż wkuwanie. Obrazki w ramach nauki słówek na pewno zostają ;) mam nadzieje, że mój pomysł przypadł Wam do gustu :>
Co dodatkowo? Primero: fiszki do danej lekcji, oczywiście odpowiednio tematycznie, raz słówka, raz dialogi. Segundo: napisanie piosenki ze słuchu, sprawdzenie jej i przetłumaczenie właściwego tekstu (coś podobnego mieliście w wakacje). Tercero: codzienne słuchanie wiadomości po hiszpańsku minimum przez godzinę. Dlaczego wiadomości? Większość z was nie chce oglądać hiszpańskich odcinków Violetty, by nie psuć sobie radochy, a ja na nich właśnie podłapałam lepiej słuch i potrafiłam robić streszczenia. Najważniejsze to osłuchanie się z językiem. 4: Tłumaczenia tekstów pisanych. Może Simplemente Tini w sumie będzie można przekonać się już w styczniu jak nam poszło?
Co sądzicie? Przed chwilą naszła mnie mała myśl, że może dobrze by było powtórzyć sobie dotychczasowe lekcje i dodać do nich te ciekawostki, o których wspomniałam wyżej. Co zatem powiecie na to, aby do końca tego roku powtórzyć sobie dotychczasowe lekcji, pozwoli mi to zaplanować dodatkowo lekcje na przyszłość, rozłożyć je w czasie i dodać co nie co rzeczy dodatkowych, które mają umili naukę.
Bo najważniejsza jest systematyka, osłuchanie się z językiem.
Jak podobają się Wam moje pomysły? Macie własne? Przystąpicie do mojego pomysłu?
Ooo .. nareszcie lekcje hiszpańskiego ! ♥ Cieszę się Aniu , że dalej chcesz i masz ochotę z nami prowadzić te lekcje :) Zmiany mi się podobają , i uważam że lepiej będzie z tą przerwą i powtórzeniem, gdyż odkąd lekcji nie było na blogu to ja nie powtarzałam zbytnio nic :/
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że lekcje wracają ! :)
PS: 1 :)
Jeeej!Fajnie że lekcje nadal bęą:) ps.Czy po zakonczeniu Violetty blog będzie nadal istniał i lekcje prowadzone?
OdpowiedzUsuńCo do lekcji to nie wiem, ale pewnie po zakończeniu Violetty będą pisać o aktorach :) Ale mam nadzieję, że lekcję będą
UsuńTak blog będzie nadal istniał. Lekcje również będą prowadzone :)
UsuńHej a słyszałyscie o koncercie Tini w Polsce? Normalnie SZOK
UsuńUwielbiam te lekcje :3
OdpowiedzUsuńCo za chamstwo !!! Patrzcie gdzie dali zdjęcie Tini http://www.pudelek.pl/artykul/73107/instagram_szkodzi_samoocenie_coraz_wiecej_nastolatkow_decyduje_sie_na_operacje_plastyczne/
OdpowiedzUsuńHahahahhahaah o.O Taaa oczywiście Tini i operacja plastyczna ;)) xd Już nie mają o czym pisać chyba :/
UsuńCałkiem nie dawno zaczęłam oglądać tego bloga i bardzo mi się podoba! Zawsze chciałam się uczyć tego języka, niestety na razie mogę zapomnieć o lekcjach dodatkowych ;) Chciałabym czerpać naukę stąd, ale musiałabym nadrobić materiał od początku więc chyba nici z tego pomysłu... No nic :) Pozdrawiam wszystkie V-lovers i Tinistas <33 :*
OdpowiedzUsuńAle jednym z moich pomysłów było zaczęcie od początku :P
UsuńA więc muszę popracować nad czytaniem ze zrozumieniem xD Dziękuję :)
UsuńNie oglądać tylko czytać xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje lekcje:) Na pewno po skończeniu Violi też będę z nich korzystać (jeśli oczywiście będą dalej prowadzone) bo kocham ten język <3
OdpowiedzUsuńPomysły są naprawdę świetne, ten z powtórką tego co było dotychczas również :)
Już nie mogę się doczekać 1 lekcji :)
Uważam że jest to dobry pomysł - zarówno ze zmianami jak i z powtórką. Mam co prawda małe zaległości, ale myślę że szybko je nadrobię bo uwielbiam hiszpański i jak tylko będę mieć chwilę to wszystko sobie uzupełnię ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się,że osłuchanie z językiem jest bardzo ważne:)tylko zamiast wiadomości oglądam serial El Internado,wyłapuję słówka i robię sobie z nich fiszki:) dzięki temu poznałam wiele przydatnych zwrotów i co najważniejsze,sprawiało mi to przyjemność:)
OdpowiedzUsuńZmiany bardzo mi się podobają :) A już szczególnie ta powtórka, bo jestem troszeczkę w tyle... :/ W każdym bądź razie szybko na nadrobię zaległości, więc i nowe lekcje były by ok :D
OdpowiedzUsuńMożesz podać stronkę z 1. i 2. sezonem Violetty po hiszpańsku. Nigdzie nie moge znaleźć... Byłobym wdzięczna ;)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny !! <3 A zaczęcie od początku to naprawdę dobry pomysł zwłaszcza po tak długiej przerwie :) Uwielbiam ten język <3 //Oliv
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMi pasuje zarówno tamten stary sposób, jak i ten nowy, który proponujesz. Kiedy znajduję chwilkę, lubię sobie czegoś tam się dla przyjemności pouczyć, a poznawanie obcego języka jest dobrym pomysłem. Lekcje robię co prawda w swoim tempie, ale zawsze czytam wszystkie posty, więc jeśli chodzi o info, to jestem na bieżąco. :)
OdpowiedzUsuńTrochę się rozgadałam. Wracając do tematu, każdy sposób dla mnie jest dobry. Ważne jest to, by nauczyć się języka - zarówno teoretycznie, jak i praktycznie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zapału! ♥
Ja się nie uczyłam, ale mam zamiar ♥
OdpowiedzUsuńhttp://tinitinis.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAniu czy moglabys wysłać na e-mail:laura45551@wp.pl tłumaczenia z simplemente tini i kartki z pamiętnika???
OdpowiedzUsuńFajne pomysly.
OdpowiedzUsuńChetnie powroce do tej metody z wakacji chociaz bardzo podobala mi sie rowniez ta prostsza budowa lekcji.
Jednak Aniu, mam jedno pytanie.
Kiedy mamy zamiar zaczac powtorki? :D
Od poniedziałku.
UsuńOkey.
UsuńDzisiaj kupilam nowy zeszyt, bo tamten sie zgubil xd
No, ale nie jestem bardzo z tylu :) Tylko slowka dopracowac...
Dzieki za odpowiedz :*
A i jeszcze jedno :)
UsuńCzy powtórki bede takie jak pierwotne wersje lekcji?
Czyli, ze poprostu wstawisz post z lekcja na gore strony?
Fajnieby bylo powtozyc wszystkie dotychczasowe lekcje. Wogle fajne ten pomysl ze zmianami
OdpowiedzUsuńSuper cieszę się z tego powodu ponieważ jestem od niedawna czytającą bloga fanka więc fajnie było by nauczyć się hiszpańskiego :*
OdpowiedzUsuń