Odcinek 74; OPIS, filmik, zapowiedź 75

Finał już za tydzień, nic jednak nie wydaje się być jasne. Scenariusz wydaje motać się sam w sobie, zaplatany kabel od małych słuchawek.

Dowód? Odcinek 74

Co widzimy w zapowiedzi odcinka 75? Kilka istotnych rzeczy;

@ Violetta rozmawia z Francescą o Marco
@ Marco przyjeżdża dla Francesci do Madrytu
@ Violetta zabiera telefon Leóna
@ Znajduje na nim filmik z nagraną video rozmową Diego i Ludmiły, ostatecznie samej odkrywając prawdę



Co wydarzyło się w odcinku 74?


Streszczenie wykonane przez Milens jest własnością bloga Violetta Polska. Kopiowanie zabronione.

 
León mówi Violettcie, że zerwali z Larą. Violetta jest zaskoczona, skonfundowana, chce uciec od rozmowy, León podkreśla po raz kolejny, że między nią a Diego nic się nie dzieje, ona natomiast ucieka.
Francesca słyszy, jak Diego rozmawia z Ludmiłą, temat rozmowy wywołuje jej niepewność i podejrzliwość. Przerywa ją jednak pokojówka, Diego i Fran wymieniają nic nie znaczące zdania, nt czy któreś z nich nie widziało w pobliżu Violetty.
Natalia i Maxi rozmawiają o tym, jak było, kiedy Ludmiła rządziła dziewczyna i co robi.
Broduei tłumaczy Camili, że się kochają a ona nie chce przyjąć tego do wiadomości, zaakceptować, dziewczyna jednak jest pełna wątpliwości, mimo to zdaje się ulegać Brodueiowi.
Pokój dziewcząt w Madrycie jest cały przepełniony kwiatami od Marco. Violetta słysząc pukanie wręcz obawia się, że to kolejny bukiet atakuje. Przez chwilę rozmawiają z Diegiem o relacji Francesci i jej eks. Potem Diego dopytuje się, czy w wyniku prób nic się nie działo między jego dziewczyną a Leónem.
Między Andresem a Gregoriem powtarza się sytuacja z pierwszego sezonu, gdy chłopak przynosi nauczycielowi Wielkiego Przeciwnika ulubienicy publiczności, mianowicie Plamy.
León Nuestro Camino na gitarze, kiedy do ich pokoju przychodzi Francesca. Opowiada Leónowi o podsłuchanej rozmowie, wysuwając podejrzenia i szukając potwierdzenia ich u Leóna. Ton i słowa Ludmiły rozwiewają jej wątpliwości. 
Plama ponownie przybiera kolor niebieski, w którym jest jej zresztą najbardziej twarzowo.
León i Francesca rozmawiają przech chwilę o uczuciach vilu, dziewczyna twierdzi że dobrze zna przyjaciółkę i analizuje jej reakcje na Leóna, ten jednak zaprzecza, twierdząc, że Violetta ma chłopaka. Fran twierdzi, że Violetta go nie kocha, kiedy właśnie zwjawia się w pokoju. Po wyjściu konkursowej partnerki po raz kolejny upomina Leóna, ten jednak drwi, czy mają może jakieś problemy z Violettą, szydzi z chłopaka i wychodzi.
Przychodzi kolejny bukiet kwiatów od Marco, Violetta mówi, że chłopak dzwonił wiele razy ale Francesca odpowiada, że nie chce z nim rozmawiać. Kiedy ten dzwoni, nie odbiera, robi to za nią przyjaciółka. Kiedy oddaje jej telefon, Fran mówi swojemu byłemu chłopakowi, że nie chce więcej z nim rozmawiać, nie chce wiadomości, telefonów, smsów ani kwiatów,Marco próbuje, opowiadając jej, jak bardzo tęskni, ta jednak - choć odrobinę mięknie - nie daje się.
German chce natychmiast jechać do Madrytu, obawia się faktu, że Violetta jest tam sama i uważa, że nie może tak dalej być. Ramallo przekonuje go jednak do zaufania córce, Olga również broni honoru wychowanki. Wynika z tego burzliwa wymiana argumentów. Olga robi awanturę Ramallo, że ponoć jest zakochany w Ingrid, mężczyzna zaprzecza jednak gorliwie, tłumaczy się, w pewnej sekundzie zadając sobie pytanie, czemu w ogóle o tym rozmawiają i wykorzystując chwilę nieuwagi Germana przejmuje walizkę.
Gregorio przeprowadza krytykę tańca Federico, odwołując się m.in do tego, że nie jest jego zwariowana fanką która nie wymaga właściwie żadnego poziomu.
Fran i Viola rozmawiają o wczorajszej kłotni i o tym, jak wpływa na Fran ta sytuacja (staje się nerwowa, roztrzęsiona), po czym Viola idzie do teatru, gdzie dawniej pracował/występował ojciec Diego.
Francesca wpada na plan zdemaskowania Diego, nie chce jednak ujawnić Leonowi, co planuje.
Na prośbę Gregoria Ludmiła towarzyszy Federico w występie.
Ludmiła prowadzi potem rozmowę wywiadowczą z Gregorio, podlizując mu się i pytając, gdzie występował (ponieważ pomaga sprawdza trop Gregoria jako ojca Diego), bardzo zadowolona, słysząc jako jedną z odpowiedzi; Hiszpanię, słodząc mu później.
Francesca śledzi Diego, gubi go jednak szybko, natomiast León śledzi Violettę, kiedy go zauważa - udając, że jej wcześniej nie widział. León tłumaczy się głupio, dziewczyna nie wierzy, następuje wymiana pytań-przekomarzanek, po czym ona mówi, co tu robiła (szukała taty Diego, ale nie znajduje nic, ze względu na długi czas jego ostatniego pobytu w Madrycie). Violetta chce wiedzieć, skąd te wszystkie pytania, León twierdzi, że po prostu się o nią martwi ale ona nie łyka tej wymówki. Mówi, że między nimi nic będzie, otrzymując pytanie czy aby na pewno, potwierdza z wahaniem. Chłopak mówi, że widać po jej oczach, że nie mówi prawdy, wyznaje, że jeśli jest zakochana w Diego, odejdzie na zawsze. Violetta na jego życzenie patrzy mu w oczy, strzelając wzrokiem na boki potwierdza, że owszem, jest zakochana w obecnym chłopaku.
Gregorio odkrywa, że Plama odeszła, co jest powodem mojego wielkiego smutku.
Francesca śpiewa nel mio mondo, Violetta stara się podkreślić przynależnośc do Diego, szybko do niego idąc, ale jej wyraz twarzy mówi wszystko.
Jade dopada Marcelę, twierdząc, że chce porozmawiać ze swoim bratem. Ten nagle zjawia się wytrzaśnięty z... nie mam pojęcia skąd, w każdym razie zjawia się, a siostra opowiada mu o wczorajszym Germanowym zrywie.Martwi się, Matias stara się jednak ją uspokoić.
Francesca przedstawia Leónowi plan działania, tłumacząc mu, że powinni wysłać wiadomość do Ldumiły, albo lepiej, zadzwonić do niej i zobaczyć jej reakcję, nagrywając wszystko, żeby sprawdzić, czy są przyjaciółmi. Chłopak nie wierzy jednak w sens tych działań.
Violetta śpiewa piosenkę, którą skomponował German, najprawdopodobniej (moje przypuszczenie) myśląc o Angie.
Francesca zabiera telefon Diego, wrzuca go sobie do torebki. Antonio oznajmia, że piosenka jest przepiękna i proponuje, żeby ją zaśpiewała na finale z Diegiem. Dzwoni telefon, Francesca (kamikadze jeden) czuje ulgę, odkrywszy, że to nie Diega.
Camila śpiewa Algo se enciende, kiedy przychodzi Naty, zaczynając rozmowę, taką "od serca". Camila pyta ją, czy istnieją idealne historie miłosne, Naty jednak zaprzecza, tłumacząc, jak różnie bywa z losem.
Maxi chce pokazać Naty jakiś przygotowany tekst, ta jednak próbuje się wymgiać (klasyczne; "ooo muszę lecieć", nie zrozumiałam czemu, być może powód kryje się w poprzednim odcinku, którego nie obejrzałam.
Violetta rozmawia z ojcem, opowiadając co u niej. German i Jade tracą łączność, on z córką ona z bratem, German oznajmia że jedzie do Hiszpanii, jade - że idzie szukać Matiasa, a potem że jednak leci z nim.
Francesca dzwoni do Ludmiły, uzyskując wszystkie potrzebne informacje, nie wie jednak, że za nią stoi Diego. Chłopak robi wyrzuty Francesce.
Ludmiła nie chce grać drugich skrzypiec ani robić za tło dla Federico.Kasuje Gregoria podając mu dokładne dane na temat jego przeszłości.
Camila rozmawia z Brodueiem, mówi o czym myślała i zapisała listę rzeczy, które B. powinien zmienić. Ten jednak mówi o ackeptacji, razem z wadami.
Naty konsekwentnie unika Maxiego, kiedy ten podbiega do niej, udaje, że musi iść do domu, kiedy ten proponuje jej towarzystwo, mówi że musi iść do cioci która mieszka bardzo daleko. Maxi jednak nie daje się zwieść i chce wiedzieć, co się dzieje.
Ramallo wyraża swoje zadowolenie względem wczorajszego załatwienia sprawy Germana, Olga jednak ciągnie swoje w sprawie Ingrid. German ucieka przy pierwszej sposobności (czy tylkoja uważam, że jego poruszanie się z walizką jest przekomiczne?) a ja za nim Jade.
Fran i Violetta spotykają się w parku. Violetta mówi o rozmowie z Leónem przed teatrem, przyznaje się do kłamstwa, że jest zakochana w Diego.
Odcinek zamyka zdanie, że kocha Leóna.