Do Violetta Live w Polsce pozostało...

Do Violetta Live w Polsce pozostało...

trwa inicjalizacja, prosze czekac...

8.12.2013

[Recenzja] Violetta - Kalendarz 2014 (wydawnictwo Ameet)

[Recenzja] Violetta - Kalendarz 2014 (wydawnictwo Ameet)

Dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją. Udało nam się zawiązać kolejną współpracę, która - mam nadzieję - będzie równie owocna i korzystna dla Was!

Zapoznajcie się z recenzją tego produktu, bo zaraz rusza konkurs, w którym będziecie mogli wygrać mnóstwo takich kalendarzy!

Egzemplarz recenzencki i konkursowe udostępnia wydawnictwo Ameet.



Violetta - Kalendarz 2014

to kalendarz w formie książki, w twardej oprawie, z którym przeżyjemy magiczny, dobrze zaplanowany i przeżyty rok!


pierwsze wrażenie 

Po otworzeniu koperty ze swoim imieniem i nazwiskiem zobaczyłam średniej wielkości kalendarz opakowany w folię bąbelkową (nie ma to jak pstrykanie na odstresowanie!). Format A5, czyli wielkość szkolnego zeszytu jest moim zdaniem dość optymalna dla kalendarza, który w końcu zabierać możemy ze sobą i do szkoły i w torebkę na spacer. Okładkę zdobi oczywiście dość ładny design w postaci przyjemnego dla oka tła i zdjęcia promocyjnego Violetty sprzed pierwszego sezonu.

Kalendarz ma 130 stron i obejmuje cały 2014 łącznie z wakacjami, ale jest w nim miejsce również na inne niespodzianki, które omówię w dalszej części recenzji. Zapraszam.

Zdjęcia oraz recenzję wykonała Wiolczur dla bloga Violetta Polska oraz wydawnictwa Ameetkopiowanie surowo zabronione!


Ten kalendarz będzie przewodnikiem na każdy dzień roku. Znajdziecie w nim miejsce na osobiste notatki, porady, wskazówki, złote myśli, horoskop i naklejki. Możecie w nim zapisywać przeróżne pomysły i spostrzeżenia, a przede wszystkim planować najciekawsze i najważniejsze wydarzenia. 

przedstawmy się!

Na wewnętrznej stronie okładki znajdziemy muzyczny motyw z serialu i miejsce, gdzie możemy się podpisać swoim imieniem, bądź ksywką i tym oto sposobem kalendarz stanie się w pełni nasz.


Oczywiście to by było za mało, prawda? Dlatego z pomocą przychodzi nam kolejna strona, gdzie możemy już bardziej poszaleć ze swoimi danymi. Fajnie, ze oprócz imienia i nazwiska oraz adresu (gdyby przyszło nam do głosy zgubić owy kalendarzyk :) możemy wpisać pseudonim. Mamy też jakby dopiętą fiszkę z numerem telefonu, adresem email oraz komunikatorem, które nie są zapisane w zwyczajny sposób, tylko opatrzone fajną ikonką telefonu oraz małpką (@). Na drugiej stronie wpisać możemy datę urodzenia, wzrost oraz inne cechy naszego wyglądu.


a w nowym roku zamierzam...

...podbić okręg trzech stanów, znaleźć chłopaka, poprawić swoją średnią! Trwa grudzień - czas podsumowań i analizy tego, co w mijającym właśnie roku zrobiliśmy dobrze, a co mogliśmy jeszcze przemyśleć przed podjęciem decyzji. Na pewno każdy ma taki melancholijny moment, kiedy robi sobie rachunek sumienia i snuje plany na następny rok. Co zamierzacie zrobić w tym roku? Kalendarz daje Wam okazję na przypieczętowanie planów! Wiadomo, że mając punkt po punkcie wypisane wszystkie postanowienia noworoczne będziemy bardziej skłonni do ich realizowania, niż jeśli zaplanujemy sobie wszystko w głowie. 

Na pewno świetnie będzie za rok zobaczyć w tym miejscu same zielone ptaszki! 


funkcjonalność górą!

Po dokładnym przejrzeniu kalendarza stwierdziłam, że jest świetny - ma ładny design, zaznaczone święta i niedziele oraz sporo miejsca na własne zapiski. Sama lubię prowadzić kalendarze, ale używam je do bardziej szkolnych celów - znajdują się w nich daty sprawdzianów i zaliczeń, ale także te ważniejsze daty czy wyjścia. Na każdy dzień miałam nie więcej niż dwa takie wydarzenia, więc tyle miejsca ile oferuje kalendarz wydawnictwa Ameet w zupełności mi wystarczy. 

Osobiście jestem w stanie zapomnieć nawet swojej głowy, pomijając już daty, więc takie sposoby planowania czasu ratują mi wręcz życie! Warto wyrobić sobie nawyk planowania najważniejszych czynności, a co w tym pomoże lepiej niż kalendarz sygnowany ulubionym serialem?


wehikuł czasu


Ten kalendarzyk pełny jest miejsc, gdzie możemy pisać ponad program. W okolicach Walentynek znajdziemy strony poświęcone miłości i naszym drugim połówkom (nawet jeśli jeszcze nie wiedzą o naszym istnieniu :). Na jaki koncert chciałabyś iść? Jaka piosenka jest moją ukochaną? Co w tym roku określiłabyś mianem megawpadki? Z kim siedziałaś w ławce? Będziecie też mogły zapisać ulubioną piosenkę z serialu, a także stworzyć uroczą walentynkę. 

Pewnie pomyślicie sobie: "po co to wpisywać, przecież to głupie". 


Cóż, czyż nie miło będzie za dziesięć lat znaleźć w zakurzonym pudełku stary kalendarz i uśmiechnąć się na widok jeszcze dziecinnych, niezgrabnych literek? Czy nie fajnie będzie zobaczyć jak mówiono na Was kilka lat temu? Ile mieliście wzrostu? W kim kochaliście się na zabój, a co przyprawiało Was o łzy?

Moim zdaniem fajnie będzie :).

Wszelkie takie pamiętniki i kalendarze to skarbnice wiedzy o nas samych! I mimo, że teraz znacie się doskonale i wiecie na czyj widok serce bije Wam mocniej, albo jak bardzo nie lubicie, kiedy ktoś używa Waszej ksywki, a nie imienia, to te wspomnienia mogą wyblaknąć z czasem. Traktujcie go poważnie i dbajcie o nie, ponieważ za kilka lat mogą przysporzyć Wam na twarzy wiele uśmiechu :). 

Ja doceniłam to dopiero niedawno, kiedy znalazłam swoje stare pamiętniki z okresu, kiedy miałam dziewięć lat, a teraz pieczołowicie prowadzę kolejny i dołączę do tego również owy kalendarz :).




a co na ostatniej stronie?

T
o, co tygryski lubią najbardziej, czyli naklejki!


Na poniższym zdjęciu możemy zobaczyć też taką, za którą bym oddała wiele, a takich brakuje najbardziej! Czyli zdjęć całej obsady, takich niepromocyjnych, tylko pokazujących aktorów - szczęśliwych, spełnionych ludzi! :)




PS

Jeśli dotarłeś do końca recenzji -  gratuluję i dziękuję za poświęcony czas! Nie zapomnij o tym, aby wyrazić swoje zdanie o niej w komentarzu!

A tymczasem zapraszamy na konkurs [KLIK], w którym do wygrania będzie 20 takich kalendarzy! :) 




Recenzja i  konkurs dzięki
 uprzejmości wydawnictwa Ameet.




27 komentarzy:

  1. Moim zdaniem spoko kalendarz, ale nie kupię xD.
    Tu Martina Amor. Jesztem 1!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kalendarz. Zamierzam sobie taki kupić :)
    http://disney-violettaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy konkurs będzie robiony tak że będziecie losowały ( bo to głupie ) ?

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! 20 kalendarzy w konkursie :D lofciam to!!!
    Co do recenzji jest niezła - tak jak każda :D
    cieszę się z tej nowej współpracy :))))))
    czekam na następną! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. super recenzja ;) też zastanawiałam się nad konkursem ale najpierw spróbuję swoic sil w konkursie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam, czytałam i myślałam: "Już wiem co chcę na gwiazdkę". Ale potem przeczytałam o konkursie... Więc mam pytanie czy ten konkurs będzie jakiś długoterminowy? Bo chcę wziąć w nim udział. I również nie chcę powiedzieć mamie 23. grudnia "Mamo chcę na gwiazdkę kalendarz z Violetty". A, że konkursy nie idą mi zazwyczaj najlepiej... To wolałabym wcześniej poinformować Mikołaja i jego elfiki co chcę. Tak wiem trochę to skomplikowane... xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja tu wypruwam sobie żyły, żeby napisać sensowny komentarz na temat konkursu, a wy już go wstawiłyście?! Nie narzekam, ale ...

      Usuń
    2. W takim razie całkiem możliwe, że to Violetta Polska sprawi Ci prezent pod choinkę:)

      Usuń
  7. Swietny kalendarz,miałam go kupić,ale nie wiedziałam jaki jest dokładnie,teraz wiem że jest świetny i...zamierzam wygrać ! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, może poproszę na gwiazdkę ;) Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  9. A ile on kosztuje? I gdzie go można kupić? Na wypadek, gdybym nie wygrałaa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Około 15-20 złotych. Można go kupić w Empiku, na Merlin.pl, ale także w salonikach prasowych, księgarniach, a nawet sklepach jak Carrefour albo Tesco.

    OdpowiedzUsuń
  11. W mojej małej miejscowości jest taki kalendarz (a moze nawet kilka?). Od razu rzucił mi się w oczy, bo był na ladzie pośród karteczek i innych tego typu rzeczy. Aż się miałam spytać mojego kolegi po ile jest :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Przekonałaś mnie do kupienia tego kalendarza :D Jest świetny i bardzo przydatny ;3 Jutro idę go kupić, ale na pewno nie w Empiku bo oczywiście tam go nie ma (w tym cholernym Włocławku nic nie ma) ale na szczęście w Smyku jest XDD

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny kalendarz , ale raczej nie będę mogła go kupić :(
    http://violetta-media.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dostałam dziś taki od Mamy na Mikołajki i jest świetny ! :) Naprawdę polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja już mam taki kalendarz

    OdpowiedzUsuń
  16. gdzie można kupic i za ile?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W empiku, na telefonie nie mogę ceny znaleźć. ;)

      Usuń
  17. Ja taki dostałam na Mikołajki :D

    OdpowiedzUsuń
  18. wow kalendarz wygląda na na prawdę ładnie dopracowany, i fajnie byłoby taki mieć :) i rzeczywiście fajnie jest później czytać swoje zapiski sprzed kilku lat :)

    OdpowiedzUsuń