Finał trzeciego sezonu z Germangie czy bez?
Kilka ostatnich dni obfitowało w niepewność, jeśli chodzi o losy ulubionego paringu wielu fanów Violetty, mianowicie związku między najlepszą ciocią pod słońcem - Angie, a nie zawsze dobrym ojciem - Germanem Castillo. Cała masa spekulacji wzięła swój początek w tweecie scenarzysty z Violetty, który zdradził nam prawdopodobne zakończenie trzeciego sezonu, jeśli chodzi o związki. Pomimo że informacja ta zdążyła już okrążyć cały świat, piszemy o tym, aby pozwolić Wam spojrzeć pod nieco innym kątem na całą sprawę.
Dla kogo szczęśliwy finał?
Sebastian Parotta to jeden ze scenarzystów serialu, ostatnio dość aktywny na swoim Twitterze. Kilka dni temu dni temu, czyli 21 kwietnia, na tym właśnie portalu zamieścił bardzo ogólnikowe, powiedziałabym nawet, że niewiele wyjaśniające, zdanie dotyczące finału serialu:
En #Violetta3 todos tienen lo q merecen. ;-)
— Sebastian Parrotta (@sepatta) kwiecień 21, 2014
W Violetta3 każdy dostaje to, na co zasłużył.
Jak sami widzicie, wszyscy od dawna się tego domyślaliśmy, że produkcja nie pozwoli sobie na zakończenie serialu w sposób łamiący serduszka milionom wiernych fanów na całym świecie, bez wystawiania siebie na ogromne niebezpieczeństwo :D. Szczęśliwe zakończenie jest pewniakiem, ale czy dla wszystkich...?
Jedna z obserwujących go fanek wkrótce później zamieściła pewien tweet, z którym w większości pewnie każdy z nas się utożsamia:
@sepatta ojala que: Angie y German, Leon y Violetta, Maxi y Naty, Ramallo y Olga, Marcos y Francesca, Terminen juntos <3
— Gomez Cyrus y Alonso (@CamiCarla_) kwiecień 21, 2014
Mam nadzieję, że Angie i German, León i Violetta, Maxi i Naty, Ramallo i Olga, Marco i Francesca skończą razem
Nie byłoby to wcale pobożnym życzeniem, a jednak Sebastian, zaskakując wszystkich, odpowiedział na ten tweet, mrożąc tym samym krew w żyłach każdemu, kto tego dnia przewinął się przez twitter, bowiem informacja ta błyskawicznie obiegła fioletowy świat:
@CamiCarla_ se te puede cumplir en un 80%.
— Sebastian Parrotta (@sepatta) kwiecień 21, 2014
To może się spełnić w 80%
Jest to prosty rachunek. W zamieszczonym przez @CamiCarlę_ tweecie występuje pięć par, a scenarzysta Violetty, osoba odpowiedzialna za scenariusz, znająca zakończenie serialu i wszystkie wątki, właśnie poinformowała o tym, że prawdopodobnie tylko 4 z 5 par znajdą szczęśliwe zakończenie.
Prawdopodobnie nikt w tym przypadku nie miał problemów z dedukcją, ale podsumujmy:
LEONETTA | Para posiadająca największe rzesze fanów, uwielbiana na całym świecie, niekiedy stanowiąca jedyny powód dla niektórych fanów, dla którego oglądają Violettę. Dla większości to pierwsze i najmilej wspominane skojarzenie związane z serialem. Producenci, kolokwialnie mówiąc, musieliby oszaleć, aby w finale ich rozdzielić, tak więc, odnosząc się tylko i wyłącznie do tweetu Sebastiana Parotty - para ta ma 100% szans na to, że będzie razem.
NAXI | Zdaniem wielu, w tym moim, nie ma w serialu zbyt wielu osób, które bardziej zasługiwałyby na wspólne szczęście niż Maxi - chłopak mający zerowe szczęście w miłości - i Naty - dziewczyna, która ledwie wyswobodziła się spod oków noszących miano 'Ludmiła', a i tak ciągle znajduje się pod mniejszym, lub większym wpływem z jej strony. Para ta przeżyła naprawdę niewiele wspólnie przeżytego szczęśliwego czasu i jest naprawdę kochana, co, moim zdaniem, daje im olbrzymią szansę na zakończenie sezonu w duecie.
RAMALLGA | Kto nie uśmiecha się na myśl o tej samotnej dwójce, która niczym ta Czapla i Żuraw ze znanego polskiego wiersza ma za sobą całe miesiące podchodów, niedopowiedzeń i sporów. Całe dwa sezony czekaliśmy na to, aż nieumiejąca utrzymać języka za zębami gospodyni i bardzo zasadniczy profesjonalista, w końcu poczyni jakikolwiek krok, aby na dobre wyjść na światło dzienne ze swoimi uczuciami. Dlaczego producenci mieliby im odbierać tak trudno wypracowany związek, skoro dopiero się rozpoczął? Brak szans na rozstanie w finale 3 sezonu.
'No me toque, Ramallo" |
MARCESCA | Francesca w pierwszym sezonie przeżyła już jedną nieszczęśliwą miłość, obdarzając bynajmniej nie przyjacielskimi uczuciami Tomasa. Z kolei w drugim sezonie nareszcie znalazł się ktoś, kto pokochał i ją. Pierwsze spotkanie podczas występu w klubie karaoke sprawiło, że utalentowana Włoszka straciła głowę dla Marco i wkrótce stworzyli niemalże najsłodszą parę w serialu. Do pewnego momentu mogłabym polemizować, że między nimi było stanowczo zbyt cukierkowo, ale wyjazd Cauviglii do Włoszech, a później pojawienie się zazdrosnej Any sprawiło, że para ta też swoje już przeżyła. Fakt faktem - są bardzo lubiani, ale czy na tyle, aby byli nietykalni? Fani Germangie uznali, że tak, bowiem...
...tutaj dochodzimy do momentu, który okazał się dramatyczny dla fanów szipujących paring Germana - ojca Violetty i jej ciotki - Angie, którzy uznali, że prawdopodobnie to 20 procent, tym jedynym paringiem, który, zdaniem Parotty, nie zakończy sezonu trzymając się za ręce, będzie właśnie Germangie.
Pod tweetem scenarzysty wybuchła burza, w której raz za razem przewijały się twitterowe avatary zasmuconych fanek, przedstawiające Clarę Alonso - odtwórczynię Angie. "Seba... Zabij mnie... nie masz pojęcia jaka jestem teraz... Dosłownie" - pisała jedna z fanek Clary/Angie.
Ale na tym się nie skończyło, bowiem, aby wieść szybko rozeszła się po świecie, jedna z Twitterowiczek wpadła na pomysł bardzo zaraźliwej akcji, mającej na celu pokazać jak wielka jest liczba fanów Germangie i jak wielkie znaczenie ma ta para dla serialu i dla nich. Jestem pewna, że co aktywniejsi użytkownicy Ćwierkacza widzieli tę akcję, choćby i dlatego, że wbiła się do Argentyńskich trendów (nie jestem pewna, czy odniosła taki sam sukces w innych krajach, dlatego nie chcę niczego potwierdzać), mianowicie:
#SinGermangieNoHayVioletta
Akcja ta osiągnęła sukces, bowiem następnego dnia dotarła do Parotty, który na swoim Twitterze opublikował następującą informację:
Si!!! Si!!! Ya entendimos. #SinGermangieNoHayVioletta !!!
— Sebastian Parrotta (@sepatta) kwiecień 22, 2014
Tak, tak, już zrozumieliśmy: bez Germangie nie nie ma Violetty.
Jakie wnioski możemy wyciągnąć?
Jeżeli chcemy rozważyć wszelkie za i przeciw w kwestii Germangie, musimy najpierw powiedzieć sobie co nieco na temat tejże pary:
Już samo to, jak niesprawiedliwie obeszło się z nią życie - zsyłając plagi w postaci Jade, czy Esmeraldy, która zepchnęła ją na drugi plan i wyrzuciła z życia Germana - albo oszukało - jak niewątpliwie poczuła się, odkrywając prawdę na temat Jeremiasza - stanowi o tym, że, moim zdaniem, Angie zasłużyła na szczęśliwy koniec po powrocie z Francji. Szczerze wątpię, że na koniec sezonu uświadczymy widoku Angeles jako singielki - co jak co, ale po dwóch sezonach nieszczęśliwych miłosnych zmagań [German/Jeremiasz, Pablo] coś jej się od życia należy. W takim razie pozostają nam tylko dwie możliwe opcje, ale także trzecia, którą brałabym pod uwagę jedynie z pewną dozą nieufności, o czym później.
Produkcja nie strzeli sobie w stopę. Jak dobrze wiecie, wszystko na świecie nastawione jest na zysk. A zysk płynie przede wszystkim z zadowolenia konsumenta-odbiorcy, czyli w tym przypadku - nas. Czy serial, w którym uwielbiany przez większość widzów bohater umiera byłby chętnie oglądany? Nie sądzę. Oczywiście nie mówimy tutaj o typowych zwrotach akcji na krótką metę, kiedy w jego życiu dzieje się źle, tak jak to bywa i u Violetty, ale o kluczowym momencie, po którym nic już nie będzie takie same. A jak wyglądałby finał Violetty bez szczęśliwego zakończenia dla Germangie? Cóż, nie byłby finałem, który został wymarzony przez miliony ludzi. Gdyby faktycznie tak się stało (co jest tylko moim założeniem), po finale pozostałby niesmak i ogromny zawód ze strony fanów tego paringu. A co za tym idzie? Fala twitterowych akcji i tweetów do produkcji pełnych żalu i pretensji, być może bojkot, a skoro najważniejsze jest zadowolenie rzeszy fanów, to Pol-ka i Disney nie mogą tak ryzykować.
GERMANGIE | W przeciwieństwie do krótko trwającego związku Angie z Pablo, w tym przypadku nie mamy do czynienia z platoniczną miłością, albo z prawdziwym płomieniem, który na przestrzeni pierwszych dwudziestu odcinków Violetty z małego ognia spalającego zapałkę przeistoczył się w stopniowo trawiący na wszystko na swej drodze żar. I to widać. Przez cały pierwszy sezon widać między nimi było tę chemię. Pomimo początkowej niechęci do Germana, Angie jako pierwsza zauważyła w nim dobro i miłość, którą starała się pielęgnować, wyświadczając tym samym rodzinie Castillo, Violetcie, a przede wszystkim Germanowi ogromną przysługę. Pojawiając się w jego poukładanym świecie bez miejsca na cień szaleństwa, całe je odmieniła, stanowiąc wiatr ze wschodu - świeży powiew, który wstrząsnął posadami i zaprowadził nowy, lepszy, chociaż jeszcze bardziej skomplikowany, porządek. I nawet, kiedy Angie postanowiła zapomnieć o swoim uczuciu, zmieniając jego obiekt z Germana na kogoś innego i tak zakochała się w nim ponownie, tym razem pod postacią Jeremiasza.
Już samo to, jak niesprawiedliwie obeszło się z nią życie - zsyłając plagi w postaci Jade, czy Esmeraldy, która zepchnęła ją na drugi plan i wyrzuciła z życia Germana - albo oszukało - jak niewątpliwie poczuła się, odkrywając prawdę na temat Jeremiasza - stanowi o tym, że, moim zdaniem, Angie zasłużyła na szczęśliwy koniec po powrocie z Francji. Szczerze wątpię, że na koniec sezonu uświadczymy widoku Angeles jako singielki - co jak co, ale po dwóch sezonach nieszczęśliwych miłosnych zmagań [German/Jeremiasz, Pablo] coś jej się od życia należy. W takim razie pozostają nam tylko dwie możliwe opcje, ale także trzecia, którą brałabym pod uwagę jedynie z pewną dozą nieufności, o czym później.
Produkcja nie strzeli sobie w stopę. Jak dobrze wiecie, wszystko na świecie nastawione jest na zysk. A zysk płynie przede wszystkim z zadowolenia konsumenta-odbiorcy, czyli w tym przypadku - nas. Czy serial, w którym uwielbiany przez większość widzów bohater umiera byłby chętnie oglądany? Nie sądzę. Oczywiście nie mówimy tutaj o typowych zwrotach akcji na krótką metę, kiedy w jego życiu dzieje się źle, tak jak to bywa i u Violetty, ale o kluczowym momencie, po którym nic już nie będzie takie same. A jak wyglądałby finał Violetty bez szczęśliwego zakończenia dla Germangie? Cóż, nie byłby finałem, który został wymarzony przez miliony ludzi. Gdyby faktycznie tak się stało (co jest tylko moim założeniem), po finale pozostałby niesmak i ogromny zawód ze strony fanów tego paringu. A co za tym idzie? Fala twitterowych akcji i tweetów do produkcji pełnych żalu i pretensji, być może bojkot, a skoro najważniejsze jest zadowolenie rzeszy fanów, to Pol-ka i Disney nie mogą tak ryzykować.
Okej, ale co z Pablangie? Wszyscy wiedzą, że ten medal ma dwie strony, a drugą jest postać nauczyciela-dyrektora Studio, Pablo. Sparowany z Angie, jest obiektem uwielbienia również ogromnej grupy fanów, więc naturalnie należy wziąć pod uwagę fakt, że Producenci mogli rozważyć i taką opcję przy pisaniu scenariuszy. Czy pod słowami "80% procent z tego może się spełnić" kryło się właśnie to przesłanie, jakoby Angie miała ułożyć sobie życie z kimś... ale nie z zaborczym inżynierem? Nie ulega wątpliwości, że Pablo obdarzył Angie szczerym i niezmąconym uczuciem, ale na niekorzyść tego związku przemawia fakt, że do tej pory (przez większość ich znajomości, nie licząc okresu, kiedy Angie się w nim "bujała") było to uczucie tylko i wyłącznie jednostronne, co nie znaczy, że w trakcie trzeciego sezonu coś nie może się zmienić w tej materii, a Angie nagle zapała uczuciem do swojego przyjaciela. Istnieje też możliwość, że dla Angie pisane są wspólne losy z jakąś inną, nową postacią, co jest, moim zdaniem, mało prawdopodobne, bo grubymi nićmi szyte, ale wciąż nie niemożliwe.
Cała sprawa toczy się jednak wokół Germangie, więc załóżmy, że nie nie istnieją żadne inne opcje i będziemy rozpatrywać tylko i wyłącznie Germana oraz Angeles. Jak to wszystko odnosi się do tweetu Parotty? Dlatego zebrałam część wziętych z twittera informacji, które zamieszczali zaniepokojeni fani i postanowiłam odpowiedzieć na te wątpliwości.
1. To, że scenariusze mogą być już napisane, nie znaczy, że wszystko stracone
Dlatego należy zwrócić uwagę na to, jakiego słownictwa użył Parotta. "To może się spełnić w 80%" i najważniejsze jest tutaj słowo "może". Jeśli scenariusze są już w całości napisane, prawdopodobnie historia Germangie byłaby kwestią zmiany kilku końcowych scen i dialogów. To nic niemożliwego, zważywszy na to, że nagrania dopiero się rozpoczęły, a sceny bliższe finału mogą być nagrywane dopiero na jesieni. Prawdopodobnie części późniejszych wątków są na razie jedynie zarysami, więc nie ma powodów do niepokoju, jestem pewna, że gdyby w tej chwili wszyscy zaczęli nienawidzić, powiedzmy: jakiś paring, albo zaczęliby masowy, olbrzymi spam na rzecz jakiegoś rozwiązania w serialu, Produkcja musiałaby nagiąć swoje plany i ustąpić, aby dopasować je przynajmniej w stopniu kompromisu do oczekiwań mas.
2. A co jeśli to była tylko prowokacja?
Warto się za stanowić nad tym: co, jeśli to tylko element testu? Być może scenariusze końcowych odcinków jeszcze nie powstały, albo są w fazie ustalania końcowych szczegółów i dopinania na ostatni guzik pewnych wątków, więc zabieg Parotty miał na celu wybadanie publiczności i zorientowania się w ich pragnieniach i preferencjach? Jeśli tak było, to prawdopodobnie akcją #BezGermangieNieMaVioletty fani udowodnili, czego oczekują i pozwolili produkcji na wyciągnięcie wniosków.
3. Jeśli to nie była prowokacja, a stwierdzenie zamierzeń, to fani wybili produkcji je z głowy
Mówię o tweecie "Tak, tak, już zrozumieliśmy, że bez Germangie nie ma Violetty". Co sugeruje, że fala oburzenia, jaka przeszła przez Twittera w związku z potencjalnym brakiem Germangie przerosła producentów, więc jeśli faktycznie nie zamierzali zakończyć serialu związkiem, to prawdopodobnie zmienią ten zamiar, mając na uwadze, że gdyby Germangie jednak nie wystąpiło, reakcja byłaby o wiele większa i dotkliwsza. Natomiast jeśli to były tylko 'badania', wciąż możemy być spokojni.
Tak jak już mówiłam, nikt nie ma zamiaru strzelić sobie w stopę i wystawiać na falę krytyki, więc prawdopodobnie do ostatniej chwili nic nie będzie pewne, ale mimo to uspokajam, że nawet jeśli wcześniej było się czym martwić, to teraz jedynie należy wyczekiwać ewentualnych informacji i zaufać, że jednak będzie tak, jak tego oczekuje większość fanów.
Jak Wy się ustosunkujecie do zamieszczonych tutaj informacji? Chcecie się podzielić Waszym zdaniem na ten temat?
Cała sprawa toczy się jednak wokół Germangie, więc załóżmy, że nie nie istnieją żadne inne opcje i będziemy rozpatrywać tylko i wyłącznie Germana oraz Angeles. Jak to wszystko odnosi się do tweetu Parotty? Dlatego zebrałam część wziętych z twittera informacji, które zamieszczali zaniepokojeni fani i postanowiłam odpowiedzieć na te wątpliwości.
1. To, że scenariusze mogą być już napisane, nie znaczy, że wszystko stracone
Dlatego należy zwrócić uwagę na to, jakiego słownictwa użył Parotta. "To może się spełnić w 80%" i najważniejsze jest tutaj słowo "może". Jeśli scenariusze są już w całości napisane, prawdopodobnie historia Germangie byłaby kwestią zmiany kilku końcowych scen i dialogów. To nic niemożliwego, zważywszy na to, że nagrania dopiero się rozpoczęły, a sceny bliższe finału mogą być nagrywane dopiero na jesieni. Prawdopodobnie części późniejszych wątków są na razie jedynie zarysami, więc nie ma powodów do niepokoju, jestem pewna, że gdyby w tej chwili wszyscy zaczęli nienawidzić, powiedzmy: jakiś paring, albo zaczęliby masowy, olbrzymi spam na rzecz jakiegoś rozwiązania w serialu, Produkcja musiałaby nagiąć swoje plany i ustąpić, aby dopasować je przynajmniej w stopniu kompromisu do oczekiwań mas.
2. A co jeśli to była tylko prowokacja?
Warto się za stanowić nad tym: co, jeśli to tylko element testu? Być może scenariusze końcowych odcinków jeszcze nie powstały, albo są w fazie ustalania końcowych szczegółów i dopinania na ostatni guzik pewnych wątków, więc zabieg Parotty miał na celu wybadanie publiczności i zorientowania się w ich pragnieniach i preferencjach? Jeśli tak było, to prawdopodobnie akcją #BezGermangieNieMaVioletty fani udowodnili, czego oczekują i pozwolili produkcji na wyciągnięcie wniosków.
3. Jeśli to nie była prowokacja, a stwierdzenie zamierzeń, to fani wybili produkcji je z głowy
Mówię o tweecie "Tak, tak, już zrozumieliśmy, że bez Germangie nie ma Violetty". Co sugeruje, że fala oburzenia, jaka przeszła przez Twittera w związku z potencjalnym brakiem Germangie przerosła producentów, więc jeśli faktycznie nie zamierzali zakończyć serialu związkiem, to prawdopodobnie zmienią ten zamiar, mając na uwadze, że gdyby Germangie jednak nie wystąpiło, reakcja byłaby o wiele większa i dotkliwsza. Natomiast jeśli to były tylko 'badania', wciąż możemy być spokojni.
Tak jak już mówiłam, nikt nie ma zamiaru strzelić sobie w stopę i wystawiać na falę krytyki, więc prawdopodobnie do ostatniej chwili nic nie będzie pewne, ale mimo to uspokajam, że nawet jeśli wcześniej było się czym martwić, to teraz jedynie należy wyczekiwać ewentualnych informacji i zaufać, że jednak będzie tak, jak tego oczekuje większość fanów.
Jak Wy się ustosunkujecie do zamieszczonych tutaj informacji? Chcecie się podzielić Waszym zdaniem na ten temat?
PS Proszę, aby ten post oceniać w charakterze przypuszczeń, a nie potwierdzonych faktów, ponieważ nic nie jest pewne. Proszę też fanów Pablangie o zrozumienie, że byłam zmuszona zepchnąć ten paring na boczny tor. Post ten jest głównie Germangie, ponieważ wokół tej pary toczyła się rzeczona afera.
Ja bym chciała naxi na koniec
OdpowiedzUsuńPierwsza! :D
OdpowiedzUsuńLEONETTA FOREVER!! <3333
2 jesteś
UsuńZgadzam sięę <3 <3333333 Leonetta na zawsze :)
UsuńJa uważam że jeżeli ma być szczęśliwy finał , ja jestem za germangie ale Pablito by został sam , ale dla jade to może być German lub Nicolas ( chyba xd ) więc albo German albo Pablo i tak zostali by sami ;c
OdpowiedzUsuńPo części masz racje, ale gdyby to głębiej rozważyć producenci nie pozwolili by sobie na nie szczęśliwy koniec, nie chcieliby, by fanka choć najmniejszej roli, takiej jak powiedzmy ojciec Jade i Matiasa była zawiedziona po obejrzeniu ostatniego odcinka, głównie dlatego, bo Violette oglądają też 6-7 latki, które po smutnej scenie, czy problemach bohatera płaczą, wtedy rodzice przestają pozwalać dzieciom na oglądanie serialu i od razu spada oglądalność, dlatego myślę, że ludzie, którzy piszą scenariusz Violetty chcą uszczęśliwić każdą grupę mniejszych i większych fanów;), dlatego w 3 sezonie mogą pojawić się nowe miłośći doryczące ostatnio opuszczonych w tych tematach postaci, takich jak np. Angie;)
UsuńTo na tyle;D
No wiesz zostaje jeszcze Priscilla ;)
UsuńJa właściwe jestem z Pangie <3 German to gnojek.
Ale wydaje mi się, że paringi będą takie (dla mnie to niestety bo wolę Pangie,ale myślę jak producenci xd) Germangie, Jade i ten nowy o którego German mi być zazdrosny, Pablo i Priscilla.
Ale liczę, że producenci pomyślą jak ja i będzie Pangie <33
ale priscilla to ma być w 99.99% menadżerka violi/ludmi/violi&ludmi więc jeżeli chcemy żeby każdy miał parę to Prampton ( wiecie o co cho zapomniałam imienia chyba rodrigoxd ) może być z pablo XDDD ale to nie w stylu disneya ( wiem zostało mi jeszcze z piątku XDDDDD
Usuńważne że leonetta i naxi znajdą szczęście szkoda tylko że nie fedemila :(
OdpowiedzUsuńhttp://opowiadania-naty.blogspot.com/
http://ludmi-i-fede-love.blogspot.com/
super blog, według mnie fedemila przejdzie :) już mieli kilka wspólnych scenek w V3. Wiesz... Fedemila 4ever, a tak w ogóle to podobno Lu ma się zmienić więc 99,999999999% że Fedemila przejdzie :) . Zapraszam do mnie jeśli jesteś Fedemilers ;) www.fedemila-4ever.blogspot.com ~♥
UsuńPierwsza!!!!!!! Germangie musi być!
OdpowiedzUsuń5 raczej. Przedszkole się kłania. :D
Usuń:D
OdpowiedzUsuńZapraszam trwa konkurs do wygrania Sekrety i marzenia Violetty - rok później.
OdpowiedzUsuńhttp://violetta2123.blogspot.com/
Fakt, to była prawdziwa chwila strachu dla fanów Germangie i nawały ogromnego spamu na Twitterze, oj tak. Sama od początku w jakimś stopniu przeczuwałam, że mogła być to prowokacja, ale kto ich tam wie...
OdpowiedzUsuńCóż, mam nadzieję, że mimo wszystko zobaczymy ten długo wyczekiwany happy end. :)
Oby jednak było to Germangie... :c
OdpowiedzUsuńmusi byc germangie! oddalabym te wszystkie parringi za ich slub na koniec!
OdpowiedzUsuńParotta narobil wszystkim niezłego stracha. Germangie na koniec bylo by cudownym przypieczetoaniem Violetty.
OdpowiedzUsuńCos słyszalam że uznali nagle, że Germn i Angie razem to patologia, ale chyba sie opamiętali. Mam nadzieje ;p
Jestem od poczatku do konca za germangie i kibicuje im od poczatku pierwszego sezonu. Muszą byc razem!
ciekawy post ❤❤
OdpowiedzUsuńja bym chciała Dielettę ❤❤, a nie Leonettę.
zaraz pewnie pod tym komentarzem pojawią się teksty typu "Leonetta lespza, a Dieletta..." lub podobne, ale ja uważam inaczej, więc nie powinny być takie komentarze, bo każdy ma swoją ulubioną parę i powinniście (Ci co obrażają) zrozumieć to. ❤
Czekam na kolejny post w sprawie 3 sezonu Violetty ❤
Ja bym chciała Leonettę. Wątpię, że Viola kolejny raz zaufała Diego. Rozumiem jednak, że możesz mieć inne zdanie, jak każdy, a nie powinno się obrażać kogoś zainteresowań. W końcu Dieletta też ma dużo fanów. O gustach się nie dyskutuje... nie rozumiem ludzi, którzy obrażają zainteresowania innych... :)
UsuńVioletta ma być z Leonem :-P Diego nie może się przy niej marnować. Słodkie byłoby połączenie Diego i Camili. ♥♥♥♥
UsuńDiego i Camili? Ja natomiast nie widzę tego połączenia, ale to również kwestia gustu jak napisała Zuzia :) Ja uwielbiam Leonettę, ale natomiast do fanów Diegoletty, nie ma nic :) bo lubię bardzie Diego, ale sądzę, że tutaj również Zuzia ma rację, nie ma pewności by Viola zaufała ponownie Diegu. Byłoby to dość trudne pewnie. Więc sama jestem ciekawa jak rozwiążą fakt Diega z kim będzie. I również chce zobaczyć Fedemiłe!
UsuńPo przeczytaniu posta przeszłam z fanki Pablangie na fankę Germangie. Mam nadzieję, że trzeci sezon zakończy się Leonettą, Fedemiłą, Marcescą, Ramallgą, Germangie i Naxi. Kto wie? Może Pablo znajdzie nową miłość, np. Priscillę?
OdpowiedzUsuńSerio? Ten post zmienil twoje zdanie? Widze, ze fani Pablangie sa naprawde trwali... Ja tam uwazam,ze Pablo z Angie i tyle. O Germangie to nawet mi sie nie chce wspominac,wrr.
Usuń~Julia -Leonaxico z aninima :D
Pablangie por siempre ! <3 <3
UsuńWedług mnie swatanie męża z siostrą zmarłej żony nie jest najlepszym pomysłem xd
Pablangie! musi być i koniec ! ♥
Ja za Pablangie :c Nie lubie Germita :c
UsuńHahahaha....... Już nie wiem co myśleć... :) German i Angie do siebie pasują, a jak Pablo z nią był, a ona pocałowała pana Castillo, to mi się płakać chciało. Pablo się przy Angie "marnuje", a ja go bardzo lubię i zawsze mi go szkoda...
UsuńJa myślę, że Florencia Ortiz, która zagra Priscillę może być mamą Ludmiły i może zacząć się spotykać z Germanem, a Ludmiła i Violetta były by wtedy przyrodnimi siostrami, ale to tylko moje przypuszczenia. Chociaż bardzo lubię Germangie to Pablangie nie jest taka zła xd
OdpowiedzUsuńOo, to by było coś pięknego! Ale wątpię .. German tak szybko nie zaufa obcej kobiecie, bo będzie się bał powtórki jak u Esmeraldy :c
UsuńSeba raczej nie mogl napisac, ze wszystko, co fanka ujela, sprawdzi sie w 100%, bo to zmiotloby cala "groze" serialu. Fakt, Violetta bez Germangie, to nie serial. Mam nadzieje, ze rezyserom znudzilo sie juz dreczenie Angie i w koncu doczekamy sie happy endu dla tego cudownego parringu.Bardzo udany post. :)
OdpowiedzUsuńgdyby było w 100 % to by raczej nie odpowiedział na tego tweeta :)
UsuńSadze że jeśli nie mieliby być razem to któryś ze ślubów Hermana doszedł by do skutku a w drugim sezonie nie ciągneliby miłości angie do.Hermana. Germangie musi być
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Wiolczur się napracowała... Gratulacje.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o paringi, które chciałabym zobaczyć w trzecim sezonie to na pewno Leonetta, Marceska, Naxi, Ramallga, Fedemiła oraz Bromi.
Co do Angie, to sama już nie wiem, czy bardziej jestem za jej związkiem z Germanem, czy z Pablo... Niech w finale Violetty 3 będzie szczęśliwa, niezależnie od tego, kogo ostatecznie wybierze, takie jest moje zdanie. :)
Też brakuje mi Bromi :)
UsuńOoo... Bromi to rzadkość... Camila o byle co się wkurza na Brodueya... Mimo to też ich lubię :)
UsuńJa tam lubię wszystkie praingi z finału <3 Najbardziej Leonetta,a i jestem z Pangie( lub Pablangie miesza mi sie xd) Germat to gnojek i mnie wkurza xd Pablo niby był z Jakie,ale Angie o tym wiedziała,a German udawał Jeremiasza i łamał serce Angie.
UsuńPangie pro siempre <3
ja też jestem za Pablo !
UsuńA poza tym Angie ma spowazniec wiec może taka odmieniona w stylu germana bardziej mu się spodoba
OdpowiedzUsuńTeż tak o tym myślałam :D Przez 4 lata miałabym się poświęcić mojemu kochanemu serialowi żeby później się zawieść i ryczeć na koniec sezonu? O NIE! GERMANGIE MUSI BYĆ! ♥
Usuńkeep calm and LEONETTA FOR EVER
OdpowiedzUsuńJa tam bym chciała, żeby Angie była albo z Pablo, albo z kimś zupełnie nowym. Strasznie nie lubię Germangie, bo uważam że nie jest prawdziwa. German powinien być z Jade, ale Jade musiałaby się polubić z Violettą, albo też znaleźć sobie kogoś nowego. Poza tym sądzę że związek siostry zmarłej żony Germana z jej szwagrem jest nieco dziwny i, jak dla mnie, odpychający. Leonetta będzie na 100%, Ramallga też, Naxi za dużo przeszła, żeby ich rozdzielić, a Marcesca (mimo, że ja jej nie lubię) jest chyba jedną z najbardziej uwielbianych par serialu. Dlatego stawiam i mam nadzieję, że serial nie skończy się związkiem Germangie.
OdpowiedzUsuńP.S. Teoria z prowokacją jak dla mnie mało prawdopodobna. Scenarzyści mają już swój zamysł i plan na 3 sezon i wątpię żeby go zmieniały nawet pod wpływem licznych protestowań. Jeśli ktoś ogląda i lubi ten serial od początku to dalej będzie go oglądał bez względu na to czy będzie szczęśliwe zakończenie jego ulubionej pary.
Skończyłam :)
Zgadzam się, może Jade się zmieni, przecież jej co raz bardziej zależało na Germanie.
Usuńmyślę dokładne to samo :)
UsuńDokladnie to samo mysle. Bye glupiemu Germangie i glupiej Marcesce. :D:D
Usuń~Julia-Leonaxico z anonimka
Ja chyba jako jedyna jestem za Pablangie. Chociaż fajnie by było jakby Violetta miała osobę, która zastąpi jej mamę.
OdpowiedzUsuńJa też jestem na Pablangie :) Moim zdaniem każdy ma inny gust i producenci nie mogą dopasować wszystkim, inni wolą po prostu Germangie a inni Pablangie. myśle że ten kto lubi Violettę powinien to uszanować najważniejsze jest to żeby Angie była w końcu szczęśliwa:)
UsuńNie, nie jesteś sama. Ja też w 100-stu % jestem za Pablo i Angie ;) PABLANGIE FOREVER <3
UsuńJa też chcę Pablangie. <333
UsuńA to nie jest Pangie? No cóż mimo tego Pablo y Angie por siempre <3
UsuńJA tam nie wiem :) ciekawe z kim będzie Diego?
OdpowiedzUsuńBłagam. Dajcie germangie. Razem z moją przyjaciółką jesteśmy jednego zdania. Ok, Angie to szwagierka Germana, ale to widać. On jest zakochany w niej, a ona w nim i to od początku serialu. Pierwszym przypieczętowaniem tego twierdzenia jest ich pocałunek w 73 odcinku 1 sezonu. Niektórzy, np. fani pablangie pomyślą, że to kompletna patologia i nie powinno mieć to miejsca, ale miłość jest ślepa. Nie wybiera się ludzi w których się zakochuje. Kolejnym plusem jest to, że ten związek jest akceptowany (nie bierzmy tu pod uwagę Jade Matiasa i Pablo). Angelica mama Angie wyraźnie powiedziała, że ona to rozumie i akceptuje ten związek. Teraz jedyną przeszkodą byłaby Violetta, ale ona kocha Angie i chciałaby, żeby była szczęśliwa z Germanem. Teraz wszystko jest w rękach producentów a nam pozostaje czekać i nie tracić nadziei.
OdpowiedzUsuńpopieram w 100% :)
UsuńMimo tego, że Pablo kocha Angie na zabój to nie można zmuszać do miłość.
Angie bardzo kocha Pablo, ale tylko jako najlepszego przyjaciela.
I mimo tej miłości ze strony Pablo, Angie cierpiała przez niego - Jackie.
A German, to German nic tym nie zrobimy, ale ważne jest to, ze on szczerze kocha Angie i zawsze będzie, a ona go nigdy nie przestała ;)
Mam pytanie. Nie masz czasem bloga z opowiadaniami o germangie ? xD
UsuńGerman ranił Angie dużo częściej. A Esme to co? A łamanie Angie serca przez udawanie Jeremiasza? Angie ma taki sam problem jak Violetta jest rozdarta ;-; Ale ja liczę na Pangie <3
UsuńWiesz ona już nie jest zozdarta. Nawet Angelica powiedziała w pierwszym sezonie ,że Pablo kiedyś jej się "podobał" a raczej słowo podobał nie opisuje, jakichś wielkich uczuć,podobać też mi się może kilku chłopaków ,ale to nie znaczy ,że ich kocham. Gdy Angie poznała Germana to się w nim zakochała. I ona właściwie nigdy nie była rozdarta. Wtedy gdy chodziła z Pablo ,niestety nieświadomie próbowała zapomnieć o Germanie ,a jednocześnie sprawić by był zazdrosny. Nie pochwalałam tego bo w jakimś stopniu zraniła tym Pablo ,ale ona go nigdy nie kochała jak mężczyznę ,tylko jak przyjaciela ,albo brata.( Nie chodzi o to ,że jestem przeciwko Pablangie,ale piszę jak po prostu jest) Przecież Angie nie zmusi się do tego by go kochać...a z tego co widać miłość do Germana była na tyle silna z jej strony ,że nie zniszczyła tego ani Jade ani Esmeralda ,a nawet sam German ,który przebierał się za Jeremiasza, zranił ją ślubem z Esmeraldą i innymi kłótniami dotyczącymi Violki. W takim razie czy to nie jest prawdziwa miłość ? Wybaczyła mu dosłownie wszystko,bo tak bardzo go kocha. Ja uważam ,że powinni być razem,na taki koniec Violetty 3 właśnie czekam i nie wyobrażam sobie innego. Bez Geramngie nie ma Violetty <3 Germangie Por Siempre <3
UsuńI Pablo też wcale nie jest bez winy ,bo ranił Angie Jackie i tym ,że przez połowę sezonu totalnie ją olewał ,a czasami był wręcz chamski do tego stopnia ,że wyrzucił ją z pracy akurat w najgorszym momencie jej życia i gdyby nie Antonio to wcale by tam nie wróciła.
UsuńJa od samego początku jestem Germangie :)
OdpowiedzUsuńTen paring uświadamia mi jakieś prawdziwe uczucie między tymi dwojga.
Mimo tego nie wyobrażam sobie tego jakbym za kilka lat mogłabym całować się z moim szwagrem którego teraz mam już między innymi i jakoś darzyć go uczuciem o.O XD
Ale Angie jako postać wytowrzona z fantazji scenarzystów potrafi :)
Tak poczywiście to prawda, że bez Germangie nie ma Violetty :)
I sama mogę się przyznać, że brałam udział w tej akcji ;)
Jeżeli naprawdę będzie jakiś piękny moment na finał Germangie to będę nasycona <3
[mimo tego, nie będzie to trwało wiecznie :(] będzie mi brakowało Violetty :-:
I napewno będzie akcja typu ChcemyVioletta4 światowa akcja i wszyscy dostaniemy się na tagi :)
Podsumuwując mój komentarz :
* BEZ GERMANGIE NIE MA VIOLETTY <3
i musi być nasza kochana ciocia z swym szwagrem <3
Dokładnie <3 Bez Germangie to nie Violetta ,a zniszczyć taką prawdziwą miłość to grzech xD
UsuńJa tam chcę by German był z Jade, bo ona mnie rozwala xd A Pablito pasuję do Angie <3 Jak @Viola123 napisała, fajnie by tak było *w* Ja tam chcę : Dielettę <3 Fedemiłę <3 Naxi <3 Leocescę <3 Polecą pewnie hejty... bo nie lubię Leónetty... nie moge mieć własnego zdania ?!
OdpowiedzUsuńAjjj... Ja tez jestem za Leocesca, co jest bardzo zadkie.
UsuńDlaczego akurat oni razem? Pytam tak z ciekawości ;)
UsuńOk, rozumiem każdy ma inne zdanie spoczko
UsuńAle sądzę że Vilu nie zaufa Diego z powodu tego spisku z Ludmiła
Także rozumiem ze szukał ojca ale są inne sposoby...
I uważam ze Leoncesca to niemożliwe
Fran nie mogła by chodzić z chłopakiem Vilu xD
Ok. To tyle z mojej strony tk nie hejt tylko opinia ;)
Ja liczę na Leonetta Fedemila Naxi Ramallo&Olga i coś xd
A ja tam chcę Diengie! xD
OdpowiedzUsuńWiem, że nierealne, ale pomarzyć zawsze można ^^
Ja tak samo xd Diengie i Dielari forever!! <3
UsuńJa nie lb. Germangie.
OdpowiedzUsuńWolę Pablangie *-* <3
A co do par to tak ,ja bym chciała : Leónettę <3 Naxi <3 Fedemile <3 Marcesce <3 Pablangie <3!
Gdyby tylko w 3 sezonie była Lara ,mogłaby być z Diego.
Ale skoro jej nie będzie to mógłby być z Macareną Miquel ,chociaż go nie lb i mało mnie to interesuje z kim będzie :))
a ja Fedecesce....Oh szkoda że to nierealne...
OdpowiedzUsuńJa wolę żeby Pablo był z Angie <3 bo jak dla mnie być ze szwagrem to głupota i ładniej oni wyglądają niż Germanangie
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% ;).
UsuńZgadzam się, Pablo i Angie zasługują na szczęście.
Usuńja chcę aby
OdpowiedzUsuń-viola była z leonkiem
-camila była brodłejem
-ludmi była z fede
-naty była z maxim
-olgita była z ramalo
- fran była z marco
-no i oczywiście angie z germanem
zgadzam się na 100000% :D
Usuń10 lat temu w filmach i serialach, o tym jak się zakończy dowiadywaliśmy się po emisji, a nie jeszcze przed nakręceniem. Skoro fani już ustalili kto ma być z kim to po co w ogóle kręcić ten serial? Wg mnie treść scenariuszy nie powinna być ujawniana przed emisją. Po co oglądać coś wiedząc co będzie.
OdpowiedzUsuńJa chce a by finał sezonuskończyl sie parami
OdpowiedzUsuń1.Naxi
2.Leonetta
3.Marcesca
4.Germangi
5.Fedmiła
6.Bromi
Jusia
Ale numer... XD
OdpowiedzUsuńFani Germangie się wreszcie wkurzyli!
Bo bez tego paringu to nie TO samo.
Fakt, faktem pozostanie że jest mnóstwo opcji na temat " co będzie z Germangie?!"
Pozostaje nam tylko czekać na "postawienie kropki nad i ".
jak nie bd Naxi to tego nie oglądam -.-
OdpowiedzUsuńMoje typy są inne
OdpowiedzUsuńLeonetta
Pablongie
Broli lub Seli
Naxi
Marcesca
Oczywiście Fedemila
Ramalllo i Olga
Diery (Diego i Gery)
Jade i ten nowy
I, i, i, tyle
Możliwe;)
Usuńnie sądzę żeby diego by łz gery skoro gery ma być "zła" ;) ale z 2 strony to ma się podobno naprawdę na dobre zakochać czy jakoś tak... a chyba każdy inny bedzie zajęty... :)
Usuńciekawe czy andres z kimś będzie xd
OdpowiedzUsuńCzytasz mi w myślach ;-;
UsuńMi się wydaję, że wróci ta co wyjechała xd
Chyba Lilly ale ja tam nie jestem pewna xd
Ciekawe co bedzie z Diegoletta ???
OdpowiedzUsuńUważam ze Diegoletty noe będzie juz NIGDY
UsuńDlaczego .?
Chyba każdy wie co Diego planował z Lu itd.
I Vilu mu nie zaufa.
Ok. Jako znajomy to może
Ale związku nigdy już nie stworzą.
To tyle ;)
Pewnie nic ciekawwego. Diego może odejdzie z 3 sezonu lub znajdzię inną.:) napewno to tez dla niego musi sie dobrze zakonczyc. ;) :)
UsuńJestem szczerze za Germangie. I proszę nie pisać komentarze typu "bay głupie Germangie ..." bo to jest obraźliwe dla fanów tej pary :P Nie patrzę na Angie jako szwagierkę Germana. Widzę tylko dwóch szaleńczo zakochanych w sobie ludzi których łączy coś więcej niż powietrze którym wspólnie oddychają. Mam nadzieję że ten tweet jest upewnieniem że jednak koniec V3 zostanie zapieczętowany słodkim końcem Germana i Angeles. Dziękuję :) <3
OdpowiedzUsuńMi si wydaj, że tam brakuje poporustu Cami i Brodweya w twwecie twj dziewczyny i dlatego Parodi odpowiedziła,że w 18 %
OdpowiedzUsuńJa tam jestem za Diegolettą, nie Leonettą. ^-^
OdpowiedzUsuńChociaż i tak u mnie zawsze na pierwszym miejscu będzie Germangie. *-* <3
Ja jestem za Diegoletta chociaz wiem,ze w 3 sezonie Violetta bedzie z Leonem :(
OdpowiedzUsuńGermangie nie jest nastoletnim uczuciem jakie posiada większość paringów w serialu, tylko dwójką dorosłych już ludzi, zakochanych w sobie tak naprawdę. 3 sezon nie mógł by się skończyć z nimi osobno. Widać, że to najprawdziwsza miłość, nie da się tak po prostu odkochać. Nawet w drugim sezonie, kiedy German był z Esme, nie miał kompletnego zlewu na Angie. Ona też już się dosyć wycierpiała. Germangie forever♥
OdpowiedzUsuńA co z Ludmi i Fede ;c
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńBOŻE LUDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POST JEST O GERMANGIE A JAKA JEST WIĘKSZOŚĆ KOMENTARZY ? "OOOO TAK ! LEONETTA FOREVER OOOO <3 "
-,- -,- -,-
LUDZI JEŚLI NIE PRZEPADACIE ZA GERMANGIE TO NIE WCHODŹCIE W TEN POST I NIE PISZCIE O WASZEJ "leonetcie"
A Z INNEJ BECZKI... DZIĘKI !!!!! W KOŃCU KTOŚ ZAINTERESOWAŁ SIĘ GERMANGIE <3 <3 BOŻE DZIĘKUJĘ *O* TERAZ MAM WIĘKSZĄ NADZIEJE, ŻE GERANGIE PRZETRWA :) ;)
SUPER POST !!!!!!!!!!!!!!!
Ja sądzę, że Germangie może być, ale nie wiem nie wyprzedzam w przyszłość.
OdpowiedzUsuńJa sama mam dylemat pomiędzy Pangie a Germangie. Czasami wole to, a potem inaczej xd
Ja chce Ramallga i przestrzeń osobista
Naxi i ich nieszczęścia
Marcesca ja tam niezbyt ich Lubie są przesłodzeni xd
Fedemila musi być razem.
Diego i Andres oni mogą być razem xd są bez połówek to pasuje.
Leonetta na bank będzie razem bo była meczona orzez 2 sezony to niech dadzą jej spokój.
Germangie to jedyna niepewność.
Post zarąbisty <3
Ja nie lubie Marcesci to znaczy Marco... Francesca to moja ulubiona postac i zasłuzyla na kogos więcej niż tego palanta.(Bez urazy dla fanek Marco) -_-
OdpowiedzUsuńA i jestem za Germangie :*
A ja chcę Fedemile !!!!
OdpowiedzUsuńgermangiee
OdpowiedzUsuńWszystkie pary powinny sie połączyć . :)))))))))))))))) i wtedy będę szczęsliwa i ja! oprócz leonetty a reszta ma byc razem!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie będzie pary Marchesci :( Bo będzie Diechesca :)
OdpowiedzUsuńKażdy już teraz wie ze chodziło o Marco i Fran, bo przecież Germangie biorą ślub<3
OdpowiedzUsuńgoyard
OdpowiedzUsuńkd12
supreme clothing
off white clothing
jordan outlet