Tłumaczenia wykonała Marcelina dla bloga Violetta Polska. Kopiowanie surowo zabronione.
Rozmowa na łódce:
Francesca: Dobra, a więc co chcesz mi powiedzieć ?
Diego: Nie, teraz chce żebyś się zrelaksowała, uspokój się i jeszcze raz popatrz na paysage. Czyż nie jest wspaniały ?
D: Aż tak tu źle ? To, to ci zrobi lepiej.
D: Wiem, że to wszystko jest dla ciebie trudne i wiem, że musimy uważać żeby
nikogo nie skrzywdzić, ale sami siebie krzywdzimy jeśli nie żyjemy tym, co
odczuwamy. Rozumiesz ?
Jestem przygotowany na ryzyko przez to co czuje do ciebie i to, że stawiamy wszystkie rzeczy razem.
F: Nie mogę. Wiesz, to co się dzieje... Nie mogę przestać myśleć o Violetcie i Marco. I jak mogliby zareagować...
D: Absolutnie Cię rozumiem.
F: W tym wszystkim nie chce im zrobić przykrości ani ich stracić, Diego! Nie mogę.
D: Doprawdy idealnie Cię rozumiem, ale nie mogę unikać tego co do nas przybywa.
F: Nie, to nie da rady.
D: Wiem, że coś do mnie czujesz, a ja oszalałem na twoim punkcie.
F: To łatwe, musimy żyć z dala od siebie. Spróbowalibyśmy być przyjaciółmi?
D: Nie, ja o tobie nie zapomnę. Nigdy. To co mówisz, może i dotyczy ciebie, ale nie mnie.
F: Violetta to twoja była dziewczyna.
D: Tak jak mówisz była. Teraz nic nie ryzykuje.
F: A Marco ? To twój najlepszy przyjaciel i to się nie zmieni dlatego nie możemy.
D: Marco wkrótce się dowie. Jestem gotowy.
F: Diego,nie jesteśmy pewni i nie możemy być takimi egoistami. Przynajmniej ja nie mogę.
W sali tańca:
D: Cześć piękna.
F: Diego, przestraszyłeś mnie !
D: O, jaki zły jestem.
F: I prosiłam, żebyś do mnie nie przychodził, proszę!
D: Za bardzo tęskniłem.
F: Utrudniasz sprawę.
D: Przyszedłem ci powiedzieć, że gadałem z Marco.
F: Marco wziął samolot. Był podenerwowany ?
D: Powiedziałem mu, że wszystko będzie dobrze, ale myślę, że boi się, że mu się nie uda, dlatego na razie nie mówiłem reszty.
F: Dobrze, to możliwe. I wierzę również, ze Antonio dowie się, że marzeniem
Marco jest dostać się do Royal Audotoire i, że pojechał do Londynu., żeby przejść casting.
D: Muszę ci powiedzieć, że rozmawiałem z Marco o czymś jeszcze.
F: Co? Diego, nie strasz mnie!
D: Poczekaj, nie powiedziałem mu nic o naszych uczuciach, bo mógłby się zestresować, ale jeśli mi zada takie pytanie odpowiem mu co czuje do ciebie.
Tak? Bardzo się boję jego reakcji i tego czy zrozumie.
F: Nie musisz zadawać mu cierpnienia, bo między nami NIC się nie dzieje.
D: Kłamstwo nie ureguluje niczego. To miedzy nami niczego nie zmieni. Francesca, musimy rozmawiać jeszcze ten ostatni raz o tym.
F: Nie, nie!
D: Francesca, proszę cię ! Tak. Musimy wszystko między nami wyjaśnić, proszę cię. I tak, jeśli chcesz wybierz swoja drogę.
F: Dobrze, ale tylko moment.
D: Dobra,czekam przed Art Rebel.
F: Spoko, będę za godzinę. A teraz już idź.
W barze:
D: Marco nauczył mnie, że podejmowanie decyzji może wpłynać na nasze życie. I czasem musimy wybrać jedna
rzecz i porzucić inną. I to właśnie była jego decyzja.
F: Tak,wiem wiem. I rozumiem. Jasne,ze miejsce Marco jest w jego karierze i w Londynie.
D: A więc, dlaczego nakierowujesz go, żeby zobaczył nas razem? Nie zostawiasz nam sposobności.
F: W ogóle przez moment nie pomyślałeś o Violetcie, co? To moja najlepsza przyjaciółka i twoja ex! Diego!
D: Ależ tak, jestem pewnie, że Violetta będzie zadowolona jest zobaczy nas razem.
F: A jeśli nie? Nie chce z nią o tym rozmawiać.
D: Nie wychodź jeszcze Francesca jedyni, którzy cierpią to my sami, bo nie jesteśmy razem.
F: No nie wiem, jeśli Violetta się dowie... Nie wiem! O, nie! To może być prawda!
D: Co się dzieje?
F: To nie prawda to nie może być prawda, to co widzę.
D: Menu ci się podoba.
F: Nie, popatrz!
Rozmowa Fedemily w Barcelonie:
Ludmiła: Już ci powiedziałam, że nie zamierzam ci wybaczyć Federico. Widziałam cię z inną dziewczyną. A teraz znikaj.
Federico: Nie pójdę. I wiem, że nie chcesz żebym poszedł.
L: Jedyne co wiem to to, że sobie ze mnie zakpiłeś.
F: Nie t niemożliwe, Ludmiła! Ja nigdy bym sobie z ciebie nie zakpił! Nawet gdybym chciał, nie mógłbym się od ciebie oddalić. Jesteśmy błyszczącymi gwiazdami podróżującymi jedna naprzeciw drugiej w głębi wszechświata. I czekamy na dzień, kiedy wytworzymy jedną Supernową.
L: Naprawdę myślisz, że mnie przekonasz przemówieniem o fizyce?
F:
Popatrz na mnie! Nie widzisz, że w środku mnie miłość jest złączona i
przetwarza się w blask? Nie widzisz, że kiedy jesteś blisko, moje serce
zapala się bardziej każdego dnia?
L: Tak, moje serce teraz, w tym
momencie jest zapalone, ale... tak, ale ty jesteś w czasie powiedzenia
mi, że nie mylisz mnie z tymi idiotyzmami o Supernowej.
F: Nikt mnie tak nie uskrzydla jak ty.
L: I ja nie mniej, nie błyszczę z nikim innym tak jak z tobą..
F: Zostawiłem wszystko i przyleciałem tu dla ciebie, bo nie zniósłbym gdybym cie stracił.
L: Ale Fede, to co się dzieje... nie wiem, ten dystans...
F:
Ludmiła, dystans między nami nie istnieje. Za każdym razem gdy będzieszmnie potrzebować będę w karcie, przez telefon, w piosence czy
video (skype). Zawsze będę blisko, tak jak jestem teraz. Nie wątp we mnie lub przynajmniej w moją moralność. Ja cie kocham.
L: Kocham Cię.
A Wy co sądzicie?